Dziś jest 21.05.2024
Imieniny obchodzą Kryspin, Wiktor, Jan, Przecława
Autor: Mikołaj Podworny
Data publikacji: 31.07.2012 09:10
Liczba odwiedzin: 8249
Tagi: patronat medialny, afryka, maroko, mauretania
Czy zastanawialiście się kiedyś czy na pustyni można złapać stopa? Ile wagonów ma najdłuższy pociąg świata? Gdzie znajduje się jedno z największych cmentarzysk statków? Gdzie znaleźć górę, której nie ma na mapach, nie ma szklaków, a szczyt można zobaczyć jedynie z satelity? Tego Łowcy Przygód chcą dowiedzieć się i poznać to na własnej skórze! Wyruszamy jak zwykle niemal bez pieniędzy, z namiotem i plecakiem na ramionach!
Podróże kształcą i rozwijają. Podróżować może każdy. Są to rzeczy, które nam towarzyszą przy każdej wyprawie. Staramy się pokazywać ludziom, że czasem niewiele potrzeba, by oderwać się od komputera czy telewizora – wziąć w garść swoje marzenia i… wyruszyć. Choćby na koniec świata!
Co w pustyni piszczy?
Tym razem naszym celem jest Mauretania. Kraj, o którym nie znajdziecie żadnego przewodnika (są jedynie wzmianki w zbiorowych publikacjach o Afryce Zachodniej). Ale zacznijmy od początku. Zaczynamy od naszego kraju i przez Europę wprost do Ceuty (przez cieśninę). Następnie Maroko – Rabat gdzie można nabyć wizę, potem Marrakesz i jak czas pozwoli, to zdobywamy najwyższą górę Atlasu – Jebel Toubkal (4167 m n.p.m.). Klimat górski szybko zamieniamy na jedno z najcieplejszych miejsc na Ziemi. Sahara Zachodnia – miejsce gdzie piasek przez buty potrafi parzyć.
To jest kolejny tranzyt, bowiem naszym celem jest kraj znajdujący się na południu… Mauretania. To tam jeździ najdłuższy (regularnie kursujący!) pociąg świata, w porywach ma długość do trzy i pół kilometra… Przewozi on rudę żelaza nad ocean – a co ciekawe – na jego wagonach można jechać za darmo, na trasie są nawet ulokowane dwie stacje. Potem już tylko zdobycie zagadkowego ostańca, który jest najwyższym punktem na mapie Mauretanii – Kidjat Idżdżil (915 m n.p.m.) Oczywiście tego nam nie jest mało. W drodze powrotnej chcemy ujrzeć potężne cmentarzysko statków mieszczące się w nijakiej miejscowości Nouadhiobou. W dużym skrócie to tyle – na pewno pojawi się mnóstwo przygód, wszak jedynym środkiem lokomocji będzie autostop, chcemy poznawać ludzi, kulturę, zupełnie inny świat!
Ta podróż wydaje się być dla Łowców Przygód wyjątkowa nie tylko z powodu planów, ale także charakteru wyprawy. Okazuje się bowiem, że w trasę wyruszy prawdopodobnie tylko jeden „Łowca”. Ale jak to będzie to okaże się jeszcze na dniach, o czym oczywiście będziemy Was informować!
Uczestnicy wyprawy:
Mikołaj Podworny – stara się być człowiekiem renesansu. Absolwent filozofii, student na ASP. Pracuje jako aktor w teatrze, fascynuje się podróżami, kocha góry.
Pan/Pani X – tajemniczy i nieodkryty, lub może nieodkryta. Nic o nim/niej nie wiadomo!
Planowana data wyprawy: 07.08 – 10.09
Orientacyjna trasa: Poznań – Gibraltar – Ceuta – Rabat – Marakesz - Nouadhibou – Zouerat – Nouakchott
Więcej informacji znajdziecie na naszej stronie:
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Powered by Webspiro.