Dziś jest 29.12.2024
Imieniny obchodzą Dawid, Tomasz, Gosław, Dominik
Autor: Angelina Sielewicz
Data publikacji: 21.07.2011 13:47
Liczba odwiedzin: 141596
Tagi: australia i oceania, nowa zelandia, auckland, artykuły, angelina sielewicz
Kto nie słyszał o Maorysach? Po sukcesie „Władcy pierścieni” i „Opowieści z Narni: książę Kaspian” chyba już każdy wie, kto zamieszkuje Nową Zelandię. Fani tatuaży i rugby również. Zabieram Was w podróż po bogatej maoryskiej kulturze – świadectwie narodu, który mimo zeuropeizowania, przeżywa renesans i potrafi pokazać piękno, świętość i tradycję w rzeczach zwykłych, a także zarazić tym innych.
Kiedyś, na studiach, oglądałam film dokumentalny o Maorysie, który odwiedzał europejskie muzea; chciał odzyskać to, co naukowcy i podróżnicy przywieźli ze sobą z pobytu w Nowej Zelandii. Momentem krytycznym tej wizyty był moment, gdy mężczyzna dojrzał maskę maoryską w oszklonej gablocie; zapragnął jej dotknąć. Wtedy uzmysłowiłam sobie, że nasza europejska kultura jest niezwykle wzrokocentryczna, natomiast Maorysi potrzebują bardziej sensualnego, bo namacalnego kontaktu z czymś, co jest dla nich świętością.
To podejście bardzo mi się spodobało, jako że sama uwielbiam badać dotykiem na przykład materiały ubrań, zanim je przymierzę, a nawet jeść palcami – zwłaszcza karmel z tortu. Zapragnęłam więc przyjrzeć się bliżej maoryskiej kulturze duchowej, społecznej i materialnej, a należy wiedzieć, że są one u wielu niezachodnich społeczności, takich jak Maorysi, nierozłącznie ze sobą powiązane. Najlepszym przykładem tego jest sztuka, którą tworzą wyspiarze.
Sami Maorysi przybyli na tereny Nowej Zelandii łodziami z południowych wysp Polinezji. Aczkolwiek hipotezy dotyczące ich pochodzenia bywają różne. Za pochodzeniem amerykańskim przemawia teza, że Maorysi uprawiają słodkie ziemniaki zwane kumara, podobnie jak mieszkańcy Ameryki Południowej. Ogólnie jednak utrzymuje się, że Maorysi pochodzą z mitycznej krainy Hawaiiki.
Kiedy przybyli? Tutaj ponownie nie ma pewności. Niektóre źródła utrzymują, że w VIII wieku, a nawet wcześniej, inne natomiast podają, że mniej więcej w XIII wieku. Możliwe – i ku tej koncepcji się skłaniam – Maorysi dotarli na tereny dzisiejszej Nowej Zelandii faktycznie wcześniej, ale dopiero 700 lat temu zaczęli przybywać tak licznie. Wskutek kolonizacji wyspy przez Europejczyków liczba ludności maoryskiej drastycznie spadła, podobno tak wymieszały się geny, że obecnie nie istnieje czystej krwi Maorys. Nie mniej jednak źródła podają, że można mówić o 14% Maorysów w Nowej Zelandii. Znacząca większość z nich mieszka obecnie w północnej części wyspy, gdzie klimat jest cieplejszy.
Język
Język Maorysów jest jednym z trzech oficjalnych języków kraju. Ponieważ należy do grupy języków polinezyjskich, ma wiele cech wspólnych z tahitańskim i hawajskim. Przeżywa on obecnie odrodzenie wskutek prowadzonej przez państwo polityki. Naucza się go w szkołach, nawet jest używany podczas obrad parlamentarnych. Ponadto można odnaleźć wiele naleciałości języka maoryskiego w nowozelandzkiej odmianie angielskiego.
Wierzenia
Miejscem, w którym odbywają się wszelkie rytuały, nazywa się marae. Jest to plac, na którym zazwyczaj znajduje się wharenui, dom spotkań (w kulturze europejskiej funkcję domu spotkań pełnią zazwyczaj kościoły). Bogom (a jest ich cały panteon — od boga niebios i matki ziemi po bóstwa oceanu, lasu itd.) ofiarowuje się owoce, a nawet niewolników. Marae jest tapu.
Każdy zna wyraz „tabu”, ostatnio niezwykle nadużywane. W popkulturze określa się tym mianem najczęściej jakiś trudny, zakazany temat rozmów. Tymczasem słowo to pochodzi z Polinezji od słowa tapu, które oznacza świętość, i której naruszenie wiąże się z przykrymi konsekwencjami. Ponadto tapu to słowo wypisane przy wejściach do polinezyjskich domów, odnosi się do prywatnej strefy. Im ważniejszy jest dany przedmiot, tym wyższe tapu jest z nim związane. Naruszenie tapu sprowadza natychmiastową karę, może być to choroba albo śmierć.
Jest ono ściśle powiązane z mana, którą posiadają przedmioty i ludzie. Mana jest to rodzaj energii, siły, która nie jest stała, może przechodzić z jednego obiektu na drugi. Na przykładzie mana zaznacza się silny związek kultury materialnej z duchową, ale to dopiero początek…
Sztuka
Tradycyjna maoryska sztuka wykorzystywała wszelkie dostępne surowce, takie jak drewno, kamienie (w tym wyróżniający się swoją zielonawą barwą jadeit), kości, pióra, muszelki. Warto zaznaczyć, że kolory biały, czerwony i czarny najczęściej używane są w dziełach, które wychodzą spod maoryskich rąk. Przypisuje się im symboliczne znaczenie, na przykład kolor czerwony to kolor prestiżu i siły.
Whakairo
Mianem whakairo określa się sztukę rzeźbienia w drewnie, kamieniu, kościach. Społeczność maoryska zanim zetknęła się z europejskimi kolonizatorami była niepiśmienna. Istniała wyłącznie tradycja ustna, ale również wszelkie zdarzenia „zapisywano” w drewnie. Whakairo pełniło bowiem rolę kronik. Maorysi wierzą, że bogowie porozumiewają się za pomocą tych rzeźb. Podlegają one prawie tapu. Wszelkie pozostałości drewna, wióry nie były nigdy wyrzucane, ale używano ich na przykład, jako rozpałkę do przygotowywanego jedzenia.
Kobiety nigdy nie mogły rzeźbić. Ścięcie drzewa na rzeźbę było zawsze poprzedzone wypowiedzeniem odpowiednich magicznych słów, gdyż drzewo utożsamiane jest z bóstwem lasu. Rzeźby przedstawiają postaci mitologiczne, na przykład taniwha – potwora morskiego czy tajemniczą postać z głową ptaka manaia, która na Hawajach jest uznawana za bóstwo.
Tukutuku
Tukutuku są to dekoracyjne ściany, które można spotkać w wharenui, czyli miejscach, w których gromadzą się Maorysi, kultywując swoje tradycje. Poszczególne części tych pięknych paneli są ze sobą zszywane. Wymaga to precyzji i cierpliwości. Współcześnie przegrywają ze ścianami z cegły, ale nadal pełnią funkcje dekoracyjne w reprezentacyjnych miejscach.
Maski
Maski maoryskie często przedstawiają wojowników, każda poprowadzona na nich linia oznacza cechę, historię osoby ją noszącej. Są wykonane z drewna i gliny. Najczęściej nosili je wojownicy. Obecnie nawet w Polsce można zapisać się na warsztaty, na których uczy się tworzyć te niesamowite maski.
Moko
Ale czym by była kultura maoryska bez tatuaży zwanymi moko? Maluje się je na ciele i twarzy. Tradycyjnie nie są one nakłuwane igłami, ale do ich wykonania używa się dłuta, na przykład z kości albatrosa. Dzięki temu ich tekstura jest nierówna, wypukła. Posiadanie tatuaży oznacza szacunek i przywiązanie do tradycji i maoryskiej kultury. Mężczyźni noszą je zwykle na twarzy, pośladkach, udach i ramionach, kobiety zaś na podbródku, nozdrzach i ustach. Tatuaże, podobnie jak maski, wyrażają tożsamość osoby, która je nosi: jej pochodzenie, status, osiągnięcia. Przedstawiają również mitologię. Podsumowując, kultura społeczna przeplata się tu z kulturą materialną.
Taniec haka
Taniec haka, który – jak głoszą mity – był wyrazem oddania ku czci boga słońca Ra, jest teraz niezwykle często wykonywany przez Maorysów przy wielu okazjach, zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety. Taniec haka to nieodłączny element zabaw, powitania nowych gości, ma również na celu zastraszenie wroga, wywarcie określonego wrażenia, czy potwierdzenie pewnych istotnych osiągnięć. Jest zatem sposobem wyrażania tożsamości maoryskiej. Europejczycy, którzy po raz pierwszy zetknęli się z haka, nie rozumieli jego znaczenia, co prowadziło do aktów przemocy i śmierci.
Haka i rugby
Taniec haka nabiera zupełnie innego znaczenia, gdy jest wykonywany przed meczem rugby. Wszak All Blacks to drużyna, która nieustannie święci triumfy, a haka jest jej nieodłącznym atrybutem. Drużyny z zachodu przed rozpoczęciem meczu śpiewają hymn, a mieszkańcy Nowej Zelandii przechodzą do ofensywy już w momencie tańca „Ka mate”.
Nie tylko czasom pokoju, ale i również wojny towarzyszyły wszelkie rytuały, tańce i inne formy sztuki. W ten sposób narodził się taniec „Ka mate” – wymyślony w XIX wieku przez wojownika, któremu udało się uciec przed wrogiem. W ucieczce pomogła mu kobieta. Dlatego też „Ka mate” jest pieśnią także na cześć kobiecej seksualności. All Blacks wykonali ten taniec po raz pierwszy w 1905 roku. Są prawie jedyną drużyną rugby, która tańczy przed meczem. All Blacks wykonują go z wielką pasją, w przerażający – jak na nasze standardy – sposób pokazują swoją siłę. Dlatego też akt ten nierzadko postrzegany jest jako niesportowe zagranie wobec przeciwnika. Drużyna (która składa się przecież nie tylko z Maorysów) podczas tańca używa niemal każdej części ciała, ich mimika twarzy jest niezwykle ekspresyjna. Gdybym była w przeciwnej drużynie, poddałabym się już chyba przed meczem. Jest wiele filmów w sieci, które pokazują ten taniec. Zachęcam do obejrzenia.
Tożsamość
Jak widać na powyższych przykładach, tożsamość maoryska jest nierozerwalna z mitami, wierzeniami, historią, tradycją, miejscem w społeczeństwie. Zewnętrznymi przejawami są maski, tatuaże, rzeźby. Nic więc dziwnego, że to magiczne wręcz powiązanie budzi fascynację na całym świecie. Studia tatuaży są pełne wzorów inspirowanych moko, a i zapaleni sportowcy uwielbiają komentować nie tylko samą grę All Blacks – choć potrafią grać naprawdę świetnie.
01.07.17, 13:06
Od wielu lat to znaczy od okresu licealnego marzyłem by tam zamieszkać. Dokładnie w mieście, które jest tej samej wielkości jak ma rodzinna Łódź. Niestety nie dostałem się na medycynę do Krakowa. Bo tylko w Krakowie mógłbym otrzymać możliwość pracy w zawodzie na całym świecie. Tym wymarzonym miastem jest Aukland.Moim zdaniem cała Nowa Zelandia jest códownym miejscem do mieszkania minusem są homoseksualiści.
19.03.13, 19:34
Komentarz usunięty
24.07.12, 09:00
Fajna próba pokazania wspaniałej, maoryskiej kultury. Niestety dużo nieścisłości i niepełnych wypowiedzi. Przykładem na to może być np. Twój opis symboliki kolorów. Napisałaś o trzech kolorach, a wyjaśniłaś znaczenie tylko jednego. W innych dziedzinach maoryskiego życia również podałaś nie do końca poprawne informacje. W odniesieniu do haki - napisałaś o tańcu "ka mate". Można wywnioskować z Twojej wypowiedzi, że hake i ka mate uznajesz za wyrazy o tym samym znaczeniu. W rzeczywistości ka mate jest rodzajem haki. Jest to haka peruperu - haka wojenna. Więcej już się nie znęcam nad Tobą, bo miałaś fajny pomysł. Troszkę musiałabyś popracować nad szczegółami. Pozdrawiam
14.06.12, 22:05
Miałam okazje zwiedzić Nową Zelandię Parę razy . Piękne wyspy ,piękny kraj.Maorysów poznałam osobiście ,byłam na ich występach.Maorysi są ozdobą Nowej Zelandii.Cudowny klimat ,piękne dzikie plaże z czarnym piaskiem. . Plaża Coromandel przepiękna ,tak jak by była wykuta w skale.Sterylna czystość.Nowa Zelandia jest dla mnie "siódmym cudem świata".
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.04.2015 15:35
Liczba odwiedzin: 16608
Zapraszamy na relację Ani i Staśka Szloser ze zdobycia najwyższego szczytu Afryki oraz krótkiego pobytu w parkach narodowych i na Zanzibarze. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 27.04.2015 13:30
Liczba odwiedzin: 11888
Jeszcze pół wieku temu Nepal był zamknięty dla wszystkich zwiedzających. W ostatnich dekadach zamienił się w Mekkę dla ludzi kochających góry, przyrodę i egzotyczną, azjatycką kulturę. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 07.04.2015 08:39
Liczba odwiedzin: 178138
Australia oczarowuje! Ogromne przestrzenie, dzikie krajobrazy, przedziwne zwierzęta, które można spotkać tylko tam, ciekawa kultura, a do tego chyba najbardziej wyluzowani ludzie na świecie. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.03.2015 08:27
Liczba odwiedzin: 207475
Ośmioosobowa grupa studentów z Rzeszowa i okolic lubi udowadniać, że chcieć równa się móc. Wierni tej idei co roku wyruszają w podróż leciwym busem z 1988 r. Na koncie mają już cztery wyprawy, a teraz przygotowują się do następnej. Tym razem celem są Stany Zjednoczone, które zamierzają przejechać wzdłuż i wszerz w trakcie dwumiesięcznej eskapady. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, stany zjednoczone
Autor: Źródło: materiały promocyjne
Data publikacji: 25.03.2015 09:20
Liczba odwiedzin: 8277
Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza Równoleżnik Zero, który odbędzie się w dniach 9-11 kwietnia 2015 r. w Mediatece (Pl. Teatralny 5) i Bibliotece Turystycznej (ul.Szewska 78) to wydarzenie skierowane do osób pragnących poczuć klimat podróżowania oraz wspaniała okazja do spotkania z podróżnikami i autorami książek. Tegoroczna edycja będzie poświęcona krajom Ameryki Północnej i Środkowej. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 02.03.2015 10:11
Liczba odwiedzin: 7242
Pięcioletnia podróż Pawła Kilena w poszukiwaniu przygody i spełnienia marzeń. Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowadnia wszystkim, a przede wszystkim sobie, że powiedzenie „Chcieć, to móc” nie jest fikcją. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.09.2014 12:38
Liczba odwiedzin: 42314
„Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu Niemców, którzy mówią po hiszpańsku i czczą bohatera narodowego o nazwisku O’Higgins”. Właśnie ta, zasłyszana wieki temu opinia na temat Chile pchnęła moje zainteresowania w kierunku owego chudego jak patyk kraju. Choć od tamtego czasu minęło już wiele lat, ciekawość pozostała, ale decyzja o wyjeździe zapadła dopiero niedawno. »
Tagi: patronat medialny, ameryka południowa, chile, patagonia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 25.09.2014 10:24
Liczba odwiedzin: 9169
Książka Michała Zielińskiego to osobisty zapis wrażeń z wyprawy do jednego z najmniej uczęszczanych rejonów świata – południowoamerykańskiej selvy, czyli dżungli. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 19.09.2014 09:47
Liczba odwiedzin: 11527
Karolina i Bartek, para młodych inżynierów z Krakowa i autorów bloga Kurs na Wschód, wkrótce rusza w kolejną podróż. Tym razem zamierzają odwiedzić Indonezję, przyjmując za cel nie tylko relaks pod palmami, ale także zebranie sporej ilości materiału reporterskiego, który ma czytelnikom ich bloga pokazać azjatycki kraj od podszewki. Karolina i Bartek obierają kurs na Indonezję! »
Tagi: patronat medialny, azja, indonezja
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 01.08.2014 16:09
Liczba odwiedzin: 9039
Czy można pokonać pieszo dystans 8000 km w ciągu 8 miesięcy, samotnie, bez większego wsparcia z zewnątrz, mierząc się z różnorodnymi warunkami klimatycznymi oraz terenowymi? Można, trzeba mieć tylko jasno określony cel. A taki z pewnością przyświeca Jakubowi Mudzie, który wraz z początkiem stycznia 2015 roku wybiera się w pieszą wyprawę 8000 km Across Canada, od wybrzeża Pacyfiku aż po Atlantyk. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, kanada
Autor: Anna Kaca
Data publikacji: 16.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 10903
W tegoroczne wakacje razem z moim czworonogiem pokonam pieszo 800 km, promując adopcje psów aktywnych. Od Karkonoszy po Bieszczady będę prezentować ludziom dwa bardzo aktywne psy, które od wielu lat nie potrafią znaleźć domu. Pokaże również, że wakacje można spędzać ze swoim czworonogiem w fajny dla obu stron sposób. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Archeolodzy w podróży
Data publikacji: 11.07.2014 12:45
Liczba odwiedzin: 8385
Minął ponad rok, odkąd grupa archeologów i jeden grafik zdecydowali się na podróż swojego życia, odwiesiła na jakiś czas pracę i studia i wyruszyła do Rosji. Teraz, projekt „Archeolodzy w Podróży” odżywa – w nieco zmienionym składzie (więcej info tutaj: http://archeolodzywpodrozy.blogspot.com/p/o-nas.html) ruszamy tym razem na północ! »
Tagi: europa, norwegia, skandynawia, patronat medialny
Autor: Tomasz Korgol
Data publikacji: 01.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 10266
Celem mojej najbliższej wyprawy jest Nepal. Trasa wiedzie z Wrocławia przez Węgry, Bułgarię, Rumunię, Turcję, Gruzję, Armenię, Irak (Kurdystan), Iran, Pakistan, Indie, Nepal. Łącznie 15 tysięcy kilometrów, samotnie, autostopem. Wyprawa jest częścią projektu pod nazwą ,,Z uśmiechem na (Bliski) Wschód”. »
Tagi: patronat medialny, azja, indie, nepal
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.05.2014 11:39
Liczba odwiedzin: 6773
W trakcie minionego I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej, któremu patronował między innymi portal Etraveler.pl, słuchacze mieli okazję nie tylko przenieść się w odległe i niezwykle różnorodne części świata, ale i dostali spory zastrzyk inspiracji, po którym na pewno niełatwo będzie wysiedzieć w domu. »
Tagi: europa, polska, patronat medialny
Autor: Łukasz Kraka-Ćwikliński
Data publikacji: 26.05.2014 16:34
Liczba odwiedzin: 8800
Wyprawa przez drugą co do wielkości pustynię na świecie zbliża się wielkimi krokami. Do jej rozpoczęcia zostały niespełna dwa miesiące, co sprawia, że jest to dobry moment, by przypomnieć zainteresowanym, na czym polega jej wyjątkowość. »
Tagi: azja, mongolia, gobi, patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.05.2014 15:10
Liczba odwiedzin: 6841
Już w najbliższy piątek (30.05.) rusza w Lublinie Festiwal Podróżniczy u Przyrodników. W programie znalazły się slajdowiska z całego świata: Kolumbia, Antarktyda, Portugalia, Niemcy, Słowenia, Chorwacja) oraz z Polski (Opolszczyzna i Białowieski Park Narodowy). Ideą Festiwalu jest ukazanie piękna i bogactwa przyrody w skrajnie różnych rejonach świata. »
Autor: BusTrip into the Wild
Data publikacji: 12.05.2014 09:20
Liczba odwiedzin: 71104
Jak opisać w kilku słowach projekt BusTrip Into The Wild? 26-letni volkswagen T3, siedmioro podróżników i 12 krajów, które chcemy odwiedzić w trzy tygodnie, jak najmniejszym kosztem. »
Tagi: patronat medialny, europa
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 28.04.2014 10:02
Liczba odwiedzin: 181351
Już 23 i 24 maja rusza w Środzie Wielkopolskiej pierwszy Festiwal Podróżniczy organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Dwa dni festiwalowe będą składać się z prezentacji prelegentów o „Statuetkę Klubu Szalonego Podróżnika” za najlepszą prezentację podróżniczą, prezentacji filmów oraz relacji podróżniczych zaproszonych gości specjalnych. Poza tym na każdego z uczestników czekają liczne konkursy i atrakcje festiwalowe. »
Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk
Data publikacji: 15.04.2014 11:35
Liczba odwiedzin: 8362
1 miesiąc, 2 autostopowiczów i 4 żywioły do pokonania. Podczas miesięcznej wyprawy zasmakujemy dań gotowanych w rozgrzanej ziemi, wykąpiemy się w najwspanialszych wodospadach Europy, staniemy na skraju dwóch ogromnych płyt tektonicznych jednocześnie i (mam nadzieję) nie zostaniemy porwani razem z namiotem przez niezwykle silne wiatry. Wszystko to z dobytkiem na plecach i wyciągniętym w górę kciukiem. »
Tagi: patronat medialny, europa, islandia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 21.03.2014 14:44
Liczba odwiedzin: 288849
24 maja 2014 r. w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej w ramach Średzkich Sejmików Kultury 2014 odbędzie się I Festiwal Podróżniczy zorganizowany przez poznański Klub Szalonego Podróżnika. W ramach Festiwalu przewidziane są przede wszystkim prelekcje podróżnicze, slajdowiska, dyskusje i spotkania z podróżnikami. Prelegenci przedstawią swoje dotychczasowe podróże po różnych regionach świata i opowiedzą związane z nimi historie, przygody i wrażenia. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 23.10.2013 19:18
Liczba odwiedzin: 120947
Parędziesiąt lat temu olbrzymie masywy Karakorum mogły przemierzać tylko karawany, a droga od granicy chińskiej do Islamabadu mogła zająć miesiąc czasu. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 05.09.2013 11:25
Liczba odwiedzin: 164922
Jak może wyglądać spotkanie Polaka z Warszawy z krajanem żyjącym w Argentynie, RPA bądź Chinach? Czy podróż może nas otworzyć nie tylko na egzotykę, ale i polskość? Do przeżycia takiej przygody zachęca Muzeum Emigracji w Gdyni w konkursie im. Pawła Edmunda Strzeleckiego. Pod hasłem „Poznaj się na rodaku!” zbierane są reportaże fotograficzne bądź filmowe o wyjątkowych osobowościach napotkanych w drodze. »
Powered by Webspiro.