Dziś jest 01.11.2024
Imieniny obchodzą Seweryn, Wiktoryna, Warcisław, Andrzej
Autor: Paulina Kulikowska
Data publikacji: 17.07.2012 15:25
Liczba odwiedzin: 10021
Tagi: ameryka południowa, paulina kulikowska, staż zadanie 6, wywiady
Anna Pikol, niepozorna blondynka, która przemierzyła pół świata w poszukiwaniu tradycyjnych metod uzdrawiania. Czego doświadczyła i jak zmieniły ją podróże?
Paulina Kulikowska: Jak to się zaczęło?
Anna Pikol: Odnoszę wrażenie, że dryg do podróżowania wynosi się z domu. W moim przypadku podróżował tata i przy okazji zabierał mnie i moje siostry ze sobą. Byłyśmy na euro-tripie, w Chinach, Stanach Zjednoczonych… Od kiedy pamiętam, zawsze gdzieś jeździłyśmy. Najbardziej zapadła mi w pamięć podróż do Chin, gdzie ludzie robili sobie zdjęcia z bardzo egzotycznym tam widokiem - trzema małymi blondynkami (śmiech).
Jak wyglądały te podróże?
Rodzice zawsze uczyli nas „życia” i przez to nigdy nie zatrzymywaliśmy się w hotelach. Spaliśmy w hostelach, na campingach i u wszystkich tych, którzy chcieli nas ugościć w swoim domu. Przez to miałyśmy niepowtarzalną okazję poznać daną kulturę „od kuchni” i niesamowitych ludzi, z którymi kontakt utrzymujemy do dziś. Myślę, że bardzo to wpłynęło na nasze życie, moje siostry studiowały sinologię i kulturę wschodu.
A Ty? Czy ma to związek z podróżami?
Ukończyłam Naturoterapię i Klasyczną Medycynę Chińską na Uniwersytecie w Portland. Pozornie nie ma to żadnego związku z podróżami, lecz w rzeczywistości otworzyło mi to wiele drzwi. W ramach studiów podróżowałam do rdzennych plemion Ameryki Południowej, by nauczyć się alternatywnych metod pracy z ciałem, psychiką i duchem. Poza tym, byłam też na Syberii, w Indiach i Ugandzie. Szukam wspólnego mianownika we wszystkich miejscach, w których jestem.
Udało Ci się go znaleźć?
Jestem coraz bliżej (śmiech). Myślę, że ta droga nigdy się nie kończy.
Podróżowałaś sama?
Większość wypraw faktycznie odbyłam sama. Rodzice byli przerażeni wizją pierwszej samodzielnej podróży do Ameryki Południowej, jednak z czasem nauczyli się to akceptować. Mimo, że tego nie wyrażają, nadal bardzo się o mnie martwią. Muszę przyznać, że się im nie dziwię – mam bardzo szalone pomysły – wyjazd do Irkucka był jednym z nich. Spontanicznie, bez języka i pojęcia dokąd zmierzam; po prostu kupiłam bilet, mapę, spakowałam plecak i już mnie nie było. Najbardziej przerażają ich historie, które czytają na temat kobiet wykorzystywanych przez służbę ochrony – policję czy celników. Wielokrotnie byłam w sytuacjach potencjalnie bez wyjścia, ale zawsze jakimś cudem udawało mi się wybrnąć z tarapatów (śmiech). Wierzę, że siła wyższa nade mną czuwa.
Nie bałaś się wyjeżdżać sama? Masz bardzo jasną karnację i włosy, to musi zwracać uwagę!
Nie chcę z siebie robić nieustraszonego pogromcy nieznanych lądów i krain (śmiech), bardzo się bałam, czasami doskwierała mi przejmująca samotność, ale kieruję się mottem, że „odwaga siedzi na krześle zbudowanym ze strachu”. Trzeba mieć odwagę pokonywać swoje ograniczenia i słabości, dopiero po przeskoczeniu pewnych etapów w sobie samych, stajemy się naprawdę wolni.
Czy teraz także zdarza Ci się wyjeżdżać bez przygotowania?
Teraz pracuję nad swoją impulsywnością i do każdej podróży przygotowuję się najlepiej jak potrafię – na zbieranie informacji o danym miejscu poświęcam ok 2-3 miesięcy, w tym czasie uczę się także podstaw języka. W trakcie podróży wypracowałam sobie bardzo body-language, język ponad podziałami (śmiech), lecz czasami to nie wystarczy. Przed wyjazdem sprawdzam, jaki jest klimat, kultura, ceny, gdzie można się zatrzymać – przynajmniej na początku. Bardzo często na granicy celnej jest wymagane podanie adresu pobytu, i mimo, że zawsze można liczyć na swój urok osobisty, teraz już wolę polegać na sobie samej. Spontanicznie zdarza mi się podróżować po Europie, ostatnio wyjechałam z moim chłopakiem do Norwegii z zamiarem pracy sezonowej, niestety na miejscu okazało się, że pracy jednak nie ma, więc bez pieniędzy koczowaliśmy na dziko w namiocie (śmiech).
Wygląda na to, że warunki nie są przeszkodą.
Tak naprawdę, wszystko zależy od nas samych. Kiedyś Martyna Wojciechowska powiedziała bardzo piękne słowa, że często sami nie wiemy, gdzie leżą nasze granice. W podróży udaje nam się je dostrzec, a zaraz po tym pojawia się wybór, czy je przekroczyć czy nie.
Czym kierujesz się wybierając cel swojej podróży?
Różnie. Czasami odnoszę wrażenie, że to nie ja je wybieram, a to one wybierają mnie (śmiech). Tak jak w przypadku Peruwiańskiego Plemienia Shipibo, na długo przed wizytą w tym miejscu miałam sen, że tam jestem. Dopiero w Peru usłyszałam, że według legend, ich ziemie „wzywają” teraz ludzi, którzy mają pomóc planecie we wzroście świadomości. Nie wiem czy przypisywałabym sobie taką rolę, niemniej na miejscu spotkałam kilka osób z Polski, między innymi Dagmarę Czarnecką, która jest projektantką mody i w swojej twórczości wykorzystuje wzory rdzennych kultur. Wierzę w to, że transformacja dotyka wszystkich dziedzin życia – zaczynamy uzdrawiać swoje wewnętrzne dziecko dzięki wyrażaniu siebie np. poprzez ubiór.
Opowiedz proszę o smaczkach z niektórych podróży i jakie miejsca polecasz innym?
Uważam, że nie ma miejsc mniej lub bardziej wartych odwiedzenia, wszędzie można znaleźć coś interesującego, trzeba tylko chcieć. Kocham Indie, mimo wszechobecnego brudu i ścisku. Ludzie tam mają niesamowity spadek kulturowy, który kultywują mimo zalewu Zachodu. Spędziłam tam 2 tygodnie na ayurwedycznym „retreacie”, gdzie masażami i ziołami wyleczono mi skutki urazu kręgosłupa. Zostałam też parę razy oszukana przez taksówkarzy, ale to skutek mojej nieuwagi (śmiech). W Puszczy Amazońskiej, podobnie z resztą jak Beata Pawlikowska, byłam u miejscowych Szamanów. Nie wszyscy chętnie dzielą się z kobietami wiedzą o uzdrawianiu, jednak udało mi się dotrzeć w najbardziej niesamowite rejony, przez pół roku „dietowałam” ucząc się działania roślin uzdrawiających.
Czym jest dietowanie?
Dietowanie to czas spędzony w samotności w dżungli, bez dostępu do „normalnego” jedzenia, gdy jedyne, czym się odżywiałam, to rośliny rosnące na miejscu. Przygotowywałam się do tego drugie pół roku, ucząc się, które rośliny są jadalne. Powrót na łono cywilizacji był lekkim wstrząsem.
A propos diety, jakich najbardziej niezwykłych potraw próbowałaś?
Jestem fanką pierogów we wszelkiej postaci, dlatego może nie są niezwykłe, ale uwielbiam empanady z Ameryki Południowej i Samosy w Indiach. Poza tym świnka morska w Ekwadorze, w Chinach oczy ryby i stare jaja, a na Syberii mięso renifera. Polecam restaurację „Bezgraniczna” w Warszawie, moje najnowsze odkrycie – serwują tam pyszne dania z całego świata, nie trzeba ruszać się z Polski, żeby podróżować kulinarnie (śmiech).
W jaki sposób porozumiewasz się z lokalnymi ludźmi?
Mówię płynnie po angielsku, francusku i hiszpańsku i tak, jak już wspominałam – body language i uśmiech to podstawa. Staram się przygotować do podróży przez nauczenie się podstaw języka kraju, do którego zmierzam, ale ze zrozumiałych względów nie zawsze jest to możliwe. Ciężko w Polsce o kurs języka Kamtsa (śmiech).
Co Ci dają podróże?
Długo o tym nie myślałam, ale teraz dochodzę do wniosku, że warto zadać sobie pytanie, po co my właściwie podróżujemy? Czy uciekamy przed czymś? Jeśli tak, to przed czym? Odpowiedź może zaskoczyć (śmiech). Mnie podróże dają uczucie nieograniczonej wolności i budują wiarę we własne siły. Nie ma miejsca na użalanie się nad sobą, gdy doceniasz, jak wiele dostałeś od losu, rodząc się akurat w tej, a nie innej części kuli ziemskiej. Dają perspektywę, zmieniają światopogląd i naprawdę łączą ludzi ze sobą. Polecam wszystkim narzeczonym wspólną podróż – to „ultimate challenge” wspólnego życia (śmiech). Poza tym bardzo rozwijają kreatywność – u Plemienia Yayoo nauczyłam się wyplatać torby, z resztą coraz więcej artystów w swojej twórczości wraca do źródeł i jest to piękne.
Słuchając Ciebie odnoszę wrażenie, że całe życie spędziłaś w podróży, nie brakuje Ci stabilności?
Dom mam w sobie (śmiech). A tak na poważnie, to zabawne, że akurat teraz zadajesz to pytanie. Nie więcej niż tydzień temu zdałam sobie sprawę, że od dłuższego czasu chodzi za mną wizja zbudowania solidnej podstawy, miejsca, do którego będę wracała jak na skrzydłach. Zobaczę, co przyniesie los.
Dokąd teraz?
Za horyzont (śmiech).
25.07.12, 00:01
Jestem pod dużym wrażeniem ciekawie opowiada fajnie się czyta . Gratuluje odwagi Serdecznie Pozdrawiam
24.07.12, 23:50
Bardzo odważna dzielona fajnie pisze pobudza wyobraźnię Pozdrawiam Serdecznie
22.07.12, 12:46
Pani Grażyno, bardzo Pani dziękuję za ten najciekawszy wywiad jaki w tym roku mogłem przeczytać, serdecznie Panią pozdrawiam,Pani Ani będę życzyć zawsze ciekawych i pod każdym względem bezpiecznych podróży .Wszystkiego dobrego.
20.07.12, 20:32
Jestem pełna podziwu dla pani pasji. Gratuluję. Ja ze względu na wiek, nie mogę już korzystać z podróży, to przynajmniej pani podróże mnie ubogacają. Pozdrawiam serdecznie.
20.07.12, 08:21
Witam Panią ! Paulinko , to wspaniałe podziwiam odwagę . Miło czytać Pani wypowiedzi , są bardzo ciekawe . Trzymam kciuki , powodzenia i serdecznie pozdrawiam .
20.07.12, 00:09
Fantastyczna dziewczyna, niekażdy tak jak ona,odważył by sie na takie podróże.. Mało jest takich odważnych ludzi,a tu jeszcze do tego ,to dziewczyna. Podziwiam ją bardzo ! Pozdrawiam gorąco..
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.04.2015 15:35
Liczba odwiedzin: 16344
Zapraszamy na relację Ani i Staśka Szloser ze zdobycia najwyższego szczytu Afryki oraz krótkiego pobytu w parkach narodowych i na Zanzibarze. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 27.04.2015 13:30
Liczba odwiedzin: 11627
Jeszcze pół wieku temu Nepal był zamknięty dla wszystkich zwiedzających. W ostatnich dekadach zamienił się w Mekkę dla ludzi kochających góry, przyrodę i egzotyczną, azjatycką kulturę. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 07.04.2015 08:39
Liczba odwiedzin: 160642
Australia oczarowuje! Ogromne przestrzenie, dzikie krajobrazy, przedziwne zwierzęta, które można spotkać tylko tam, ciekawa kultura, a do tego chyba najbardziej wyluzowani ludzie na świecie. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.03.2015 08:27
Liczba odwiedzin: 191263
Ośmioosobowa grupa studentów z Rzeszowa i okolic lubi udowadniać, że chcieć równa się móc. Wierni tej idei co roku wyruszają w podróż leciwym busem z 1988 r. Na koncie mają już cztery wyprawy, a teraz przygotowują się do następnej. Tym razem celem są Stany Zjednoczone, które zamierzają przejechać wzdłuż i wszerz w trakcie dwumiesięcznej eskapady. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, stany zjednoczone
Autor: Źródło: materiały promocyjne
Data publikacji: 25.03.2015 09:20
Liczba odwiedzin: 8060
Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza Równoleżnik Zero, który odbędzie się w dniach 9-11 kwietnia 2015 r. w Mediatece (Pl. Teatralny 5) i Bibliotece Turystycznej (ul.Szewska 78) to wydarzenie skierowane do osób pragnących poczuć klimat podróżowania oraz wspaniała okazja do spotkania z podróżnikami i autorami książek. Tegoroczna edycja będzie poświęcona krajom Ameryki Północnej i Środkowej. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 02.03.2015 10:11
Liczba odwiedzin: 7045
Pięcioletnia podróż Pawła Kilena w poszukiwaniu przygody i spełnienia marzeń. Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowadnia wszystkim, a przede wszystkim sobie, że powiedzenie „Chcieć, to móc” nie jest fikcją. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.09.2014 12:38
Liczba odwiedzin: 34905
„Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu Niemców, którzy mówią po hiszpańsku i czczą bohatera narodowego o nazwisku O’Higgins”. Właśnie ta, zasłyszana wieki temu opinia na temat Chile pchnęła moje zainteresowania w kierunku owego chudego jak patyk kraju. Choć od tamtego czasu minęło już wiele lat, ciekawość pozostała, ale decyzja o wyjeździe zapadła dopiero niedawno. »
Tagi: patronat medialny, ameryka południowa, chile, patagonia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 25.09.2014 10:24
Liczba odwiedzin: 8902
Książka Michała Zielińskiego to osobisty zapis wrażeń z wyprawy do jednego z najmniej uczęszczanych rejonów świata – południowoamerykańskiej selvy, czyli dżungli. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 19.09.2014 09:47
Liczba odwiedzin: 11125
Karolina i Bartek, para młodych inżynierów z Krakowa i autorów bloga Kurs na Wschód, wkrótce rusza w kolejną podróż. Tym razem zamierzają odwiedzić Indonezję, przyjmując za cel nie tylko relaks pod palmami, ale także zebranie sporej ilości materiału reporterskiego, który ma czytelnikom ich bloga pokazać azjatycki kraj od podszewki. Karolina i Bartek obierają kurs na Indonezję! »
Tagi: patronat medialny, azja, indonezja
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 01.08.2014 16:09
Liczba odwiedzin: 8653
Czy można pokonać pieszo dystans 8000 km w ciągu 8 miesięcy, samotnie, bez większego wsparcia z zewnątrz, mierząc się z różnorodnymi warunkami klimatycznymi oraz terenowymi? Można, trzeba mieć tylko jasno określony cel. A taki z pewnością przyświeca Jakubowi Mudzie, który wraz z początkiem stycznia 2015 roku wybiera się w pieszą wyprawę 8000 km Across Canada, od wybrzeża Pacyfiku aż po Atlantyk. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, kanada
Autor: Anna Kaca
Data publikacji: 16.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 10486
W tegoroczne wakacje razem z moim czworonogiem pokonam pieszo 800 km, promując adopcje psów aktywnych. Od Karkonoszy po Bieszczady będę prezentować ludziom dwa bardzo aktywne psy, które od wielu lat nie potrafią znaleźć domu. Pokaże również, że wakacje można spędzać ze swoim czworonogiem w fajny dla obu stron sposób. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Archeolodzy w podróży
Data publikacji: 11.07.2014 12:45
Liczba odwiedzin: 8034
Minął ponad rok, odkąd grupa archeologów i jeden grafik zdecydowali się na podróż swojego życia, odwiesiła na jakiś czas pracę i studia i wyruszyła do Rosji. Teraz, projekt „Archeolodzy w Podróży” odżywa – w nieco zmienionym składzie (więcej info tutaj: http://archeolodzywpodrozy.blogspot.com/p/o-nas.html) ruszamy tym razem na północ! »
Tagi: europa, norwegia, skandynawia, patronat medialny
Autor: Tomasz Korgol
Data publikacji: 01.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 9780
Celem mojej najbliższej wyprawy jest Nepal. Trasa wiedzie z Wrocławia przez Węgry, Bułgarię, Rumunię, Turcję, Gruzję, Armenię, Irak (Kurdystan), Iran, Pakistan, Indie, Nepal. Łącznie 15 tysięcy kilometrów, samotnie, autostopem. Wyprawa jest częścią projektu pod nazwą ,,Z uśmiechem na (Bliski) Wschód”. »
Tagi: patronat medialny, azja, indie, nepal
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.05.2014 11:39
Liczba odwiedzin: 6617
W trakcie minionego I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej, któremu patronował między innymi portal Etraveler.pl, słuchacze mieli okazję nie tylko przenieść się w odległe i niezwykle różnorodne części świata, ale i dostali spory zastrzyk inspiracji, po którym na pewno niełatwo będzie wysiedzieć w domu. »
Tagi: europa, polska, patronat medialny
Autor: Łukasz Kraka-Ćwikliński
Data publikacji: 26.05.2014 16:34
Liczba odwiedzin: 8572
Wyprawa przez drugą co do wielkości pustynię na świecie zbliża się wielkimi krokami. Do jej rozpoczęcia zostały niespełna dwa miesiące, co sprawia, że jest to dobry moment, by przypomnieć zainteresowanym, na czym polega jej wyjątkowość. »
Tagi: azja, mongolia, gobi, patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.05.2014 15:10
Liczba odwiedzin: 6630
Już w najbliższy piątek (30.05.) rusza w Lublinie Festiwal Podróżniczy u Przyrodników. W programie znalazły się slajdowiska z całego świata: Kolumbia, Antarktyda, Portugalia, Niemcy, Słowenia, Chorwacja) oraz z Polski (Opolszczyzna i Białowieski Park Narodowy). Ideą Festiwalu jest ukazanie piękna i bogactwa przyrody w skrajnie różnych rejonach świata. »
Autor: BusTrip into the Wild
Data publikacji: 12.05.2014 09:20
Liczba odwiedzin: 60575
Jak opisać w kilku słowach projekt BusTrip Into The Wild? 26-letni volkswagen T3, siedmioro podróżników i 12 krajów, które chcemy odwiedzić w trzy tygodnie, jak najmniejszym kosztem. »
Tagi: patronat medialny, europa
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 28.04.2014 10:02
Liczba odwiedzin: 163974
Już 23 i 24 maja rusza w Środzie Wielkopolskiej pierwszy Festiwal Podróżniczy organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Dwa dni festiwalowe będą składać się z prezentacji prelegentów o „Statuetkę Klubu Szalonego Podróżnika” za najlepszą prezentację podróżniczą, prezentacji filmów oraz relacji podróżniczych zaproszonych gości specjalnych. Poza tym na każdego z uczestników czekają liczne konkursy i atrakcje festiwalowe. »
Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk
Data publikacji: 15.04.2014 11:35
Liczba odwiedzin: 7906
1 miesiąc, 2 autostopowiczów i 4 żywioły do pokonania. Podczas miesięcznej wyprawy zasmakujemy dań gotowanych w rozgrzanej ziemi, wykąpiemy się w najwspanialszych wodospadach Europy, staniemy na skraju dwóch ogromnych płyt tektonicznych jednocześnie i (mam nadzieję) nie zostaniemy porwani razem z namiotem przez niezwykle silne wiatry. Wszystko to z dobytkiem na plecach i wyciągniętym w górę kciukiem. »
Tagi: patronat medialny, europa, islandia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 21.03.2014 14:44
Liczba odwiedzin: 263865
24 maja 2014 r. w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej w ramach Średzkich Sejmików Kultury 2014 odbędzie się I Festiwal Podróżniczy zorganizowany przez poznański Klub Szalonego Podróżnika. W ramach Festiwalu przewidziane są przede wszystkim prelekcje podróżnicze, slajdowiska, dyskusje i spotkania z podróżnikami. Prelegenci przedstawią swoje dotychczasowe podróże po różnych regionach świata i opowiedzą związane z nimi historie, przygody i wrażenia. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.04.2015 15:35
Liczba odwiedzin: 16344
Zapraszamy na relację Ani i Staśka Szloser ze zdobycia najwyższego szczytu Afryki oraz krótkiego pobytu w parkach narodowych i na Zanzibarze. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 27.04.2015 13:30
Liczba odwiedzin: 11627
Jeszcze pół wieku temu Nepal był zamknięty dla wszystkich zwiedzających. W ostatnich dekadach zamienił się w Mekkę dla ludzi kochających góry, przyrodę i egzotyczną, azjatycką kulturę. »
Powered by Webspiro.