Dziś jest 25.04.2024

Imieniny obchodzą Jarosław, Marek, Elwira, Kaliksta

Portal podróżniczy etraveler.pl

gwarancja udanych wakacji
Accredited Agent

Zdrowie

A no z tym w Zambii bywa różnie. Przed wyjazdem należy zaszczepić się na kilka iście paskudnych i uciążliwych chorób. Szczepieniem obowiązkowym (jego posiadanie może zostać sprawdzone już na lotnisku), którego potwierdzeniem jest otrzymanie tzw. żółtej książeczki jest żółta gorączka (ok.180 zł). Ponadto istnieje szereg szczepień zalecanych, które przy wyjeździe do Zambii warto wykonać. Będą to: dur brzuszny, polio, błonica, tężec, krztusiec, WZW A i B. Przykładowy cennik szczepień (w Warszawie) znajdziecie na http://cskmswia.pl/portal/csk/691/8714/Centrum_Szczepien.html.

Pełny zestaw szczepień (w zależności od wybranych kombinacji) będzie nas kosztował około 1000 zł. Zaś listę przychodni/poradni, w których można zasięgnąć przedwyjazdowej rady, otrzymać receptę na leki antymalaryczne, czy po prostu zaszczepić się znajdziecie pod linkiem http://www.malaria.com.pl/index.aspx?ID=4
Chorobą, na którą będziemy narażeni najbardziej jest malaria we wszystkich swoich odmianach. Rejony najbardziej malaryczne, to oczywiście te położone najniżej. Okolice rzek, czy jezior, ale chcąc w pełni skorzystać z uroków kraju (jeśli już zapłaciło się za dość drogi bilet) nie sposób ich nie odwiedzić.

Pozostałe zagrożenia dla zdrowia to cholera, żółtaczka, ameba, dur brzuszny oraz wirus HIV.
Przygotowując się do wyjazdu warto rozważyć przyjmowanie profilaktyki antymalarycznej. Co prawda leki nie ochronią nas w stu procentach (i zostawią trwały ślad na naszej wątrobie), ale zminimalizują ryzyko zachorowania. Problemem może być jednak ich cena. Opakowanie 12 tabletek popularnego i wywołującego (podobno) najmniej skutków ubocznych Malarone kosztuje około 160 zł. Przyjmujemy 1 tabletkę dziennie, rozpoczynając od doby przed wylotem aż do tygodnia po opuszczeniu rejonu malarycznego.
Spreje, moskitiery, żele przeciwko insektom dozwolone są w każdej ilości, choć nie zawsze przynoszą oczekiwany efekt.

Służba zdrowia w Zambii pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście istnieją prywatne gabinety i kliniki medyczne, a standard szpitali w dużych miastach nie ma nic wspólnego z sytuacją, w której znajdują się wiejskie ośrodki zdrowia, jednak na poziom europejski nie ma co liczyć. W przypadku malarii sytuacja jest dość prosta, gdyż jej powszechne występowanie sprawia, iż rozpoznanie przez nawet słabo wyuczonego laboranta jest zazwyczaj prawidłowe. Szybka diagnoza daje szanse na skuteczniejsze i krótsze leczenie.

Opinie (2)

Liczba opinii: 2 |

Średnia ocen: 5.00

  • Paulina Skiba

    Paulina Skiba

    28.06.12, 17:02

    Miała, miała, malarię też :) Ja nie korzystałam z profilaktyki. Lekarze medycyny tropikalnej mówią, że leki nie są większym obciążeniem dla wątroby niż samo przebycie choroby, ale jeśli planuje się wyjazd dłuższy niż na 3 miesiące, to po pierwsze- koszty prewencji mogą przewyższyć cenę biletu :), a po drugie nie mamy 100% pewności, że uda się uniknąć zachorowania. Jeśli wyjazd jest krótki to szkoda byłoby spędzić go w połowie na szpitalnym łóżku, więc być może warto zabezpieczyć się w każdy możliwy sposób.

    Zgłoś

  • Miszkolc (gość)

    Miszkolc (gość)

    25.06.12, 13:51

    A czy Autorka tekstu miała jakies problemy zdrowotne z tytulu pobytu w Zambii? W tekście jest wzmianka o Malaronie, zastanawiam się, czy faktycznie warto szpikowac się antymalarykami...

    Zgłoś


Zamknij

Twoja opinia

Twoja ocena

Infolinia(22) 487 55 85

Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19

Wyszukiwarka lotów

Osoby podróżujące

Osoby podróżujące