Chiny

Chińska kultura od samego początku rozwijała się swoim torem. Nie da się jej porównać z europejską – zwyczajnie brakuje punktów wspólnych. Dlatego dla nas – zeuropocentryzowanych w każdym calu – Chiny to zupełnie inna „bajka”. Przede wszystkim lepiej nie jechać do tego kraju na tzw. wariata. Aby nie utonąć w morzu inności i nie zrobić gafy już po wyjściu z samolotu, warto zaczerpnąć troszkę informacji o nim jeszcze przed wyjazdem. Nie każdy jest świadomy, że pojęcie Chiny odnosi się nie do jednego, ale do dwóch państw. Myśląc dziś o Chinach, zazwyczaj chodzi nam po prostu o Chińską Republikę Ludową. I jest to w porządku. Ale warto wiedzieć, że jest jeszcze Republika Chińska na Tajwanie, która nazwę nosi ze względów historycznych.

Kiedy na rogatkach stolicy zobaczycie nazwę Beijing – nie zawracajcie z drogi, to nie pomyłka! Kierunek jest właściwy, to po prostu Pekin, tylko że w oryginale brzmi inaczej. Beijing – w języku chińskim oznacza Północną Stolicę i od XIII wieku (z przerwami) pełni funkcję centrum administracyjnego Chin. To tutaj znaleziono pierwsze ślady Homo erectus pekinensis – jednego z pierwszych mieszkańców ziemi.

W Chinach nie sposób ominąć rzeki Jangcy, najdłuższej rzeki Chin, płynącej z zachodu na wschód, mającej 6300 km długości. Jangcy jest trzecią co do wielkości rzeką świata (po Nilu i Amazonce). Od 2006 roku w miejscu, w którym turyści przyjeżdżali podziwiać trzy malownicze przełomy rzeki, stoi Tama Trzech Przełomów – największa na kuli ziemskiej zapora i elektrownia wodna. Można ją zwiedzać, a po rzece kursują statki wycieczkowe, którymi rejs należy do żelaznych punktów programu.

Nie sposób również ominąć takich atrakcji jak: Plac Tiananmen – w sercu Pekinu znajduje się największy publiczny plac świata – plac Niebiańskiego Spokoju. Zobaczymy tam tylko 2 budynki: Wielką Halę Ludową i Chińskie Muzeum Narodowe oraz maszt, na który codziennie o wschodzie słońca wciągana jest flaga Chińskiej Republiki Ludowej; Armia terakotowa – została odkryta zupełnie przypadkowo w latach siedemdziesiątych przez rolników kopiących studnię. Znaleziono wtedy sześć tysięcy figur żołnierzy terakotowych zwróconych na wschód w szyku wojennym. Część z nich stanowią wojownicy na koniach, łucznicy, kusznicy, żołnierze piechoty trzymający miecze, piki czy inny sprzęt bojowy. Armia ta miała bronić dostępu do grobowca cesarza Qin Shi Huangdi. Uważa się, że żołnierze są częścią jeszcze większej armii, która wciąż pozostaje ukryta w ziemi; Wielki Mur – jeden z siedmiu cudów świata i jedyna budowla na ziemi widoczna gołym okiem z Księżyca. Ta największa i najdłuższa budowla na świecie wybudowana przez ludzi, wznosi się na wysokość około 1000 m n.p.m. W okresie swojej świetności Mur ciągnął się na długości prawie 8000 kilometrów; Hongkong – mówi się o nim złośliwie, że to miasto, które nigdy nie przestaje pracować i w dodatku czuje się z tym dobrze. Hongkong to Specjalny Region Administracyjny Chin. Posiada sporą autonomię, własną walutę, prowadzi odrębną politykę oraz pozostaje niezależnym terytorium celnym. Dzięki dobremu położeniu i umiejętnie prowadzonej ekonomii, Hongkong jest światowym centrum biznesu; Mt. Everest – najwyższy szczyt świata (8848 m n.p.m.). Wznosi się na granicy chińsko-nepalskiej.

To zaledwie najważniejsze propozycje. Ciekawych rzeczy jest znacznie więcej: kraina niezwykłych krajobrazów Guilin, wyspa Putuoshan, świątynia Shaolin, groty skalne Longmen czy Makao – miejsce spotkań Wschodu z Zachodem.

Nie wspominając już o najbardziej różnorodnej kuchni świata, medycynie naturalnej czy obyczajach...