Dziś jest 16.04.2024

Imieniny obchodzą Bernadetta, Cecylian, Ksenia, Benedykt

Portal podróżniczy etraveler.pl

gwarancja udanych wakacji
Accredited Agent

Cidade Maravilhosa

Autor: Małgorzata Waliczek

Data publikacji: 10.06.2012 23:56

Liczba odwiedzin: 6614

Tagi: ameryka południowa, rio de janeiro, brazylia, copacabana, ipanema, arcos da lapa, santa teresa, małgorzata waliczek, relacje, staż zadanie 1

Kapitan samolotu właśnie oznajmił, że lądujemy za 10 minut. Z dreszczem emocji wyczekuję tego momentu. Nie mam zielonego pojęcia, co mnie czeka na miejscu, jak będzie wyglądać kolejne pięć miesięcy mojego życia. Pierwsze skojarzenia z tym krajem to karnawał i samba. O czym mowa? Oczywiście o Brazylii! Wylądowaliśmy w Rio de Janeiro- oto zaczyna się moja przygoda.

Do you speak english?

Jeszcze przed 12 godzinami widziałam śnieg. Teraz, mimo że jest godzina 23, po wyjściu z samolotu uderza mnie fala gorącego, niesamowicie wilgotnego powietrza. Uczucie niepokoju potęguje fakt nieznajomości języka portugalskiego. Gdy docieram do okienka z odprawą wizową, pani urzędnik zadaje mi kilka niezrozumiałych pytań. Na moje „Do you speak english?” przeszukuje skrupulatniej paszport i wizę. Najwyraźniej znajduje tam poszukiwane informacje, ponieważ dostaję pieczątkę i mogę ruszać dalej.

Widok na Rio
 
Widok na Rio
fot. Małgorzata Waliczek


Gorący kraj, gorące powitania

Z odnalezieniem się na lotnisku nie było problemu. Wszyscy podążali w jednym kierunku- po odbiór bagażu. Na szczęście na lotnisku czeka na mnie znajomy znajomego (dzień przed odlotem udało się zaaranżować spotkanie), z pośpiesznie wypisaną karteczką z moim imieniem. Pierwsze zaskoczenie- mimo że nigdy wcześniej nie widziałam go na oczy, na powitanie dostaję buziaki w oba policzki- normalne zachowanie w Brazylii, do którego szybko się przyzwyczaję. Po krótkiej rozmowie prowadzi mnie do samochodu i zabiera do domu.

Rozkład jazdy- co to takiego?

Na drugi dzień po załatwieniu paru formalności, przychodzi czas na zapoznanie się z miastem. Pierwszy zakup- najbardziej przydatna rzecz, czyli mapa. W końcu Rio ma 6 milionów mieszkańców, łatwo się tu zgubić. Jak najłatwiej poruszać się po mieście? Jeśli nie ma się motoru, który jest najszybszym środkiem transportu, pozostaje transport publiczny. Jest metro- dwie linie. Jest ono zadbane i bardzo bezpieczne. Można się nim dostać w wiele strategicznych miejsc. Mimo to, najpopularniejsze są autobusy. Na próżno jednak szukać rozkładów jazdy na przystankach. Żeby więc przedostać się z pkt. A do pkt. B, trzeba orientować się w mieście. Każdy linia ma wyświetloną informację, skąd dokąd zmierza i ewentualnie kilka charakterystycznych miejsc po drodze. Sami Brazylijczycy mają z tym problem. Autobusy nie zatrzymują się na każdym przystanku. Żeby je zatrzymać, gdy nadjeżdżają, trzeba wyciągnąć rękę i wskazać na wybrany autobus. Jednak zdarza się, że kierowca „nie chce nas zauważyć” i przemknie, nie zatrzymując się. Gdy dostaniemy się już do środka, lepiej trzymać się czegoś kurczowo, nawet siedząc, ponieważ można łatwo wypaść z siedzenia podczas pokonywania zakrętów z zawrotną szybkością.

Ktoś musi pracować, żeby odpoczywać mógł ktoś

Mamy marzec. Temperatura w ciągu dnia utrzymuje się ok. 29st. C, czasem znacznie przekracza 30st. Nie ma nic lepszego niż schłodzić się w przeźroczystej wodzie Atlantyku. Ruszam więc na Copacabanę. Dzielnica ta posiada jedną z najsłynniejszych plaż na świecie. Gdy docieram na miejsce, zastaję świeży powiew wiatru, szum fal i… tłum ludzi. Nie ma co się łudzić, w sezonie, w upalne dni tłumy przybywają na plaże, by wypocząć i się trochę ochłodzić. W końcu jest to jedna z ulubionych czynności Cariocas (tak sami siebie nazywają mieszkańcy Rio). Postanawiam zaczerpnąć kąpieli w ciepłych, spokojnych falach i udać się na spacer wzdłuż tej długiej na 4 km plaży. Piasek masuje moje stopy. Po drodze mijam nie tylko mnóstwo kolorowych parasolek, w cieniu których chowają się ludzie, czy grupki ludzi grający w siatkówkę, ale także mnóstwo sprzedawców obwieszonych, czym tylko się da. Można tu kupić kapelusze, stroje kąpielowe, kremy do opalania i wiele innych, czasem zupełnie zbędnych rzeczy. Można także posilić się świeżymi kanapkami, grillowanymi krewetkami, czy nabrać sił po wypiciu zimnej zawartości owocu kokosa.

Świeże kokosy najlepszym orzeźwienie w upalne dni
 
Świeże kokosy najlepszym orzeźwienie w upalne dni
fot. Małgorzata Waliczek

Copacabana vs Ipanema

Napawając się każdą minutą, docieram do końca plaży. Mijam posto 6- wieżę ratowniczą nr 6 (wieże są punktami charakterystycznymi na plażach). Dalej znajduje się Twierdza Copacabana- mały fort, za którym znajdują się kolejne dzielnice: Ipanema i Leblon. W zasadzie jest to jedna i ta sama dzielnica, oddzielona po środku kanałem. Początkowo dziwię się opinii miejscowych o wyższości Ipanemy nad Copacabaną. W końcu czym mogą się różnić dwie tak bliskie plaże? Jednak przekonuję się, że coś w tym jest. Ocean jest bardziej oddalony od ulicy, jest spokojniej, fale są dużo większe, co z kolei przyciąga miłośników surfingu, nawet piasek jest inny. Natomiast wieczorem warto usiąść na skałach Arpoadoru, z butelką wina, z widokiem na całą plażę. Rozkoszując się zachodzących za górkami słońcem, połyskującymi światełkami w favelach (tutejsze slumsy), porastających wzgórza Rio de Janeiro i wsłuchując się w dźwięk rozbijanych o skały fal. Z radością często tu wracam.

Zachód słońca na Ipanemie
 
Zachód słońca na Ipanemie
fot. Przemysław Witkowski

Dużo miłości każdego rodzaju

Ipanema nie tylko słynie z idealnych warunków do surfingu.

Flaga w kolorach tęczy powiewająca na wietrze
 
Flaga w kolorach tęczy powiewająca na wietrze
fot. s.t.a.r.k./http://www.flickr.com/photos/estark/36922091/ (CC BY)

Jest także nazywana… "plażą gejów". W pobliżu posto 9 (wieży ratowniczej nr 9) można zauważyć powiewającą na wietrze flagę w kolorach tęczy- znak rozpoznawalny homoseksualistów. Co prawda nie ma w Brazylii możliwości zalegalizowania związków dwóch osób tej samej płci, ale kraj ten jest przyjazny homoseksualistom. Niczym nadzwyczajnym jest widok tańczących ze sobą lub całujących się mężczyzn. Tak samo jak liczni transwestyci, szczególnie nocą…

Lapa, bijące życiem Rio de Janeiro

A gdy zbliża się noc, szykuję się do wyjścia i ruszam do centrum. Arcos da Lapa, znane również jako Akwedukt Cariocas, są jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów w mieście. To tutaj zazwyczaj spotykają się ludzie, którzy kochają nocne życie. Na ulicach w pobliżu wiaduktu można spotkać tłumy grające na bębnach, tańczące, cieszące się. A czym jest głośniej- tym lepiej! W wielu miejscach można kupić caipirinha’e- narodowy koktajl na bazie alkoholu z trzciny cukrowej, zwanej cachaça. Trzeba natomiast uważać na kieszonkowców. Tłumy podpitych ludzi są łatwym łupem dla złodziei. Prócz niekończącej się fiesty na ulicach, znajduje się tu mnóstwo dyskotek i barów z muzyka na żywo. Odbywają się także liczne koncerty, jak na przykład cotygodniowy koncert jazzowy w pobliżu placu Tiradentes, który gromadzi mnóstwo fanów tego gatunku muzyki.

Arcos da Lapa
 
Arcos da Lapa
fot. Małgorzata Waliczek

Nie tylko samba

Muzyka i taniec są wszechobecne w bogatej kulturze Brazylii, ciężko opisać ich bogatą różnorodność. Spod Arcos wędruję ze znajomymi do miejsca, gdzie wszyscy tańczą forró. Jest to grupa tańców wywodzących się z regionu Nordeste, zyskujący coraz to większą popularność nie tylko w Brazylii, ale również w innych krajach- także w Polsce! Forró jest obecna przede wszystkim na Festas juninas, czyli zabawach, które odbywają się w czerwcu na cześć wielu popularnych świętych. Pierwsze wrażenie- wygląda niesamowicie, a Brazylijczycy chyba mają te ruchy we krwi. Jeden ze znajomych, który wiele lat tańczył forró w akademii tańca, pokazuje mi podstawowe kroki, a dalej daję się prowadzić. Tańczę całą noc, nie czuję nóg, od tego momentu jest to mój ulubiony taniec.

Bondinho, czyli jedyny tramwaj w mieście

Na wielu pocztówkach obecny jest bondinho, czyli tramwaj z otwartymi po bokach wagonami. Można było nim dostać się z centrum, przejeżdżając po Arcos da Lapa, aż do malowniczej dzielnicy, zwanej Santa Teresa.

Bondinho na trwale wpisał się w obraz Rio de Janeiro
 
Bondinho na trwale wpisał się w obraz Rio de Janeiro
fot. Małgorzata Waliczek

Można było, ponieważ obecnie bondinho nie działa. Po wypadku, w którym niestety były ofiary śmiertelne, ten środek transportu przestał funkcjonować. A szkoda, bo była to jedna z kluczowych atrakcji miasta. Warto jednak przespacerować się trasą, którą podążał bondinho. Santa Teresa to dzielnica znajdująca się na szczycie o tej samej nazwie, która słynie z licznych krętych, wąskich uliczek w stylu barokowym. Jest bogata w architektoniczne niespodzianki, bujną roślinność i piękne widoki śródmieścia, szczególnie wieczorami, a ludzie tam mieszkający, prowadzą żywot z dala od zgiełku miasta.

Wszystkie schody prowadzą do…

Santa Teresy. Można się nimi dostać do położonych niżej dzielnic. Te prowadzące do Lapy są godne szczególnej uwagi. Są to tak zwane schody Selarón’a, artysty urodzonego w Chile, który swoje dzieło przedstawił jako: „hołd dla narodu brazylijskiego”. Zaczęło się niewinnie, od naprawy schodów płytkami w kolorach flagi brazylijskiej. Obecnie jest to 250 schodków, pokrytych ponad 2000 elementami płytek zebranych z ponad 60 krajów świata. Gdy po raz pierwszy przybywam na miejsce, dech zapiera mi w piersiach. Uwielbiam te żywe kolory, szczegółowość przedstawionych obrazków. Nie potrzebuję też dużo czasu, żeby znaleźć tam polski akcent, czyli wizerunek Jana Pawła II. Kolejnym razem mam niesamowite szczęście- spotykam osobiście autora tego dzieła!

Escadaria Selarón
 
Escadaria Selarón
fot. Małgorzata Waliczek

Barwna Saara

Będąc już w centrum, kieruję się do najbardziej dynamicznej komercyjnej części Rio. Dowiaduję się o niej dosyć późno, bezskutecznie szukam jakichkolwiek informacji w przewodniku turystycznym. A szkoda, bo warto tutaj zajrzeć.

Ręcznie wykonana biżuteria
 
Ręcznie wykonana biżuteria
fot. Małgorzata Waliczek

Saara, gdyż o niej mowa, to skupisko uliczek z ponad 600 sklepikami. Można tu znaleźć ubrania, pamiątki, wszystko w zadowalających cenach. Nawet stroje karnawałowe można kupić przez cały rok. To stąd pochodzą produkty oferowane na plażach. Przy zakupie hurtem kupcy dostają dodatkowe zniżki, potem sprzedają je z wielką nadwyżką turystom. Cieszę się, że tu dotarłam, cała paleta barw atakuje mnie z każdej strony. Tak właśnie wyobrażałam sobie ten kraj.

CDN. ?

Brazylia jest także rajem dla osób lubiących sporty, wędrówki i dobre jedzenie, ale to temat na przyszłe tygodnie. Co dalej? Moja przygoda nadal trwa! Staram się w obowiązki wplatać przyjemności. Nie ma możliwości nudzić się w Rio, a każdy dzień zaskakuje mnie czymś zupełnie nowym. Z racji tej, że przebywam tu jako tymczasowy mieszkaniec, mam okazję poznawać życie codzienne od podszewki. Dwie główne atrakcje, czyli pomnik Jezusa Odkupiciela i charakterystyczną górkę zwaną Głową Cukru (braz. Pão de Açucar), zostawiłam sobie na koniec pobytu. Tymczasem szykuję się do podróży w głąb lądu. Bez wątpienia mogę już teraz podpisać się pod słowami Selarón’a „Brasil, eu te amo”.

  • « Poprzednia
  • 1
  • 2
  • 3
  • Następna »

Komentarze (4)

  • SzyFuj (gość)

    SzyFuj (gość)

    13.06.12, 17:59

    Spoks. Czemu dopiero teraz? Ja też chcę pojechać...

    Zgłoś

  • Małgorzata

    Małgorzata

    13.06.12, 20:20

    Nie da się ująć w słowach całego piękna tego miasta, spójrz: http://www.youtube.com/watch?v=qig0zc7Cy-0&feature=BFa&list=LLyxmu0cELcABlEFfxF4lH0g

    Zgłoś

  • mars (gość)

    mars (gość)

    15.06.12, 09:33

    Zazdroooszczę.. Super się masz:) Pozdrawiam

    Zgłoś

  • gut3 (gość)

    gut3 (gość)

    28.01.13, 07:37

    Potwierdzam słowa autorki artykułu. Brazylia jest pięknym, kolorowym, pełnym kontrastów krajem, z wieloma przyjaznymi ludźmi. Odwiedziłem Brazylię w 2010r w grudniu. Polecam nie tylko RJ ale Petropolis, gdzie zaczyna się historia współczesnej Brazylii, polecam Ouro Preto, stolicę górniczych rejonów. Po powrocie zacząłem uczyć się j. portugalskiego, żeby wrócić do Brazylii i stać się bardziej świadomym turystą. Pozdrawiam

    Zgłoś


Zamknij

Twój komentarz

Infolinia(22) 487 55 85

Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19

Wyprawy pod patronatem Etraveler.pl

  • Równoleżnik Zero 2015 – Wrocławski Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza

    Równoleżnik Zero 2015 – Wrocławski Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza

    Autor: Źródło: materiały promocyjne

    Data publikacji: 25.03.2015 09:20

    Liczba odwiedzin: 6147

    Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza Równoleżnik Zero, który odbędzie się w dniach 9-11 kwietnia 2015 r. w Mediatece (Pl. Teatralny 5) i Bibliotece Turystycznej (ul.Szewska 78) to wydarzenie skierowane do osób pragnących poczuć klimat podróżowania oraz wspaniała okazja do spotkania z podróżnikami i autorami książek. Tegoroczna edycja będzie poświęcona krajom Ameryki Północnej i Środkowej. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • Spotkanie z podróżnikiem: „Chcieć to móc” – Paweł Kilen w pięć lat po świecie

    Spotkanie z podróżnikiem: „Chcieć to móc” – Paweł Kilen w pięć lat po świecie

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 02.03.2015 10:11

    Liczba odwiedzin: 5750

    Pięcioletnia podróż Pawła Kilena w poszukiwaniu przygody i spełnienia marzeń. Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowadnia wszystkim, a przede wszystkim sobie, że powiedzenie „Chcieć, to móc” nie jest fikcją. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • WyCHILEoutowana

    WyCHILEoutowana

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 26.09.2014 12:38

    Liczba odwiedzin: 17990

    „Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu Niemców, którzy mówią po hiszpańsku i czczą bohatera narodowego o nazwisku O’Higgins”. Właśnie ta, zasłyszana wieki temu opinia na temat Chile pchnęła moje zainteresowania w kierunku owego chudego jak patyk kraju. Choć od tamtego czasu minęło już wiele lat, ciekawość pozostała, ale decyzja o wyjeździe zapadła dopiero niedawno. »

    Tagi: patronat medialny, ameryka południowa, chile, patagonia

  • Czas na debiut – Strefa Darien

    Czas na debiut – Strefa Darien

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 25.09.2014 10:24

    Liczba odwiedzin: 7191

    Książka Michała Zielińskiego to osobisty zapis wrażeń z wyprawy do jednego z najmniej uczęszczanych rejonów świata – południowoamerykańskiej selvy, czyli dżungli. »

    Tagi: patronat medialny

  • Kurs na Indonezję

    Kurs na Indonezję

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 19.09.2014 09:47

    Liczba odwiedzin: 8816

    Karolina i Bartek, para młodych inżynierów z Krakowa i autorów bloga Kurs na Wschód, wkrótce rusza w kolejną podróż. Tym razem zamierzają odwiedzić Indonezję, przyjmując za cel nie tylko relaks pod palmami, ale także zebranie sporej ilości materiału reporterskiego, który ma czytelnikom ich bloga pokazać azjatycki kraj od podszewki. Karolina i Bartek obierają kurs na Indonezję! »

    Tagi: patronat medialny, azja, indonezja

  • 8000 km Across Canada

    8000 km Across Canada

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 01.08.2014 16:09

    Liczba odwiedzin: 7793

    Czy można pokonać pieszo dystans 8000 km w ciągu 8 miesięcy, samotnie, bez większego wsparcia z zewnątrz, mierząc się z różnorodnymi warunkami klimatycznymi oraz terenowymi? Można, trzeba mieć tylko jasno określony cel. A taki z pewnością przyświeca Jakubowi Mudzie, który wraz z początkiem stycznia 2015 roku wybiera się w pieszą wyprawę 8000 km Across Canada, od wybrzeża Pacyfiku aż po Atlantyk. »

    Tagi: patronat medialny, ameryka północna, kanada

  • 850 km, by znaleźć dom

    850 km, by znaleźć dom

    Autor: Anna Kaca

    Data publikacji: 16.07.2014 11:07

    Liczba odwiedzin: 8028

    W tegoroczne wakacje razem z moim czworonogiem pokonam pieszo 800 km, promując adopcje psów aktywnych. Od Karkonoszy po Bieszczady będę prezentować ludziom dwa bardzo aktywne psy, które od wielu lat nie potrafią znaleźć domu. Pokaże również, że wakacje można spędzać ze swoim czworonogiem w fajny dla obu stron sposób. »

    Tagi: patronat medialny

  • Archeolodzy (znowu) w podróży – czyli autostop w Skandynawii tropami wikingów

    Archeolodzy (znowu) w podróży – czyli autostop w Skandynawii tropami wikingów

    Autor: Archeolodzy w podróży

    Data publikacji: 11.07.2014 12:45

    Liczba odwiedzin: 6477

    Minął ponad rok, odkąd grupa archeologów i jeden grafik zdecydowali się na podróż swojego życia, odwiesiła na jakiś czas pracę i studia i wyruszyła do Rosji. Teraz, projekt „Archeolodzy w Podróży” odżywa – w nieco zmienionym składzie (więcej info tutaj: http://archeolodzywpodrozy.blogspot.com/p/o-nas.html) ruszamy tym razem na północ! »

    Tagi: europa, norwegia, skandynawia, patronat medialny

  • Z uśmiechem na (Bliski) Wschód

    Z uśmiechem na (Bliski) Wschód

    Autor: Tomasz Korgol

    Data publikacji: 01.07.2014 11:07

    Liczba odwiedzin: 7030

    Celem mojej najbliższej wyprawy jest Nepal. Trasa wiedzie z Wrocławia przez Węgry, Bułgarię, Rumunię, Turcję, Gruzję, Armenię, Irak (Kurdystan), Iran, Pakistan, Indie, Nepal. Łącznie 15 tysięcy kilometrów, samotnie, autostopem. Wyprawa jest częścią projektu pod nazwą ,,Z uśmiechem na (Bliski) Wschód”. »

    Tagi: patronat medialny, azja, indie, nepal

  • Podróżować to żyć – podsumowanie I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika

    Podróżować to żyć – podsumowanie I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 30.05.2014 11:39

    Liczba odwiedzin: 5694

    W trakcie minionego I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej, któremu patronował między innymi portal Etraveler.pl, słuchacze mieli okazję nie tylko przenieść się w odległe i niezwykle różnorodne części świata, ale i dostali spory zastrzyk inspiracji, po którym na pewno niełatwo będzie wysiedzieć w domu. »

    Tagi: europa, polska, patronat medialny

  • Gobi Expedition 2014

    Gobi Expedition 2014

    Autor: Łukasz Kraka-Ćwikliński

    Data publikacji: 26.05.2014 16:34

    Liczba odwiedzin: 6268

    Wyprawa przez drugą co do wielkości pustynię na świecie zbliża się wielkimi krokami. Do jej rozpoczęcia zostały niespełna dwa miesiące, co sprawia, że jest to dobry moment, by przypomnieć zainteresowanym, na czym polega jej wyjątkowość. »

    Tagi: azja, mongolia, gobi, patronat medialny

  • Festiwal Podróżniczy u Przyrodników

    Festiwal Podróżniczy u Przyrodników

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 26.05.2014 15:10

    Liczba odwiedzin: 5035

    Już w najbliższy piątek (30.05.) rusza w Lublinie Festiwal Podróżniczy u Przyrodników. W programie znalazły się slajdowiska z całego świata: Kolumbia, Antarktyda, Portugalia, Niemcy, Słowenia, Chorwacja) oraz z Polski (Opolszczyzna i Białowieski Park Narodowy). Ideą Festiwalu jest ukazanie piękna i bogactwa przyrody w skrajnie różnych rejonach świata. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • Bałkany Trip 2014

    Bałkany Trip 2014

    Autor: BusTrip into the Wild

    Data publikacji: 12.05.2014 09:20

    Liczba odwiedzin: 35842

    Jak opisać w kilku słowach projekt BusTrip Into The Wild? 26-letni volkswagen T3, siedmioro podróżników i 12 krajów, które chcemy odwiedzić w trzy tygodnie, jak najmniejszym kosztem. »

    Tagi: patronat medialny, europa

  • I Festiwal Podróżniczy Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej

    I Festiwal Podróżniczy Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 28.04.2014 10:02

    Liczba odwiedzin: 78412

    Już 23 i 24 maja rusza w Środzie Wielkopolskiej pierwszy Festiwal Podróżniczy organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Dwa dni festiwalowe będą składać się z prezentacji prelegentów o „Statuetkę Klubu Szalonego Podróżnika” za najlepszą prezentację podróżniczą, prezentacji filmów oraz relacji podróżniczych zaproszonych gości specjalnych. Poza tym na każdego z uczestników czekają liczne konkursy i atrakcje festiwalowe. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • 4 Żywioły – podróż autostopem dookoła Islandii

    4 Żywioły – podróż autostopem dookoła Islandii

    Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk

    Data publikacji: 15.04.2014 11:35

    Liczba odwiedzin: 6433

    1 miesiąc, 2 autostopowiczów i 4 żywioły do pokonania. Podczas miesięcznej wyprawy zasmakujemy dań gotowanych w rozgrzanej ziemi, wykąpiemy się w najwspanialszych wodospadach Europy, staniemy na skraju dwóch ogromnych płyt tektonicznych jednocześnie i (mam nadzieję) nie zostaniemy porwani razem z namiotem przez niezwykle silne wiatry. Wszystko to z dobytkiem na plecach i wyciągniętym w górę kciukiem. »

    Tagi: patronat medialny, europa, islandia

  • I Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

    I Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 21.03.2014 14:44

    Liczba odwiedzin: 116998

    24 maja 2014 r. w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej w ramach Średzkich Sejmików Kultury 2014 odbędzie się I Festiwal Podróżniczy zorganizowany przez poznański Klub Szalonego Podróżnika. W ramach Festiwalu przewidziane są przede wszystkim prelekcje podróżnicze, slajdowiska, dyskusje i spotkania z podróżnikami. Prelegenci przedstawią swoje dotychczasowe podróże po różnych regionach świata i opowiedzą związane z nimi historie, przygody i wrażenia. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • « Poprzednia
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • Następna »

Spotkania i imprezy podróżnicze