Dziś jest 03.05.2024

Imieniny obchodzą Maria, Aleksander, Stanisław, Alodia

Portal podróżniczy etraveler.pl

gwarancja udanych wakacji
Accredited Agent

Podróżnik, dziennikarz - przypadek czy hobby?

Autor: Jadwiga Pawełkiewicz

Data publikacji: 27.03.2012 14:44

Liczba odwiedzin: 5113

Tagi: afryka, tunezja, podróżnicy, wywiady, zadanie 8

Od wielu lat fascynuje mnie kontynent afrykański. Zaczęło się chyba od powieści i serialu „Korzenie” Alexa Hale’ya. Z trudem zdobyta książka stoi na honorowym miejscu w moim domu. Poznanie na żywo Afryki zaczęło się od lotu na Djerbę już będąc na emeryturze. Na portalu turystycznym poznałam swojego rozmówcę. Wymiana emaili, numeru telefonu. Z Panem Piotrem Jaskólskim poznaliśmy się na Djerbie w kwietniu 2005 r. To było nasze pierwsze spotkanie, spełniłam też prośbę P. Piotra przywożąc mu polskie gazety. To coś w rodzaju handlu wymiennego bo Piotr przywiózł mi zgrzewkę wody. Bardzo Panu zazdrościłam przebywania dłużej w Tunezji niż nasze wakacyjne turnusy. Skąd młody człowiek po filologii polskiej i filozofii znalazł się na kontynencie afrykańskim?

P.J.
Przypadek. Pracowałem przez parę lat w redakcji kolorowego tygodnika, który został rozwiązany. Dostałem sporą odprawę. Kupiłem dobry sprzęt fotograficzny, a że zbliżała się zima, której nie cierpię, wsiadłem w mojego starego terenowego nissana i wyruszyłem na południe Europy. W Neapolu wjechałem na prom i przepłynąłem na Sycylię. Potem była Korsyka, Sardynia, aż w końcu przeprawiłem się do Tunisu i dojechałem na Djerbę. Ta wysepka, połączona z lądem groblą jest doskonałym miejscem wypadowym na kontynent afrykański, a zwłaszcza na Saharę.

sylwetka podróżnika

Jak długo pracuje Pan w zawodzie dziennikarza i fotografa? Czy to realizacja młodzieńczych marzeń czy pasja? Po powrocie z Djerby jak nastolatka gromadziłam wszystkie artykuły o podróżach, które pisał Pan do naszych kolorowych czasopism.

P.J.
W zawodzie dziennikarza pracuję od czasów studenckich, czyli już prawie 20 lat. Najpierw było radio, potem prasa. Fotografowanie to konieczność. Po prostu w pewnym momencie okazało się, że za jedno dobre zdjęcie dostaje się więcej pieniędzy niż za tekst, nad którym trzeba pracować kilka dni. Prasa (przynajmniej ta wysokonakładowa) staje się coraz bardziej obrazkowa i chcąc się utrzymać w zawodzie trzeba też fotografować.

Zwiedził Pan całą Tunezję? Zazdroszczę, że miał Pan możliwość dotarcia do miejsc na ogół niedostępnych dla turystów.

P.J.
To kolejny przypadek. Podczas jednej z moich samotnych, wówczas jeszcze nieśmiałych, wypraw na obrzeża Sahary spotkałem Alego. Stał się bohaterem mojego reportażu, który opublikowano w Zwierciadle, a potem w miesięczniku Globtroter, ale także moim przyjacielem.

sylwetka podróżnikaTo dzięki niemu docierałem do miejsc, których nie ma na mapie. Od Libii po Algierię.

Jak długo przebywał Pan w Tunezji? Rozumiem, że z racji pozycji dziennikarza zwiedzał Pan ciekawe miejsca. Które z nich zrobiły na Pani największe wrażenie. Mnie uwiodła Sahara.

P.J.
Tunezja to bardzo malowniczy kraj. Bez wątpienia najciekawsze jest południe. Mało kto wie, ale saharyjska część Tunezji „udawała” w filmowych produkcjach wiele miejsc na ziemi, a nawet w kosmosie. W tym ostatnim przypadku chodzi oczywiście o kręcone w wiosce Matmata sceny „Gwiezdnych wojen”. Warto jednak wiedzieć, że twórcy „Angielskiego Pacjenta” wykorzystali piękne pustynne oazy w Douz i Nefcie. Jedna z tunezyjskich fortec została w „Żywocie Briana” zamieniona w… Jerozolimę. To ostatnie miasto Tunezja udawała także w filmie „Jezus z Nazaretu”. W amfiteatrze El Jem powstawały sceny do „Gladiatora”. Na południu Tunezji kręcono też fragmenty „Indiany Jonesa”, S. Spilberga. Zalety tego kraju odkryli również polscy reżyserzy. Na półwyspie Bon padły pierwsze klapsy do „Quo Vadis” Jerzego Kawalerowicza, a w Tamerzie kręcono ujęcia najnowszej wersji „W pustyni i w puszczy”. Wszystkie te miejsca odwiedzałem wielokrotnie i naprawdę trudno powiedzieć, które jest najładniejsze.

Jak Pan wie Sahara na tyle mnie zauroczyła na tyle, że obdarował mnie Pan fantastycznymi zdjęciami. Są profesjonalne, ze świetnymi ujęciami. Nic dodać nic ująć. Po prostu fantastyczne.

P.J.

Jadwiga Pawełkiewicz
 
Jadwiga Pawełkiewicz
fot. Jadwiga Pawełkiewicz

Nie jestem fotografem. Znam teorię fotografowania z kilku książek i byłem z aparatem na większości równoleżników świata. Tematyka, którą staram się uwiecznić jest na tyle atrakcyjna i ciekawa, że trzeba by być naprawdę mało bystrym, żeby nie zrobić dobrego zdjęcia. Narażę się starym fotografom, ale zaryzykuję twierdzenie, że przy dzisiejszej jakości sprzętu fotograficznego i jego automatyce do zrobienia ciekawego zdjęcia potrzebny jest tylko pomysł i odwaga.

W Tunezji zazwyczaj najlepiej porozumieć się w języku francuskim, czy miał Pan z tym kłopoty, czy zdążył się Pan nauczyć arabskiego? Przyznaję, że ich mowa strasznie mi się podoba, o muzyce już nie wspomnę. Ale ciągle fascynuje mnie orient.

P.J.
Nie znam niestety francuskiego, a to język dominujący w wielu krajach Afryki. Ale nie stanowiło to większego problemu. Zawsze w wiosce znalazł się ktoś, kto znał angielski lub niemiecki. Po kilku miesiącach spędzonych w Tunezji mogłem już w sytuacjach kryzysowych porozumieć się po arabsku. To prosty język w warstwie fonetycznej. Nauki pisania lub czytania po arabsku nawet nie próbowałem.

Umowa na pobyt w Tunezji wygasła, gdzie Pan jeszcze podróżował?

P.J.
Tunezję opuściłem w mało przyjemnych okolicznościach. Jedna z rezydentek polskiego biura podróży doniosła władzom, że krytycznie piszę o sytuacji społeczno-politycznej w Tunezji. Służby bezpieczeństwa dały mi do zrozumienia (muszę przyznać, że w sposób bardzo taktowny i kurtuazyjny), iż będzie lepiej jeśli popłynę na pobliską Maltę. W publikacjach staram się unikać tematów politycznych, ale jeśli takie echa pobrzmiewały w moich reportażach, to wydarzenia „arabskiej wiosny 2011” i obalenie reżimu Ben Alego dowodzą, że intuicja mnie nie myliła. Po opuszczeniu Tunezji rzeczywiście mieszkałem kilka miesięcy na Malcie, a potem wyruszyłem na daleki Wschód.


Pamiętam tą sprawę opowiadał mi Pan o tym Z wymienianych przez nas emaili wiem, że był Pan w Kambodży, Buenos Aires, na Mauritiusie, na Filipinach, Bangkoku. To takie trochę życie inteligentnego włóczykija. Czy to konieczność pisania o tych krajach, czy był to wyjazd prywatny?

P.J.
Wszystkie moje wyjazdy są prywatne, tyle, że dzięki kilku zaprzyjaźnionym redakcjom, które drukują moje materiały, mogę sobie na nie pozwolić. Pod warunkiem, że żyję skromnie, mieszkając w hostelach za 3 USD i latając najtańszymi liniami. Zacząłem podróżować siłą inercji. Kiedy poleciałem do Indonezji, to nie opłacało się wracać po dwóch miesiącach do domu, skoro o dwie, trzy godziny lotu za 100 USD były Malezja, Singapur, Wietnam, Kambodża, nie wspominając o tysiącach wysp indonezyjskich, od Bali i Sumatry, aż po Papuę i Timor.

No to zwiedził Pan kawał świata. Przyznaję, że najbardziej mną wstrząsnęły zdjęcia dzieci z Kambodźy, nędza, wojna. Czy to Pana nie przerażało, nie bał się Pan?

P.J.
W Azji nie bałem się nigdy, a po kilku miesiącach życia wśród biednych ludzi, nędza staje się normalnością. W Azji Południowej ludzie są z reguły pogodni i przyjaźni. Bać można się w zasadzie tylko o swoje zdrowie. Bałem się za to w Afryce (tej czarnej Afryce – równikowej), kiedy dostałem nieźle po głowie w Nairobi. W dużej części sam sobie byłem winny. Przyleciałem do Kongo z Mauritiusa, który jest oazą spokoju, i wydawało mi się, że można sobie ot tak po prostu wyjść na ulicę i nią iść.

Nie przerażają Pana choroby? W końcu my Europejczycy trochę reagujemy inaczej na wszelkie choroby.

P.J.
Jakoś nie myślałem o tym. Jestem zaszczepiony, na to, na co można się zaszczepić (żółta febra, polio, WZW typu B itp.). Niestety na największego tropikalnego zabójcę szczepionki nie ma. Mam na myśli malarię. Można łykać tabletki, ale przez tydzień, najwyżej miesiąc. Potem skutki uboczne są straszne. Złapałem malarię na Flores, ale po 4 dniach organizm sam sobie z tym poradził (dostałem jakieś tabletki w lokalnej aptece, nawet nie wiem jakie, prawdopodobnie jakaś pochodna chininy). Malaria to bójka organizmu z wirusem. Jeśli organizm jest silny to, poradzi sobie z chorobą nawet bez leków. Niestety tzw. trzeci świat to ludzie niedożywieni, osłabieni, dlatego malaria zbiera tam większe żniwo niż AIDS.

Jakie plany na przyszłość? Gdzie następny wyjazd?

P.J.
Na razie jestem zmęczony podróżowaniem. Myślę jednak o uporządkowaniu spraw w Polsce i osiedleniu się na stałe na którejś z wysp Oceanu Indyjskiego. To trudna decyzja, nie mniej jednak, podczas podróży spotkałem tylu Europejczyków, którzy bezboleśnie szaro-burą północ Europy zamienili na słoneczne wyspy mórz południowych… Może się uda.


Mam nadzieję, że wszystko się ułoży po Pana myśli.Jak widać różnice wiekowe nie mają tu żadnego znaczenia. Rozumiemy się bez słów, oboje mamy pasję przezycia czegoś nowego, ekscytującego.

Komentarze (12)

  • Jagoda (gość)

    Jagoda (gość)

    08.04.12, 22:18

    Hanusiu, Chwal mnie dalej, czuję się wyróżniona.

    Zgłoś

  • hanusia (gość)

    hanusia (gość)

    08.04.12, 20:53

    Wszędzie Cię chwalę i zawsze podziwiam. Życzę.....................................:)

    Zgłoś

  • Ela P (gość)

    Ela P (gość)

    05.04.12, 13:52

    Do ktoś:)) Jak się ma kilka komputerów i trochę przyjaciół to można głosować hehe.. no może nie do rana..

    Zgłoś

  • Jagoda (gość)

    Jagoda (gość)

    05.04.12, 08:31

    Bo też Piotr jest ciekawym człowiekiem. Od czasu spotkania na Djerbie emailujemy do siebie i bardzo sobie tę znajomość chwalę.

    Zgłoś

  • ciekawy swiata (gość)

    ciekawy swiata (gość)

    05.04.12, 06:54

    Bardzo dobry artykuł. Czyta się go z zaciekawieniem. Brawo.

    Zgłoś

  • Jagoda (gość)

    Jagoda (gość)

    03.04.12, 19:54

    Zbyszku, dzięki wielkie. Jak widzisz ja bardzo pielęgnuję znajomości. Sukcesu tu nie osiągnę, jedynie taki, że jako najstarsza brałam udział w konkursie. A następne? zobaczymy

    Zgłoś

  • ZBYCHO 08 (gość)

    ZBYCHO 08 (gość)

    03.04.12, 19:47

    JADZIU jestem pod wielkim wrazeniem i bardzo CIEBIE PODZIWIAM I ZYCZE SUKCESU W TYM KONKURSIE I EWENTUALNIE NASTEPNYCH

    Zgłoś

  • ktoś (gość)

    ktoś (gość)

    03.04.12, 00:25

    Ela P. - jak to do rana??? przeciez w sondzie mozna odac tylko jeden głos... jakiś przekręt?

    Zgłoś

  • Jagoda (gość)

    Jagoda (gość)

    02.04.12, 22:12

    Hanusiu, Nie wiem co jeszcze w sobie odkryję, ale jeszcze pewnie trochę życia przede mną. Coś tam się znajdzie. Pozdrawiam

    Zgłoś

  • Hanusia (gość)

    Hanusia (gość)

    02.04.12, 21:43

    Ty to jesteś wszechstronna i profesjonalna. Ciekawa jestem co jeszcze odkryjesz ze swoich umiejetności

    Zgłoś

  • Jagoda (gość)

    Jagoda (gość)

    02.04.12, 20:47

    Elu, dziękuję ci kochana. Jak widzisz ja bardzo pielęgnuję znajomości i jak widać to procentuje. Piotr bez oporu zgodził się na wywiad. Przy okazji pozdrawiam Piotra

    Zgłoś

  • Ela P. (gość)

    Ela P. (gość)

    02.04.12, 20:34

    No Jadziu, brak słów...dzisiaj głosuję do rana:)) Brawo za wypowiedzi i gratuluję artykułów

    Zgłoś


Zamknij

Twój komentarz

Infolinia(22) 487 55 85

Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19

Wyprawy pod patronatem Etraveler.pl

  • Równoleżnik Zero 2015 – Wrocławski Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza

    Równoleżnik Zero 2015 – Wrocławski Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza

    Autor: Źródło: materiały promocyjne

    Data publikacji: 25.03.2015 09:20

    Liczba odwiedzin: 6363

    Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza Równoleżnik Zero, który odbędzie się w dniach 9-11 kwietnia 2015 r. w Mediatece (Pl. Teatralny 5) i Bibliotece Turystycznej (ul.Szewska 78) to wydarzenie skierowane do osób pragnących poczuć klimat podróżowania oraz wspaniała okazja do spotkania z podróżnikami i autorami książek. Tegoroczna edycja będzie poświęcona krajom Ameryki Północnej i Środkowej. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • Spotkanie z podróżnikiem: „Chcieć to móc” – Paweł Kilen w pięć lat po świecie

    Spotkanie z podróżnikiem: „Chcieć to móc” – Paweł Kilen w pięć lat po świecie

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 02.03.2015 10:11

    Liczba odwiedzin: 5923

    Pięcioletnia podróż Pawła Kilena w poszukiwaniu przygody i spełnienia marzeń. Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowadnia wszystkim, a przede wszystkim sobie, że powiedzenie „Chcieć, to móc” nie jest fikcją. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • WyCHILEoutowana

    WyCHILEoutowana

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 26.09.2014 12:38

    Liczba odwiedzin: 18368

    „Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu Niemców, którzy mówią po hiszpańsku i czczą bohatera narodowego o nazwisku O’Higgins”. Właśnie ta, zasłyszana wieki temu opinia na temat Chile pchnęła moje zainteresowania w kierunku owego chudego jak patyk kraju. Choć od tamtego czasu minęło już wiele lat, ciekawość pozostała, ale decyzja o wyjeździe zapadła dopiero niedawno. »

    Tagi: patronat medialny, ameryka południowa, chile, patagonia

  • Czas na debiut – Strefa Darien

    Czas na debiut – Strefa Darien

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 25.09.2014 10:24

    Liczba odwiedzin: 7388

    Książka Michała Zielińskiego to osobisty zapis wrażeń z wyprawy do jednego z najmniej uczęszczanych rejonów świata – południowoamerykańskiej selvy, czyli dżungli. »

    Tagi: patronat medialny

  • Kurs na Indonezję

    Kurs na Indonezję

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 19.09.2014 09:47

    Liczba odwiedzin: 9034

    Karolina i Bartek, para młodych inżynierów z Krakowa i autorów bloga Kurs na Wschód, wkrótce rusza w kolejną podróż. Tym razem zamierzają odwiedzić Indonezję, przyjmując za cel nie tylko relaks pod palmami, ale także zebranie sporej ilości materiału reporterskiego, który ma czytelnikom ich bloga pokazać azjatycki kraj od podszewki. Karolina i Bartek obierają kurs na Indonezję! »

    Tagi: patronat medialny, azja, indonezja

  • 8000 km Across Canada

    8000 km Across Canada

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 01.08.2014 16:09

    Liczba odwiedzin: 7894

    Czy można pokonać pieszo dystans 8000 km w ciągu 8 miesięcy, samotnie, bez większego wsparcia z zewnątrz, mierząc się z różnorodnymi warunkami klimatycznymi oraz terenowymi? Można, trzeba mieć tylko jasno określony cel. A taki z pewnością przyświeca Jakubowi Mudzie, który wraz z początkiem stycznia 2015 roku wybiera się w pieszą wyprawę 8000 km Across Canada, od wybrzeża Pacyfiku aż po Atlantyk. »

    Tagi: patronat medialny, ameryka północna, kanada

  • 850 km, by znaleźć dom

    850 km, by znaleźć dom

    Autor: Anna Kaca

    Data publikacji: 16.07.2014 11:07

    Liczba odwiedzin: 8283

    W tegoroczne wakacje razem z moim czworonogiem pokonam pieszo 800 km, promując adopcje psów aktywnych. Od Karkonoszy po Bieszczady będę prezentować ludziom dwa bardzo aktywne psy, które od wielu lat nie potrafią znaleźć domu. Pokaże również, że wakacje można spędzać ze swoim czworonogiem w fajny dla obu stron sposób. »

    Tagi: patronat medialny

  • Archeolodzy (znowu) w podróży – czyli autostop w Skandynawii tropami wikingów

    Archeolodzy (znowu) w podróży – czyli autostop w Skandynawii tropami wikingów

    Autor: Archeolodzy w podróży

    Data publikacji: 11.07.2014 12:45

    Liczba odwiedzin: 6642

    Minął ponad rok, odkąd grupa archeologów i jeden grafik zdecydowali się na podróż swojego życia, odwiesiła na jakiś czas pracę i studia i wyruszyła do Rosji. Teraz, projekt „Archeolodzy w Podróży” odżywa – w nieco zmienionym składzie (więcej info tutaj: http://archeolodzywpodrozy.blogspot.com/p/o-nas.html) ruszamy tym razem na północ! »

    Tagi: europa, norwegia, skandynawia, patronat medialny

  • Z uśmiechem na (Bliski) Wschód

    Z uśmiechem na (Bliski) Wschód

    Autor: Tomasz Korgol

    Data publikacji: 01.07.2014 11:07

    Liczba odwiedzin: 7326

    Celem mojej najbliższej wyprawy jest Nepal. Trasa wiedzie z Wrocławia przez Węgry, Bułgarię, Rumunię, Turcję, Gruzję, Armenię, Irak (Kurdystan), Iran, Pakistan, Indie, Nepal. Łącznie 15 tysięcy kilometrów, samotnie, autostopem. Wyprawa jest częścią projektu pod nazwą ,,Z uśmiechem na (Bliski) Wschód”. »

    Tagi: patronat medialny, azja, indie, nepal

  • Podróżować to żyć – podsumowanie I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika

    Podróżować to żyć – podsumowanie I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 30.05.2014 11:39

    Liczba odwiedzin: 5851

    W trakcie minionego I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej, któremu patronował między innymi portal Etraveler.pl, słuchacze mieli okazję nie tylko przenieść się w odległe i niezwykle różnorodne części świata, ale i dostali spory zastrzyk inspiracji, po którym na pewno niełatwo będzie wysiedzieć w domu. »

    Tagi: europa, polska, patronat medialny

  • Gobi Expedition 2014

    Gobi Expedition 2014

    Autor: Łukasz Kraka-Ćwikliński

    Data publikacji: 26.05.2014 16:34

    Liczba odwiedzin: 6548

    Wyprawa przez drugą co do wielkości pustynię na świecie zbliża się wielkimi krokami. Do jej rozpoczęcia zostały niespełna dwa miesiące, co sprawia, że jest to dobry moment, by przypomnieć zainteresowanym, na czym polega jej wyjątkowość. »

    Tagi: azja, mongolia, gobi, patronat medialny

  • Festiwal Podróżniczy u Przyrodników

    Festiwal Podróżniczy u Przyrodników

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 26.05.2014 15:10

    Liczba odwiedzin: 5187

    Już w najbliższy piątek (30.05.) rusza w Lublinie Festiwal Podróżniczy u Przyrodników. W programie znalazły się slajdowiska z całego świata: Kolumbia, Antarktyda, Portugalia, Niemcy, Słowenia, Chorwacja) oraz z Polski (Opolszczyzna i Białowieski Park Narodowy). Ideą Festiwalu jest ukazanie piękna i bogactwa przyrody w skrajnie różnych rejonach świata. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • Bałkany Trip 2014

    Bałkany Trip 2014

    Autor: BusTrip into the Wild

    Data publikacji: 12.05.2014 09:20

    Liczba odwiedzin: 37280

    Jak opisać w kilku słowach projekt BusTrip Into The Wild? 26-letni volkswagen T3, siedmioro podróżników i 12 krajów, które chcemy odwiedzić w trzy tygodnie, jak najmniejszym kosztem. »

    Tagi: patronat medialny, europa

  • I Festiwal Podróżniczy Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej

    I Festiwal Podróżniczy Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 28.04.2014 10:02

    Liczba odwiedzin: 84356

    Już 23 i 24 maja rusza w Środzie Wielkopolskiej pierwszy Festiwal Podróżniczy organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Dwa dni festiwalowe będą składać się z prezentacji prelegentów o „Statuetkę Klubu Szalonego Podróżnika” za najlepszą prezentację podróżniczą, prezentacji filmów oraz relacji podróżniczych zaproszonych gości specjalnych. Poza tym na każdego z uczestników czekają liczne konkursy i atrakcje festiwalowe. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • 4 Żywioły – podróż autostopem dookoła Islandii

    4 Żywioły – podróż autostopem dookoła Islandii

    Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk

    Data publikacji: 15.04.2014 11:35

    Liczba odwiedzin: 6592

    1 miesiąc, 2 autostopowiczów i 4 żywioły do pokonania. Podczas miesięcznej wyprawy zasmakujemy dań gotowanych w rozgrzanej ziemi, wykąpiemy się w najwspanialszych wodospadach Europy, staniemy na skraju dwóch ogromnych płyt tektonicznych jednocześnie i (mam nadzieję) nie zostaniemy porwani razem z namiotem przez niezwykle silne wiatry. Wszystko to z dobytkiem na plecach i wyciągniętym w górę kciukiem. »

    Tagi: patronat medialny, europa, islandia

  • I Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

    I Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 21.03.2014 14:44

    Liczba odwiedzin: 124709

    24 maja 2014 r. w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej w ramach Średzkich Sejmików Kultury 2014 odbędzie się I Festiwal Podróżniczy zorganizowany przez poznański Klub Szalonego Podróżnika. W ramach Festiwalu przewidziane są przede wszystkim prelekcje podróżnicze, slajdowiska, dyskusje i spotkania z podróżnikami. Prelegenci przedstawią swoje dotychczasowe podróże po różnych regionach świata i opowiedzą związane z nimi historie, przygody i wrażenia. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • « Poprzednia
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • Następna »

Spotkania i imprezy podróżnicze