Dziś jest 16.09.2025
Imieniny obchodzą Edyta, Kornel, Kamila, Antym
Autor: Martyna Świątek
Data publikacji: 09.07.2012 12:01
Liczba odwiedzin: 5563
Polski podróżnik, prozaik, porucznik Wojska Polskiego, przyrodnik i reportażysta. Żył w latach 1894-1985. Któż to taki? Proszę Państwa, przed nami… Arkady Fiedler!
Arkady Fiedler urodził się 28 listopada 1894 w Poznaniu, w domu Antoniego Fiedlera, poznańskiego poligrafa i wydawcy. To właśnie ojciec rozbudził w nim zainteresowanie przyrodą. Później wspominał o swoim ojcu:
Uczył mnie kochać rzeczy takie, obok których inni ludzie przechodzili obojętnie.
W wieku dziesięciu lat rozpoczął naukę w Wyższej Szkole Realnej im. Bergera w Poznaniu. Potem studiował filozofię oraz nauki przyrodnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim. Studia musiał jednak przerwać z powodu wybuchu I wojny światowej, podczas której został wcielony do armii niemieckiej i walczył na terenie Wielkopolski. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę działał w Polskiej Organizacji Wojskowej – patriotyczno-militarnej organizacji na terenach dawnego zaboru pruskiego. W latach 1918-1919 uczestniczył w powstaniu wielkopolskim (został wybrany do Komitetu Jedenastu Polskiej Organizacji Wojskowej Zaboru Pruskiego oraz był kierownikiem Działu Organizacyjnego w Dowództwie Żandarmerii Krajowej).
24 września 1921 opublikowano "Pierwszą listę oficerów rezerwowych WP", na której Fiedler figurował jako porucznik rezerwy żandarmerii. W 1934 był porucznikiem rezerwy Kadry 7. Dywizjonu Taborów w Poznaniu ze starszeństwem z 1 czerwca 1919 i 28. lokatą na liście starszeństwa oficerów taborowych oraz pozostawał na ewidencji Powiatowej Komendy Uzupełnień Poznań-Miasto.
Jego debiut miał miejsce w roku 1917, cykl wierszy „Czerwone światło ogniska” ukazał się na łamach poznańskiego czasopisma „Zdrój”. W 1923 roku ukończył Akademię Sztuk Graficznych w Lipsku, uzyskując tytuł mistrza chemigrafii (obróbka chemiczna powierzchni niektórych metali). A w roku 1926 wydrukował swój pierwszy reportaż „Przez wiry i porohy Dniestru” w odziedziczonym po ojcu zakładzie chemigraficznym.
Od końca lat trzydziestych XX wieku największą pasją Fiedlera stało się podróżowanie, które zapoczątkował wyjazdem do południowej Brazylii w 1928 roku. Była to wyprawa zoologiczna, jej celem było zabranie okazów fauny dla zoo, Muzeum Przyrodniczego oraz innych placówek naukowych w Poznaniu. Po tej brazylijskiej podróży powstały fascynujące relacje w postaci dwóch książek: „Bichos, moi brazylijscy przyjaciele” (1931) oraz „Wśród Indian Koroadów” (1932).
Snuliśmy razem piękne marzenia. Ojciec opowiadał mi o gorącym słońcu, o dalekiej puszczy pełnej lian i drzewiastych paproci, o olbrzymiej rzece i wielkich cudownych, błyszczących motylach. Szczegółowo układaliśmy sobie śmiały plan wspólnej w przyszłości wyprawy. Gdy dorośniesz – mówił do mnie ojciec – pojedziemy razem nad Amazonkę.
"Mój ojciec i dęby"
W 1933 roku Fiedlerowi udało się spełnić swoje największe marzenie: wyruszył w głąb tropikalnej puszczy amazońskiej. Podróż zaowocowała książką „Ryby śpiewają w Ukajali”, która przyniosła mu wielką popularność oraz uznanie wśród czytelników. Kolejną książkę-bestseller pt. „Kanada pachnąca żywicą” (między innymi opis polowania w puszczy oraz kultury indiańskiej; postać Stanisława – Polaka żyjącego na emigracji i wiodącego życie trapera) wydał w roku 1935. W ramach uznania jego podróżniczych relacji otrzymał nagrodę literacką miasta Poznania i Srebrny Wawrzyn Polskiej Akademii Literatury. Kolejnymi książkami napisanymi przez Fiedlera były: „Zwierzęta z lasu dziewiczego” (1936), „Zdobywamy Amazonkę” (1937) oraz „Jutro na Madagaskar” (1939).
Muzeum - Pracownia Literacka Arkadego Fiedlera. fot. Moai (źródło: Wikimedia.org)
Gdy we wrześniu 1939 roku wybuchła II wojna światowa, Fiedler przebywał na Tahiti. Po otrzymaniu informacji o napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę, zostawił wyspę, aby wstąpić w szeregi armii polskiej. W lutym 1940 roku przez Francję przybył do Wielkiej Brytanii, gdzie poznał polskich lotników bohatersko walczących w Bitwie o Anglię. Napisał o nich książkę „Dywizjon 303” (1942) – jej przedruki krążyły w okupowanej Polsce, krzepiąc ducha. O lotnikach z dywizjonu 303:
Im wszystkim należała się najgłębsza wdzięczność. Należały się najwyższe odznaczenia: wymagały tego i honor wojska i najprostsze, ludzkie poczucie sprawiedliwości.
W latach 1942-1943 pływał na polskich statkach handlowych (do USA, Trynidadu, Gujany i Brazylii); również wysiłek wojenny naszych marynarzy stał się tematem jednej z jego książek – „Dziękuję ci, kapitanie” (1944). W trakcie wojny ożenił się z Włoszką Marią Maccariello, w 1945 roku przyszedł na świat syn Radosław (dwa lata później – syn Marek, a w 1956 roku – syn Maciej).
W 1946 Fiedler powrócił do Polski i zamieszkał w Puszczykowie pod Poznaniem. Nadal podróżował i pisał książki. W 1948 roku odbył podróż do Meksyku, w latach pięćdziesiątych był w ZSRR, Indochinach (Północny Wietnam, Laos oraz Kambodża) i Afryce Zachodniej (Gwinea, Ghana). W latach sześćdziesiątych odwiedził między innymi Kanadę, Brazylię, Gujanę Brytyjską, Madagaskar, Nigerię. W kolejnym dziesięcioleciu podróżował po Afryce Zachodniej, Kanadzie, Ameryce Południowej (Ekwador, Kolumbia, Peru, Wenezuela). W 1980 roku był po raz kolejny w Kandzie, a roku później w Afryce Zachodniej. W całym swoim życiu odbył łącznie trzydzieści wypraw oraz podróży różnego rodzaju.
Jeszcze w 1944 roku wydana została książka pt. „Żarliwa wyspa Beniowskiego”, drugą część stanowił „Radosny ptak Drongo” (1946).W latach pięćdziesiątych pojawiło się sześć książek autorstwa Fiedlera – „Orinoko”, „Wyspa Robinsona” (powieści podróżniczo-przygodowe, dwie pierwsze części trylogii opowiadającej o losach Polaka z pochodzenia, Johna Bobera; akcja wszystkich części rozgrywa się na początku XVIII wieku), „Mały Bizon” oraz „Rio de Oro”, „Gorąca wieś Ambinanitelo” i „Wyspa kochających lemurów” (zbiór dwudziestu ośmiu esejów podróżniczych zilustrowany zdjęciami Fiedlera). W kolejnym dziesięcioleciu jego dorobek powiększył się o kolejne pięć tytułów: „Dzikie banany”, „Nowa przygoda: Gwinea”, „I znowu kusząca Kanada”, „Spotkałem szczęśliwych Indian” i „Madagaskar, okrutny czarodziej”. W 1971 roku wydano „Piękną, straszną Amazonię”, a następnie dwie książki autobiograficzne – „Mój ojciec i dęby” (1973) i „Wiek męski – zwycięski” (1976). Lata osiemdziesiąte zapoczątkowała kolejna książka dla młodzieży pt. „Biały Jaguar” (trzecia część trylogii o Johnie Boberze). Przed śmiercią pojawiło się jeszcze pięć książek: „Motyle mego życia”, „Zwierzęta mego życia”, „Kobiety mej młodości” oraz dwie napisane wspólnie z synem Markiem: „Indiański Napoleon Gór Skalistych” i „Ród Indian Algonkinów”. Z "Kobiet mej młodości":
Świat białej rasy zatruty pośpiechem, nerwami, żelazem i serce z żelaza.
Łącznie napisał trzydzieści dwie książki, które ukazały się w ponad dwudziestu językach w przeszło dziesięciomilionowym nakładzie. Jego książki wyróżniają się szczególną plastyką opisu, w ciekawy sposób zbliżają czytelnikowi ludzi o różnych kolorach skóry, uczą szacunku dla odmiennych kultur i obyczajów, opiewają również piękno przyrody.
Muzeum - Pracownia Literacka Arkadego Fiedlera. fot. MOs810 (źródło: Wikimedia.org)
Arkady Fiedler został laureatem wielu nagród, między innymi nagrody literackiej miasta Poznania i Wawrzynu Akademickiego Polskiej Akademii Literatury (1936), nagrody ministra kultury i sztuki II stopnia za literaturę podróżniczą (1963), nagrody prezesa Rady Ministrów za twórczość dla dzieci i młodzieży (1974) oraz nagrody państwowej I stopnia za całokształt twórczości (1978). Odznaczony został także Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1964), Orderem Uśmiechu (1969; był to ulubiony order Fiedlera, jedyny, jaki nosił), Orderem Sztandaru Pracy I Klasy (1974) i Orderem Budowniczych Polski Ludowej (1979).
W 1974 roku, zachęcany przez liczne namowy czytelników, wraz z rodziną stworzył w swoim domu prywatne Muzeum-Pracownię Literacką Arkadego Fiedlera, gdzie od 1996 roku wręczana jest coroczna nagroda „Bursztynowego Motyla” im. A. Fiedlera dla polskiego autora książki podróżniczej. Arkady Fiedler zmarł 7 marca 1985 r. w Puszczykowie, tam też został pochowany. Na jego grobie znajduje się rzeźba przedstawiająca głowę pisarza, której autorem jest Adam Haupt. Arkady Fiedler został patronem kilkudziesięciu szkół, a od 6 lipca 2009 roku również patronem Wielkopolskiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Poznaniu.
Naraz odezwał się ojciec:
-Pamiętaj, że każda ścieżka, nawet najniepozorniejsza wyprowadza na szeroki świat.
-Jak to, na szeroki świat? – zapytałem zdumiony.
-Każda ścieżka? Nawet ta tutaj nad Wartą?
-Tak, nawet ta!
Było to dla mnie prawdziwą rewelacją. […] Nagle szeroki świat wydał mi się inny, bliski
uchwytny.
"Mój ojciec i dęby"
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Liczba opinii: 0 |
Średnia ocen: 0.00
Autor: Angelina Sielewicz
Data publikacji: 22.02.2015 20:09
Liczba odwiedzin: 15312
Po moich częstych wypadach do Paryża nadszedł czas, by odwiedzić jedną z byłych francuskich kolonii, miejsce, skąd imigranci przybywają do stolicy Francji. Gdy nadarzyła się okazja, nie zastanawiałam się długo, przyjechałam tutaj, do Senegalu. Dakar – stolica kraju – podarowała mi upragnione słońce, leniwe tempo życia i zderzenie z zupełnie innym światem. »
Autor: MelanosChole
Data publikacji: 11.02.2015 21:19
Liczba odwiedzin: 6672
Jedziemy na Oktoberfest?! – padło ni stąd, ni zowąd na wieczornym spotkaniu towarzyskim. I choć znajdowaliśmy się właśnie na „drugim końcu” Niemiec, rano byliśmy zwarci i gotowi, by wyruszyć z położonej tuż przy granicy z Belgią i Holandią Kolonii na samo południe – do Bawarii, a tam skosztować piwa warzonego w monachijskich browarach. Podróż okazała się długa i męcząca – to jednak sztuka przejechać całe Niemcy za 16 euro w dwie strony na tzw. Wochenendeticket. Ale udało się! Podekscytowani ruszyliśmy z dworca w kierunku Theresienwiese, gdzie co roku odbywa się festiwal. »
Autor: Ewelina Sadura
Data publikacji: 07.11.2014 13:08
Liczba odwiedzin: 10484
Wjazd samochodem na drugi co do wielkości szczyt w Chorwacji – Sveti Jure. Relacja z jesiennej wyprawy do Parku Narodowego Biokovo. Opis terenu, warunków podróży oraz niezapomnianych widoków. »
Autor: Ola Smętek
Data publikacji: 18.09.2014 13:12
Liczba odwiedzin: 8432
Na naszą czteroosobową drużynę składają się aż 3 narodowości. Lubimy dokumentować odbyte podróże, a ze względu na multi-culti charakter rodziny postawiliśmy na kręcenie filmików. »
Autor: Monika Radzikowska/Archeolodzywpodrozy.blogspot.com
Data publikacji: 11.09.2014 11:44
Liczba odwiedzin: 8553
Skandynawia? Tam nie zabierają na stopa! – opinia to powszechna. Przeczytać można tysiące opisów, jak to Norwegowie odmachują w odpowiedzi na wyciągnięty kciuk lub zatrzymują się tylko po to, aby zapytać, czy nie potrzebujesz pomocy. No bo jak to – młody człowiek, a nie stać go na samochód? O północy kraju już w ogóle szkoda gadać, bo tam przecież nikt nie jeździ. Jeśli ktoś zabierze, to tylko obcokrajowiec. Rzuciliśmy wyzwanie autostopowi w Norwegii. I to nie byle jakie, bo łapaliśmy we trójkę, rozdzielić się było trudno, z racji posiadania tylko jednego namiotu. Jak trójce archeologów stopowało się w kraju reniferów i trolli, możecie poczytać poniżej. »
Autor: Przez Kontynenty
Data publikacji: 01.09.2014 11:37
Liczba odwiedzin: 7438
Dużo wydarzyło się od kiedy ostatnio pisaliśmy się, gdy wjeżdżaliśmy do Birmy. My, czyli Maciek, Kuba i Tomek – ówczesny skład ekipy Przez Kontynenty. Birma jako kraj wychodzący spod rządów junty wojskowej dopiero otwiera się na turystów, ale ludzie są tam niezwykle przyjaźni i uśmiechnięci. »
Autor: Krzysztof Rudź/www.ludziepodrozuja
Data publikacji: 06.08.2014 15:38
Liczba odwiedzin: 6583
Relacja z motocyklowej wyprawy po Ameryce Południowej „MS Chrobry – ostatni transatlantyk międzywojennej Polski”. Wiesława i Krzysztof Rudź wyruszyli w poszukiwaniu potomków emigrantów z Chrobrego, który swój ostatni pasażerski rejs odbył w 1939 roku. Czy udało im się przejechać całą zakładaną trasę i czy spotkali rodaków? O tym dowiecie się w obszernej relacji z podróży. »
Autor: Barbara Szczechla
Data publikacji: 14.07.2014 19:24
Liczba odwiedzin: 8886
Witajcie! Chciałabym podzielić się z Wami przeżyciami z mojego pierwszego w życiu spotkania ze szwedzkim zespołem Roxette podczas jednego z ich licznych koncertów, tym razem w stolicy Niemiec. Nie ukrywam, że na spotkanie to czekałam 20 lat i choć od tamtego czasu minęły już prawie 3 lata, wspomnienia nadal są we mnie bardzo żywe. »
Autor: Piotr Szczepanowski
Data publikacji: 02.07.2014 14:53
Liczba odwiedzin: 9129
Relacja z rowerowej wyprawy. »
Autor: Ola Smętek
Data publikacji: 02.07.2014 13:32
Liczba odwiedzin: 32411
Pewnego dnia Vathsan zapytał się mnie: „Olu, czy weźmiesz ze mną ślub na Vanuatu?” »
Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk
Data publikacji: 13.06.2014 13:14
Liczba odwiedzin: 5321
Nie ma znaczenia czy podróżujemy dla muzeów, starożytnej architektury, czy tylko w celach zakupowych. Islandia jest miejscem, które odbierze mowę nawet tym niewzruszonym naturą. To chyba jeden z nielicznych skrawków ziemi, gdzie tak wyraźnie uwidacznia się potęga 4 żywiołów. Potęga, która na każdym kroku uświadamiała nam jak kruchy jest człowiek w porównaniu z siłami natury. Czy udało nam się pokonać 4 żywioły? Nie. I raczej nigdy nie damy rady ich pokonać. Miesięczna wyprawa wywołała u nas jeszcze większy respekt do natury. Kiedy stoi się przy potężnej ścianie lodowca, czy przy jeziorze do którego wpadają z wysokości setki hektolitrów wody, ma się wrażenie, że człowiek został zrównany do poziomu tych mchów, które porastają całą wyspę. Zresztą co tu dużo gadać! Zobaczcie sami. »
Autor: Podróże Smakiem Wina
Data publikacji: 01.06.2014 10:05
Liczba odwiedzin: 5395
Podróżując smakiem różowego wina Prowansji nie mogliśmy ominąć tego miejsca. Muzeum wina prowadzone od pokoleń przez rodzinę, która jednocześnie jest jednym z znanych producentów tego napoju. Miejsce jak przystało na siedzibę muzeum wina – szacowne – Chateauneuf du Pape. »
Autor: Podróże Smakiem Wina
Data publikacji: 24.05.2014 22:11
Liczba odwiedzin: 32112
Nasze pasje to podróże we własnym rytmie, niezależnie i bez tłoku, Dlatego preferujemy wyjazdy własnym samochodem. Największa z pasji to Prowansja. Kraj różowego wina. »
Autor: Ewa Pluta
Data publikacji: 19.05.2014 12:07
Liczba odwiedzin: 10288
Pewnego wrześniowego poranka wylądowałam na lotnisku w Taszkencie. To wydarzenie zapoczątkowało trwający 2 tygodnie ciąg pozytywnych przygód, wśród których najlepszą było poznawanie nowych, arcyciekawych ciekawych miejsc w tej przyjaznej turystom, centralnoazjatyckiej republice. Kilka z miejsc zrobiło na mnie szczególne wrażenie. Oto one: »
Autor: Krzysztof Rudź/www.ludziepodrozuja
Data publikacji: 14.05.2014 14:32
Liczba odwiedzin: 6491
Gdybym chciał rozpocząć tą historię, musiałbym się cofnąć o kilkanaście miesięcy. Wpadliśmy wtedy na pomysł wyjazdu do Ameryki Południowej. Po kilku tygodniach luźnych dyskusji i rozważań wraz z żoną nasz plan nabrał konkretnych kształtów. »
Autor: Agnieszka Wawrzyniak
Data publikacji: 25.04.2014 15:19
Liczba odwiedzin: 5262
Turkusowe wody Morza Egejskiego rozkochały mnie już wiele lat temu, gdy po raz pierwszy przecierałam podróżnicze szlaki tureckich i greckich wybrzeży. W związku z tym, że Dardanele łączy Morze Egejskie z Morzem Marmara, wystarczy kilka godzin, by znaleźć się nad czarującym wybrzeżem egejskim, którego błękitne wody mają całkowicie odmienny kolor oraz zapach. Ten malowniczy widok dopełnia soczysta roślinność i wysokie zbocza górskie. »
Autor: Agnieszka Wawrzyniak
Data publikacji: 25.04.2014 15:11
Liczba odwiedzin: 5107
W latach 60. wybudowano pierwszy w Turcji most łączący wyspę z wybrzeżem nad wodami zatoki. Dziś turyści z łatwością mogą kursować między lądem a wyspą Cundą, korzystając z lokalnych dolmuszy oraz wyjątkowo tanich, wieloosobowych taksówek. Cunda oferuje mnóstwo wspaniałych, klimatycznych knajpek, w których skosztować można pysznego wina oraz ryb. Sam klimat miejsca to już fascynująca mieszanka greckich oraz tureckich wpływów. »
Autor: Agnieszka Szwajgier
Data publikacji: 20.04.2014 23:49
Liczba odwiedzin: 4982
I Festiwal „Kontynenty” to dosyć młoda inicjatywa podróżnicza podjęta przez trzech lubelskich podróżników: Bartka Szaro, Daniela Kornasa i Pawła Hadriana. Trzeba przyznać, że panowie, którzy mają już doświadczenie w organizowaniu tego typu eventów, ruszyli z kopyta. Ich pomysł został doceniony, o czym świadczyła liczna publiczność, która zasiadła w lubelskiej Chatce Żaka 4-5 kwietnia tego roku. Okazało się, że „Kontynenty” to znakomita okazja do spotkania podróżników z całej Polski i posłuchania ich fascynujących opowieści. »
Autor: Damian Laskowski
Data publikacji: 11.04.2014 12:25
Liczba odwiedzin: 161259
Wyobraź sobie, że biwakujesz na lodzie ogromnego jeziora. Jest Ci ciepło, bo zanurzyłeś się w śpiworze – jedynym miejscu, w którym nie zamarzniesz tej nocy. Jesteś już gotowy do snu. Piszesz coś jeszcze w swoim dzienniku, za chwilę zamierzasz zasnąć. Wtedy dobiega odgłos pękającego lodu, woda uderza o tafle akurat pod twoim namiotem robiąc ogromny huk. »
Autor: Ola Bielecka
Data publikacji: 15.03.2014 21:43
Liczba odwiedzin: 7289
Relacja z wyprawy w dwa pasma górskie położone w indyjskich Himalajach, obszar, który nazwać można wciąż jeszcze „żywym” Tybetem, a który powoli znika – w tym przypadku nie na skutek represji politycznych, a ze względu na niepohamowany rozwój cywilizacji. »
Autor: Michał Lutowierski
Data publikacji: 23.02.2014 15:54
Liczba odwiedzin: 3730
Podróż to jedno, autostop – drugie. A to co zostaje w pamięci to również doświadczenia i historyjki, które można snuć bez końca. Bo podróż czasem trzeba po prostu wystrzymać.... »
Autor: Ola Bielecka
Data publikacji: 22.02.2014 14:38
Liczba odwiedzin: 6830
Relacja z wyprawy w Andy i wejścia na najwyższy szczyt obu Ameryk połączona z analizą dlaczego góra ta, uważana powszechnie za łatwą, zbiera tak duże śmiertelne żniwo wśród zdobywców. »
Autor: Magda Mroczek
Data publikacji: 16.02.2014 22:36
Liczba odwiedzin: 6141
Na zwiedzanie Brazylii, największego państwa Ameryki Południowej, miałam jedynie 28 dni. W tym czasie udało mi się spędzić czas w tętniącym życiem Rio de Janeiro, odbyć praktyki medyczne w szpitalu w Recife, poopalać się na najpiękniejszej brazylijskiej plaży Porto e Galinhas i przeżyć 2 cudowne dni w uroczej wiosce Morro de São Paulo. »
Autor: Monika Drążewska
Data publikacji: 16.02.2014 14:55
Liczba odwiedzin: 36713
To było najwspanialsze 30 dni naszego życia! Podróż przez 3 kraje: Boliwia, Chile, Argentyna. Jeepem, rowerem, autobusem i przede wszystkim autostopem, łącznie ponad 6600 km, z czego 4825 przejechaliśmy za darmo. Od płaskowyżu w Boliwii po najdalej na południe wysunięte miasto świata. »
Autor: Agnieszka Szwajgier
Data publikacji: 15.02.2014 21:41
Liczba odwiedzin: 5008
Anglia zazwyczaj kojarzy się z Londynem, tymczasem jest wiele angielskich miasteczek, które zdecydowanie bardziej oddają klimat i atmosferę tego kraju. Dotarcie z centrum Londynu do Bath nikomu nie powinno sprawić problemów. Prosto z Victorii (stacja metra, z której odjeżdżają również autobusy i pociągi) kursują autobusy National Express, z biletami po 10 funtów. Wygodne siedzenia, dostępny internet, kierowca krzyczący do mikrofonu nazwy poszczególnych przystanków, trzy godziny drogi i jesteśmy w Bath. »
Autor: Sabina Piłat
Data publikacji: 15.02.2014 17:52
Liczba odwiedzin: 13967
Zapraszam Was na wyprawę niezwykłą, być może nie dla każdego*. Podróż za jeden uśmiech. Podróż do Azji. Czekają Was atrakcje takie jak dzienne i nocne szaleństwa w Bangkoku, podróże pociągiem, podróże autostopem, nocleg za 4 zł w Ban Na, nocleg bez planu wśród uśmiechniętych mieszkańców Ban Tase, Błękitna Lagoona w Vang Vieng, masaż u mnichów, Biała Świątynia i miasto małp. »
Autor: Bartosz Bandurowski
Data publikacji: 14.02.2014 12:23
Liczba odwiedzin: 6303
KATAR, TAJLANDIA, KAMBODŻA, BIRMA 31.12.2013 - 21.01.2014 Całkowity koszt: 4800 zł Warszawa, Doha, Bangkok, Siem Reap, Tonle Sap, Ankor Wat, Bangkok, Mandalay, Sagaing, Inwa, Amarypura, Mandalay, Bagan, Góra Popa, Bagan, Jezioro Inle, Meiktila, Yangon, Ngwe Saung, Yangon, Bago, Yangon, Bangkok, Doha, Warszawa »
Autor: Agnieszka Szwajgier
Data publikacji: 09.02.2014 23:13
Liczba odwiedzin: 3937
Zaproszenie na festiwal, przysłane przez Ekwadorczyków spotkało się w chłodnej, jesiennej Polsce z wyjątkowo gorącym przyjęciem. Oczywiście, oprócz zachwytów padały również głosy „rozsądku”, żeby uważać, mieć przy sobie wszystkie pieniądze, pilnować bagażu… Nieważne, że nikt z grupy nie znał hiszpańskiego. Gorący klimat kusił, a pomysł zobaczenia środka kuli ziemskiej od razu przypadł każdemu do gustu. Jedziemy. Buenos dias Ecuador!!! »
Autor: Michał Lutowierski
Data publikacji: 01.02.2014 17:48
Liczba odwiedzin: 47267
Gruzja jako kraj, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród turystów z Polski, była opisywana w artykule sprzed tygodnia. Ale zgodnie z obietnicą – oto opis relacji z podróży autostopem po Gruzji, która oprócz informacji teoretycznych może zachęcić do podróży ostatnich malkontentów. »
Autor: Magdalena Dietrich
Data publikacji: 26.01.2014 21:59
Liczba odwiedzin: 9525
Plecak, namiot, atlas Europy i kartka z napisem: „Przed siebie”. Tak zaczyna się blisko trzytygodniowa podróż bez konkretnego planu, za to z dużą otwartością na poddawanie się temu, co wydarza się po drodze. Drodze, która finalnie prowadziła po Bałkanach. »
Autor: Michał Lutowierski
Data publikacji: 26.01.2014 21:41
Liczba odwiedzin: 35633
Gruzja ostatnimi laty staje się bardzo modnym celem wyjazdów dla Europejczyków. A prym wiodą chyba Polacy, dla których jest to niezwykłe połączenie swojskości z niewielką dawką egzotyki. A jaki jest najlepszy sposób komunikacji w kraju z dość słabym systemem transportu publicznego? Oczywiście – autostop! »
Autor: Kacper Dziekan
Data publikacji: 26.01.2014 15:33
Liczba odwiedzin: 5560
Toskanię często określa się mianem raju na ziemi. Znajduje to odbicie w popkulturze, czego efektem są kolejne filmy i książki w stylu „Pod słońcem Toskanii”, czy „Mądrość Toskanii”, w których autorzy ukazują sielankowe życie w tej baśniowej krainie. »
Autor: Michał Kuban
Data publikacji: 25.01.2014 15:41
Liczba odwiedzin: 5879
Nie był to mój pierwszy pobyt w Wiedniu, ale dla atmosfery panującej w tym mieście podczas adwentu warto było odwiedzić je po raz kolejny. Bajeczne jarmarki bożonarodzeniowe, rozstawione pod każdym ważniejszym habsburskim zabytkiem, przyciągały masy Austriaków, a także wielu zagranicznych gości. »
Autor: Katarzyna Chojecka
Data publikacji: 24.01.2014 15:42
Liczba odwiedzin: 6462
Witajcie w „terenie”, czyli krótka rozprawa o tym, jak pobyt na badaniach terenowych łączy się z pracą, czy antropolog to zawód, czy styl życia oraz gdzie szukać funduszy na wyjazd. »
Autor: Ola Bielecka
Data publikacji: 24.01.2014 14:51
Liczba odwiedzin: 5478
Relacja z wyprawy na płaskowyż Saimaluu Tash w prowincji Jalal Abad w Kirgistanie, gdzie znajduje się ponad dziesięć tysięcy petroglifów, naskalnych rysunków, z których najstarsze liczą cztery tysiące lat. Pomimo uznania miejsca za unikatowe w skali światowej, wciąż bardzo trudno jest się tam dostać (głównie ze względu na warunki atmosferyczne – dostępność przez 1 miesiąc w roku). Kiedy odwiedziłam to miejsce, podobno byłam pierwszą osobą od kilku lat, która tam dotarła. »
Autor: Magda Świetlik
Data publikacji: 22.01.2014 14:11
Liczba odwiedzin: 6115
Już niedługo w Chinach obchody Nowego Roku, a tuż przed nim początek exodusu milionów Chińczyków, którzy to najważniejsze dla nich święto obchodzą w rodzinnym gronie. A to często oznacza pokonanie tysięcy kilometrów, po to tylko, by te parę dni w roku spędzić wraz z bliskimi. »
Autor: Krzysztof Rudź
Data publikacji: 15.01.2014 09:02
Liczba odwiedzin: 5077
W chwili kiedy czytacie ten tekst jesteśmy już w Ameryce Południowej. W pierwszej połowie grudnia załadowaliśmy nasze motocykle na przyczepkę i wyruszyliśmy z Gdyni do Hamburga. »
Autor: Marcin Łazowski
Data publikacji: 18.12.2013 13:37
Liczba odwiedzin: 76015
Wyprawa Viking Ride 2013 zrodziła się z marzeń o podboju krajów skandynawskich oraz poznaniu bliżej miejsca pochodzenia dawnych Wikingów, walecznych ludów z Północy, odkrywców i podróżników morskich. »
Autor: Monika Radzikowska/Archeolodzywpodrozy.blogspot.com
Data publikacji: 04.12.2013 09:18
Liczba odwiedzin: 182659
Bajkał – wystarczy zajrzeć do Wikipedii i już można się dowiedzieć, że to najgłębsze jezioro świata, w którym żyje wiele endemicznych gatunków, których na próżno szukać w jakimkolwiek innym zakątku świata. Turyści z całej Rosji i nie tylko przyjeżdżają tam wypoczywać, aby móc potem powiedzieć „byliśmy nad Bajkałem”. Dla nas owo jezioro było pretekstem do podjęcia podróży. Jedziemy nad Bajkał. I co dalej? »
Autor: Szlakiemwulkanow.blogspot.com
Data publikacji: 26.11.2013 14:05
Liczba odwiedzin: 33062
Planując wyprawę, której celem miało być zdobycie czterech pięciotysięczników mieliśmy świadomość, że napotkamy wiele trudności, jednak nie przypuszczaliśmy, że problemy zaczną się jeszcze przed wyjazdem. »
Autor: Iwona Suwara/Ekspedycja IV Kongo
Data publikacji: 26.11.2013 09:41
Liczba odwiedzin: 29400
Afryka to kontynent wielu kontrastów i prawdziwa mieszanka wielu kultur. Tereny górzystych wzniesień i piaszczysty saharyjski bezkres, niepowtarzalny klimat lokalnych wiosek i większych miast. Uczestnicy Expedycji IV Kongo musieli zmagać się z niełatwymi warunkami podróży, niesprzyjającym klimatem i niekiedy z własnymi słabościami. Jednak dla wytrwałych miłośników off-roadu nie istnieją rzeczy niemożliwe. »
Autor: Przez-kontynenty.pl
Data publikacji: 22.11.2013 14:27
Liczba odwiedzin: 45785
Minęły już trzy miesiące, od kiedy wyruszyliśmy w podróż autostopem dookoła świata. Odwiedziliśmy 15 krajów, pokonaliśmy ponad 16 tysięcy kilometrów, złapaliśmy 118 stopów i przeżyliśmy masę przygód. Czas więc na krótkie streszczenie tego, co się do tej pory wydarzyło. »
Powered by Webspiro.