Dziś jest 15.01.2025
Imieniny obchodzą Domosław, Makary, Aleksander, Dobrawa
Strona główna
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Autor: Ada Uchmańska
Data publikacji: 04.02.2014 00:09
Liczba odwiedzin: 7458
Każdy z nas w swoim życiu zdobywa szczyty. Czasem są one bardzo trudne do osiągnięcia, a nieraz, aby osiągnąć cel musimy walczyć przez długi czas. Co jeśli tym szczytem jest życie? »
Autor: Jacek Jaworski
Data publikacji: 03.07.2013 12:55
Liczba odwiedzin: 8311
Na fali popularności pewnej piosenki moglibyśmy przypuszczać, że Zanzibar to wyłącznie piaszczyste, szerokie plaże oblegane przez turystów różnej maści. Czego oprócz plaż może spodziewać się turysta, który pewnego, zapewne słonecznego, dnia ląduje w porcie lotniczym Zanzibar? »
Autor: Krzysztof Wasilonek
Data publikacji: 30.05.2013 12:30
Liczba odwiedzin: 204304
Kilimandżaro, drzemiący wulkan położony niemalże na równiku, od dawien dawna fascynuje i zachęca podróżników z całego świata do zmierzenia się z nim. Ta najwyższa góra kontynentu afrykańskiego przez stulecia uchodziła za niedostępną. Miejscowe legendy mówiły o duchach przodków zamieszkujących jej dwa najwyższe szczyty oraz o demonach chłodu, które zaatakują każdego śmiałka chcącego zakłócić ich spokój. W lutym 2012 r. z grupą znajomych przyjęliśmy ich wyzwanie. »
Autor: Krzysztof Wasilonek
Data publikacji: 16.02.2013 17:43
Liczba odwiedzin: 7647
Dumni wojownicy afrykańskich stepów. Taki jest ukuty w masowej wyobraźni wizerunek Masajów. Sporo w nim prawdy. O ile Afrykanie przejmują wzorce cywilizacji białego człowieka, plemię to dumnie strzeże swych tradycji, języka i sposobu życia. Ich świętym miejscem jest wulkan Ol Doinyo Lengai – co po masajsku znaczy „Góra Boga”. Wulkan ten, położony nad alkalicznym jeziorem Natron w północnej Tanzanii, jest jedynym czynnym wulkanem karbonatytowym na kuli ziemskiej. Znajduje się w miejscu na tyle odludnym i oddalonym od cywilizacji, że niewielu turystów się tu zapuszcza, a jeszcze mniej na niego wchodzi. A wspinaczka na Lengai to spotkanie z bogiem Masajów. »
Autor: Tomasz Oleszkowicz
Data publikacji: 24.06.2012 23:32
Liczba odwiedzin: 6811
Afryka cierpliwie czeka.. jest już spragniona... przekonajcie się czego !!! »
Autor: Tomasz Oleszkowicz
Data publikacji: 10.06.2012 18:02
Liczba odwiedzin: 10097
Poznajcie kraj, w którym niecodzienny wyścig, mimo wszystko odbywa się każdego dnia, w drzewie zbudowano szpital i więzienie, w pałacu sułtana straszy a srebro jest zaklęte. Żyją tu nieustraszeni wojownicy, odbywa się największa migracja zwierząt na świecie, a na to wszystko można spojrzeć z dachu Afryki, kolosa - Kilimandżaro. Zapraszam do Tanzanii. »
Autor: Anna Panasiuk
Data publikacji: 12.03.2012 11:38
Liczba odwiedzin: 5557
Kilimandżaro nie uprzedza podróżników o swojej obecności. Jeśli ktoś trafi na moment, gdy ten wygasły wulkan okrywają gęste chmury, przejeżdżając obok nawet nie zauważy, że góra tam jest. Brak wzniesień i dolin sprawia, że Kilimandżaro wyrasta nagle z pyłu sawanny w północnej Tanzanii i wznosi się na wysokość 5896 m n.p.m. Podobnie jak Wielki Rów Wschodni, masyw został ukształtowany przez gigantyczne siły tektoniczne sprzed 750 000 lat. Tworzą je trzy wygasłe wulkany – Shira (3944 m n.p.m.), Mawenzi (5149 m n.p.m.) oraz Kimbo (5896 m n.p.m.). Góra osiąga maksymalną szerokość 40 km i należy do największych na świecie wolno stojących szczytów. »
Autor: Anna Panasiuk
Data publikacji: 24.02.2012 00:04
Liczba odwiedzin: 53258
Zdjęcja wykonane przez Mariusza Majewskiego, który odwiedził Tanzanię i Zanzibar w 2009 r. oraz Michael'a Schäffner'a, który odbył podróż na Zanzibar w 2010 r. »
Autor: Anna Panasiuk
Data publikacji: 08.02.2012 01:40
Liczba odwiedzin: 7296
Rozpostarte po horyzont sawanny Serengeti, nad którymi góruje najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro (5895 m n.p.m.), przemierzane codziennie przez setki słoni, bawołów i antylop, to największy naturalny ekosystem na kontynencie afrykańskim. Zwierzęta te, choć przez dziesięciolecia stanowiły łup dla białych kłusowników, przetrwały i teraz zamiast strzelb wycelowane są w nie aparaty turystów. Niektórzy twierdzą, iż to właśnie tutaj można odczuć prawdziwy klimat Czarnego Lądu. Bogactwo flory i fauny zadziwia w każdej części tego niezwykłego kraju – od stóp Kilimandżaro, aż po śnieżnobiałe plaże Zanzibaru. »
Autor: Aleksandra Hołowienko
Data publikacji: 10.08.2011 14:10
Liczba odwiedzin: 23641
Tak naprawdę nie lubię gór. Być może dlatego, że jako dziecko, pchana siłą perswazji rodziców musiałam zdobywać kolejne tatrzańskie szczyty. Nie pociąga mnie obietnica niezapomnianych widoków i wrażeń. Mimo to zamarzyłam o Kilimandżaro. Afrykański szczyt nie jest górą bardzo trudną, wymaga jednak determinacji. Dla mnie ten niespełna sześciotysięcznik stanowi symbol walki z własnymi słabościami. »
Autor: Joanna Oleradzka
Data publikacji: 10.08.2011 12:23
Liczba odwiedzin: 12420
Najdziwniejsza jest zachłanność podróżowania, która rodzi się jeszcze podczas wyjazdu. Jesteś w trakcie wyprawy, a już zaczynasz myśleć i tęsknić do innych miejsc. A potem wracasz i nie możesz usiedzieć na miejscu. Wszystko wydaje się dziwne, niepasujące, czasem nawet bez znaczenia. I robisz wszystko, żeby wyjechać znowu. I jedziesz... W październiku 2009 roku postanowiłam wyjechać do Afryki Wschodniej – chciałam poznać kontynent, którego nigdy wcześniej nie odwiedziłam. Rozmyślając o tym, jak będzie wyglądała moja podróż, zrozumiałam, że celem tej wyprawy nie powinno być tylko i wyłącznie poznawanie miejsc, ale przede wszystkim ludzi. Najlepiej ich oczami. Chciałam posmakować ich codziennej egzystencji, stać się na chwilę częścią tego świata. W myśl tej idei stworzyłam niebanalny, autorski projekt – „Zabierz mnie do”, którego celem było poznawanie lokalnych mieszkańców i podróżowanie w miejsca, które są dla nich ważne. Chciałam, by ludzie wskazywali mi drogę, wyznaczali szlaki, chciałam zobaczyć ICH Afrykę, zupełnie inną od tej z przeciętnego przewodnika. Chciałam odkryć ją taką, jaka jest. »
Autor: Joanna Kościańska
Data publikacji: 26.07.2011 14:23
Liczba odwiedzin: 9850
Co kraj, to obyczaj – także przy stole. Podróżując po świecie, spotkamy się z różnymi tabu, faux pas czy etykietami dotyczącymi spożywania posiłków. Choć krajowcy najpewniej wybaczą nam nieznajomość miejscowego savoir-vivre’u, warto zrobić na nich dobre wrażenie i zawczasu dowiedzieć się, jakie zwyczaje picia i jedzenia panują w danej kulturze. »
Autor: Joanna Oleradzka
Data publikacji: 26.07.2011 10:22
Liczba odwiedzin: 7843
Po przekroczeniu granicy ugandyjsko-rwandyjskiej i po uporaniu się z problemami z uzyskaniem wizy, nie mogłam doczekać się, aż znajdę hotel w Kigali, rozgoszczę się, ułożę wygodnie na łóżku i zapomnę o całym koszmarze. »
Autor: Joanna Oleradzka
Data publikacji: 20.07.2011 11:31
Liczba odwiedzin: 5540
Nadchodziły Święta Wielkanocne. Nie bardzo wiedziałam, co ze sobą zrobić – były to pierwsze święta spędzone poza domem, bez rodziny. Spacerując uliczkami Kabale rozmyślałam, czy przespać nadchodzące dni, czy wyruszyć gdzieś samotnie. Jednego byłam pewna – absolutnie nie chciałam zostawać w Kabale – oprócz sklepów, barów i kilku hosteli nie znalazłam w tym miasteczku nic, co mogłoby mnie przywiązać do tego miejsca na kilka dni. Wróciłam do hostelu na umówioną kawę z Esther i Fredem – zaprzyjaźnionymi Szwajcarami. Jak się później okazało, para miała już dla mnie świąteczne plany. »
Powered by Webspiro.