Dziś jest 19.04.2024
Imieniny obchodzą Adolf, Tymon, Pafnucy, Adolfa
Strona główna
Autor: Paweł Szpala
Data publikacji: 04.06.2013 13:30
Liczba odwiedzin: 21832
Człowiek Przygoda z siedmioletnim doświadczeniem podróżniczym. Do tej pory odwiedził Stany Zjednoczone, prawie każde państwo Europy, Chiny oraz Azję Południowo-Wschodnią. Łącznie 25 krajów. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 04.06.2013 13:28
Liczba odwiedzin: 2416
Paweł Szpala »
Liczba opinii: 2 |
Średnia ocen: 5.00
29.06.13, 10:45
hej, bankomaty są głównie w stolicy i Sieam Reap. Na prowincji możesz mieć problem z wybraniem pieniędzy więc lepiej mieć zapas gotówki przy sobie. Pamiętaj o 20 banknotach 1 dolarowych na łapówki które lepiej trzymać oddzielnie od reszty gotówki. Do przechowania polecam pas biodrowy na pieniądze i dokumenty. Ty go nie czujesz jak nosisz i złodziej nie ma szans niczego ukraść, a nawet go zerwać. Dolary kup najlepiej w Polsce, jak najnowsze, ponieważ może zdarzyć się sytuacja, że ci sprzedający tubylec ich nie przyjmie ze względu na starą datę wydania banknotu albo że jest zniszczony. Od czarnego rynku trzymaj się z daleka chyba że masz nadmiar kasy. Dolary zakupione w Polsce najlepiej wymienić w oficjalnym kantorze w stolicy na ich Riele. Podsumowując w Kambodży oficjalną walutą jest Riel ale każdy jakoś bardziej ci będzie mówił ceny w walucie wujka Sama.
28.06.13, 09:38
Jak jest z bankomatami w Kambodzy? Czy sa powszechnie dostępne czy tylko w dużych miastach? Może lepiej wziąć gotowke? Gdzie Twoim zdaniem lepiej wymieniac pieniądze? W Banku, kantorze czy gdzies na czarnym rynku? pozdrawiam
Kliknij, aby przejść na stronę kraju >>>
Autor: Paweł Szpala
Data publikacji: 02.03.2014 21:25
Liczba odwiedzin: 16289
Opis wyprawy do Azji południowo - wschodniej plus 5 ulubionych przez ze mnie aktywności na przebytej przez ze mnie trasie. »
Tagi: azja, tajlandia, laos, kambodża, trekking, speed boat, kajaki, podróż na medal ii
Autor: Paweł Szpala
Data publikacji: 16.02.2014 13:26
Liczba odwiedzin: 176956
„Some Journeys are made for the soul and żółtaczka” to relacja mojej wyprawy do krajów Azji Południowo-Wschodniej. Trasa podróży zaczyna się w Bangkoku i prowadzi na północ do Chiang Mai. Po drodze odwiedzam Kachanaburii, Ayutthaya i Lop Buri. Stamtąd przeprawiam się do Laosu skąd podróżowałem Speed Boatem do Luang Prabang i cały czas systematycznie na południe aby dotrzeć do Kambodży i zobaczyć mistycznie Świątynie Angkoru. Ostatni tydzień spędziłem na jednej z tajskich plaż na Koh Chang gdzie po 21 dniach w trasie nabierałem energii po szaleńczej podróży po Tajlandii, Laosie i Kambodży. W tytule jest żółtaczka ponieważ mój towarzysz w trakcie podróży zaczął się źle czuć i miał objawy żółtaczki. Pomimo choroby zwiedzał dalej, aż osiągnął swój punkt krytyczny w Kambodży gdzie udał się do miejscowego szpitala na badania, które wykazują, że ma WZW może A, może B albo C. Taką nam przedstawili diagnozę lekarze w Kambodży. Historia kończy się szczęśliwe, kolega po paru zastrzykach i dniach odpoczynku nabiera sił na kontynuację podróży. Jeśli chcesz przeczytać całą historię to zapraszam na bloga : http://travelerlife.com.pl »
Tagi: tajlandia, laos, kambodża, podróż, azja południowo-wschodnia, azja, podróż na medal
Autor: Bartosz Bandurowski
Data publikacji: 14.02.2014 12:23
Liczba odwiedzin: 4166
KATAR, TAJLANDIA, KAMBODŻA, BIRMA 31.12.2013 - 21.01.2014 Całkowity koszt: 4800 zł Warszawa, Doha, Bangkok, Siem Reap, Tonle Sap, Ankor Wat, Bangkok, Mandalay, Sagaing, Inwa, Amarypura, Mandalay, Bagan, Góra Popa, Bagan, Jezioro Inle, Meiktila, Yangon, Ngwe Saung, Yangon, Bago, Yangon, Bangkok, Doha, Warszawa »
Powered by Webspiro.