Dziś jest 23.12.2024
Imieniny obchodzą Sławomira, Wiktoria, Iwon, Anatolia
Autor: Marta Rozbicka
Data publikacji: 19.07.2011 14:53
Liczba odwiedzin: 5624
Tagi: azja, filipiny, manila, apo reef, cebu, davao, artykuły, marta rozbicka
Filipiny nazywane są często rajskimi wyspami. Na jednej z tamtejszych plaż można poczuć się jakby ktoś wkleił nas do katalogu biura podróży – biały piasek, krystalicznie czysta woda, bezchmurne niebo i palmy. Istny raj na ziemi! Czy rzeczywiście?
Filipiny to państwo położone w Azji Południowo-Wschodniej, na Oceanie Spokojnym. Składa się z ponad 7000 wysp, z czego część jest bezludna i nie posiada nawet nazwy. W ostatnich latach kraj staje się coraz bardziej popularnym celem turystycznym.
Luksusowe hotele, często własność Europejczyków czy Amerykanów, oferują błogi wypoczynek ze wszystkimi udogodnieniami, miłą obsługą i lokalną kuchnią – egzotyczne owoce, ryby, ryż i owoce morza. W tańszych można zbliżyć się do tego, co dla większości Filipińczyków jest codziennością. Przerwy w dostawie prądu, brak ciepłej wody i karaluchy nikogo tu nie dziwią. Bielutki piasek plaż oraz wspaniale przejrzysta woda to skarby, którymi cieszyć się może każdy.
Rekiny i wraki statków
Panuje tu klimat równikowy, nierzadko zdarzają się tajfuny i trzęsienia ziemi. Te dość nieprzyjazne dla współczesnego człowieka warunki są korzystne dla fauny i flory kraju – niezwykle bogatej. Żyje tu wiele gatunków roślin i zwierząt, które nie występują nigdzie indziej na świecie. Na przykład wyrak, najmniejsza małpa świata, dziwacznie wyglądające zwierzątko o ogromnych oczach i bujnym futrze, niestety współcześnie gatunek endemiczny.
Rzesze turystów przyciąga rafa koralowa. Jednym z najpopularniejszych miejsc do nurkowania jest Apo Reef – największe na Filipinach i drugie największe na świecie skupisko koralowców. Jest wpisane na Listę światowego dziedzictwa UNESCO i znajduje się pod ścisłą ochroną. Można tu doświadczyć spotkań oko w oko z rekinami, żółwiami czy barakudami. Donsol to miejsce, gdzie żyje najwięcej rekinów wielorybich na świecie. Stało się tak popularne, że niektórzy narzekają na tłok i zbytnią komercjalizację. Znanymi miejscami są również Manta Bowl, Barrakuda Lake (gdzie występuje zjawisko termokliny, czyli mieszania się warstw wody o różnej temperaturze). Podziwiać bajecznie kolorowy podwodny świat mogą zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy. Ośrodki nurkowe oferują kursy i szkolenia, dzięki którym każdy jest w stanie przeżyć niezwykłą przygodę.
W 1944 roku Amerykanie zatopili 15 statków z Cesarskiej Marynarki Wojennej Japonii. Dziś wody Zatoki Coron są rajem dla nurków penetrujących wraki. Porośnięte koralami i gąbkami statki robią duże wrażenie. Wśród zatopionych są jednostki aprowizacyjne, naprawcze, tankowiec. Natomiast w zatoce Sabang podziwiać można wrak hiszpańskiego galeonu. Te atrakcje są dostępne bardziej doświadczonym nurkom. Jeśli pierwszy raz zanurzasz się pod wodę z butlą, penetracja wraków może okazać się niebezpieczna.
Wzgórza w kolorze czekolady
Czekoladowe Wzgórza to pasmo stożkowatych pagórków na wyspie Bohol. Są porośnięte trawą, która w porze suchej przybiera kolor czekolady. Istnieją legendy o powstaniu tego cudu natury. Jedna z nich mówi, że zwaśnieni olbrzymi rzucali w siebie kamieniami, które później porosły roślinnością i utworzyły dzisiejsze pagórki. 50 km kwadratowych usiane 30-120-metrowymi stożkami i walcami stanowi popularną atrakcję turystyczną.
Wielu podróżników decyduje się też na wyprawę na tarasy ryżowe, które spływając kaskadowo, tworzą niezwykle malownicze widoki. Krajobrazy są niezapomniane, a sama podróż krętymi wąskimi drogami podnosi poziom adrenaliny nawet u najbardziej opanowanych turystów.
Bangka zamiast autostrady
Filipiny to tysiące wysepek, zazwyczaj górzystych lub porośniętych dżunglą. Dlatego podróż morzem jest często dużo sensowniejsza niż lądem. Najpopularniejszym rodzajem łodzi jest bangka, czyli długa i wąska konstrukcja z drewna i sklejki. Jej niewielkie zanurzenie pozwala bezpiecznie pływać nad rafą koralową i skałami. Pływaki dołączone do łodzi po obu stronach dodają jej stabilności, a napęd stanowią silnik lub wiosła. Bangka ma zwykle daszek chroniący przed palącymi promieniami słońca i jest pomalowana na jaskrawe, krzykliwe kolory. Będąc na Filipinach warto skorzystać z tego lokalnego środka transportu. Może on dowieść na dzikie, idylliczne plaże, do pięknych jaskiń i na bezludne wyspy.
Między Azją, Hiszpanią a Ameryką
Stosunek miejscowej ludności do Europejczyków i Amerykanów jest złożony i wynika z zawiłej historii kraju. W 1521 roku Ferdynand Magellan dopłynął na Filipiny i dołączył je do Królestwa Hiszpanii. Do końca XVI wieku wyspy realnie stały się kolonią hiszpańską. Do tej pory widoczne są ślady dominacji europejskich zdobywców. Nazwy ulic i nazwiska pochodzą często z hiszpańskiego, a dominującą religią jest chrześcijaństwo. Dlatego wielu podróżników dostrzega podobieństwo między Filipinami a krajami Ameryki Południowej. Nawet sama nazwa „Filipiny” pochodzi od imienia króla hiszpańskiego Filipa II Habsburga.
Pod koniec XIX wieku wybuchło powstanie przeciwko kolonizatorom. W konflikt wmieszały się Stany Zjednoczone, które w efekcie przejęły kontrolę nad krajem. Do tej pory nawet dzieci dobrze porozumiewają się po angielsku, który obok filipińskiego jest językiem urzędowym. Także tabliczki i informacje w miejscach publicznych są po angielsku. Miejscowi uwielbiają bary szybkiej obsługi, grają w baseball i koszykówkę.
Biali to kolonizatorzy, którzy odebrali Filipinom wolność, lecz z drugiej strony uchronili przed dominacją Chin i Japonii, a współcześnie stanowią źródło dochodów jako turyści i pracodawcy. (Kraj odzyskał niepodległość dopiero w 1946 roku). Miejscowi identyfikują się raczej z chrześcijańską kulturą zachodu niż z dalekowschodnimi tradycjami. Ich luźny stosunek do czasu i terminów jest podobny do hiszpańskiego. Z drugiej strony są azjatycko grzeczni, starają się ukrywać negatywne uczucia i przywiązują wielką wagę do własnej reputacji. Mimo biedy potrafią szczerze się uśmiechać i cieszyć nawet niewielkimi rzeczami. Rodzina stanowi tu wielką wartość, a więzy w jej obrębie są niezwykle silne.
Na dachu przez stolicę
Najpopularniejszym środkiem transportu, który stanowi niemal znak firmowy kraju, są jeepneye. Są to mocno przerobione samochody terenowe, zwykle bez szyb w oknach, pomalowane w jaskrawe wzory, ozdabiane naklejkami i sentencjami. Często dekoruje się je religijnymi napisami, jak: „Bóg jest miłością”, „Jezus moim Panem”, „Boże błogosław naszą podróż” itp. Miejsca siedzące zajmuje się zarówno w środku, jak i na dachu. Czasem na dachu jadą bagaże, a wtedy najlepiej włożyć je do siatki foliowej czy worka, bo po podróży po suchych, zakurzonych drogach można nie poznać swojego plecaka, który nagle z niebieskiego czy czerwonego zmienia kolor na biały. Tradycja jeepneyów sięga końca II wojny światowej, kiedy to Amerykanie porzucili na Filipinach swoje wojskowe samochody terenowe, a mieszkańcy zaczęli je przerabiać na własne potrzeby. Jeepney to duma swojego kierowcy, który dba o niego, ozdabia go i zarabia na nim.
W miastach, po zatłoczonych i zakurzonych ulicach, gdzie przepisy drogowe nie istnieją, a nawet jeśli, to nikt ich nie przestrzega, poruszają się także trajcykle, czyli motocykle z doczepioną kabiną na pasażerów i riksze rowerowe.
Stolicą kraju jest Manila. Wraz z okolicznymi miastami tworzy jedną z największych światowych metropolii, z ponad 11 milionami mieszkańców. To miasto, w którym ciężko się przebywa, jest duszne, zatłoczone, równikowy upał bywa nie do zniesienia. Jaskrawo widoczne są różnice społeczne – w jednej dzielnicy znajdziemy nowoczesne wieżowce, hotele, biura i rezydencje bogatych mieszkańców, w innych – gliniane lepianki czy tekturowe domki zbudowane na palach nad wodami morza. Bieda, którą można tu dostrzec na ulicach szokuje. Bezdomne dzieci, żebracy, rodziny tłoczące się w slumsach. Trudno zapomnieć kontrasty, które widać na każdym kroku.
Filipiny to niezwykła oaza kultury zachodniej w Azji. Warto odwiedzić kraj, by na własne oczy zobaczyć, jak tradycje zmieszały się, tworząc zupełnie nową, czasem trudną do zrozumienia dla Europejczyków jakość.
Komu w drogę, temu poradnik!
Najlepiej dotrzeć na Filipiny samolotem. Międzynarodowe lotniska znajdują się w Manili, Cebu i Davao. Nie ma bezpośrednich lotów z Polski, trzeba przesiąść się raz lub dwa. Bilet w jedną stronę kosztuje 2500 – 3000 zł.
Kraj posiada wiele lokalnych lotnisk, które przypominają bardziej nasz dworce kolejowe. Lot z Manili do Cebu trwa godzinę i 15 minut, kosztuje około 160 zł. Promy i łodzie kursują między większymi miastami. Można wynająć też prywatną łódź (50-100 zł za dzień).
Podróże komunikacją miejską, vanami, autobusami i jeepneyami są dość tanie. Trzeba jednak uważać, bo turyści zazwyczaj muszą zapłacić więcej niż miejscowi. Ale zawsze można się targować. Istnieje tylko jedna linia kolejowa łącząca stolicę z regionem Bucol.
Przy pobycie do 21 dni wiza nie jest wymagana. Paszport musi być ważny co najmniej przez kolejne 6 miesięcy.
Obowiązującą walutą jest peso filipińskie (PHP). Złotówka to około 15,5 peso.
Ogólnie ceny nie są wygórowane. Za obiad w restauracji zapłacimy nieco mniej niż w Polsce, a prosty posiłek na ulicy czy w barze szybkiej obsługi może kosztować jedynie 2 zł.
Na wyspach może być problem z bankomatami i płaceniem kartą, więc warto wcześniej dowiedzieć się, gdzie w najbliższej okolicy znajdują się bankomaty i zaopatrzyć się w odpowiednią ilość gotówki.
Pora deszczowa trwa od czerwca do listopada. Leje wtedy bardzo intensywnie, lecz nie przez cały czas. Porę deszczową poprzedzają największe upały. Pora sucha zaczyna się w grudniu, a kończy w maju.
Od lipca do listopada szaleją tajfuny i burze. Wtedy też jest najmniej turystów a ceny są najniższe.
Najlepiej odwiedzić Filipiny w czasie pory suchej. Szczyt sezonu przypada na miesiące od listopada do marca.
Przed wyjazdem zaleca się szczepienia przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B, błonicy, tężcowi, polio, durowi brzusznemu i wściekliźnie. Żadne z nich nie jest jednak obowiązkowe. Na miejscu nie ma problemu z dostępem do lekarzy i aptek.
Polska nie posiada swojej ambasady na Filipinach. Konsulaty Honorowe znajdują się w Manili i Cebu.
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.04.2015 15:35
Liczba odwiedzin: 16576
Zapraszamy na relację Ani i Staśka Szloser ze zdobycia najwyższego szczytu Afryki oraz krótkiego pobytu w parkach narodowych i na Zanzibarze. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 27.04.2015 13:30
Liczba odwiedzin: 11855
Jeszcze pół wieku temu Nepal był zamknięty dla wszystkich zwiedzających. W ostatnich dekadach zamienił się w Mekkę dla ludzi kochających góry, przyrodę i egzotyczną, azjatycką kulturę. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 07.04.2015 08:39
Liczba odwiedzin: 176263
Australia oczarowuje! Ogromne przestrzenie, dzikie krajobrazy, przedziwne zwierzęta, które można spotkać tylko tam, ciekawa kultura, a do tego chyba najbardziej wyluzowani ludzie na świecie. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.03.2015 08:27
Liczba odwiedzin: 205724
Ośmioosobowa grupa studentów z Rzeszowa i okolic lubi udowadniać, że chcieć równa się móc. Wierni tej idei co roku wyruszają w podróż leciwym busem z 1988 r. Na koncie mają już cztery wyprawy, a teraz przygotowują się do następnej. Tym razem celem są Stany Zjednoczone, które zamierzają przejechać wzdłuż i wszerz w trakcie dwumiesięcznej eskapady. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, stany zjednoczone
Autor: Źródło: materiały promocyjne
Data publikacji: 25.03.2015 09:20
Liczba odwiedzin: 8257
Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza Równoleżnik Zero, który odbędzie się w dniach 9-11 kwietnia 2015 r. w Mediatece (Pl. Teatralny 5) i Bibliotece Turystycznej (ul.Szewska 78) to wydarzenie skierowane do osób pragnących poczuć klimat podróżowania oraz wspaniała okazja do spotkania z podróżnikami i autorami książek. Tegoroczna edycja będzie poświęcona krajom Ameryki Północnej i Środkowej. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 02.03.2015 10:11
Liczba odwiedzin: 7218
Pięcioletnia podróż Pawła Kilena w poszukiwaniu przygody i spełnienia marzeń. Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowadnia wszystkim, a przede wszystkim sobie, że powiedzenie „Chcieć, to móc” nie jest fikcją. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.09.2014 12:38
Liczba odwiedzin: 42048
„Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu Niemców, którzy mówią po hiszpańsku i czczą bohatera narodowego o nazwisku O’Higgins”. Właśnie ta, zasłyszana wieki temu opinia na temat Chile pchnęła moje zainteresowania w kierunku owego chudego jak patyk kraju. Choć od tamtego czasu minęło już wiele lat, ciekawość pozostała, ale decyzja o wyjeździe zapadła dopiero niedawno. »
Tagi: patronat medialny, ameryka południowa, chile, patagonia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 25.09.2014 10:24
Liczba odwiedzin: 9135
Książka Michała Zielińskiego to osobisty zapis wrażeń z wyprawy do jednego z najmniej uczęszczanych rejonów świata – południowoamerykańskiej selvy, czyli dżungli. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 19.09.2014 09:47
Liczba odwiedzin: 11490
Karolina i Bartek, para młodych inżynierów z Krakowa i autorów bloga Kurs na Wschód, wkrótce rusza w kolejną podróż. Tym razem zamierzają odwiedzić Indonezję, przyjmując za cel nie tylko relaks pod palmami, ale także zebranie sporej ilości materiału reporterskiego, który ma czytelnikom ich bloga pokazać azjatycki kraj od podszewki. Karolina i Bartek obierają kurs na Indonezję! »
Tagi: patronat medialny, azja, indonezja
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 01.08.2014 16:09
Liczba odwiedzin: 8816
Czy można pokonać pieszo dystans 8000 km w ciągu 8 miesięcy, samotnie, bez większego wsparcia z zewnątrz, mierząc się z różnorodnymi warunkami klimatycznymi oraz terenowymi? Można, trzeba mieć tylko jasno określony cel. A taki z pewnością przyświeca Jakubowi Mudzie, który wraz z początkiem stycznia 2015 roku wybiera się w pieszą wyprawę 8000 km Across Canada, od wybrzeża Pacyfiku aż po Atlantyk. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, kanada
Autor: Anna Kaca
Data publikacji: 16.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 10796
W tegoroczne wakacje razem z moim czworonogiem pokonam pieszo 800 km, promując adopcje psów aktywnych. Od Karkonoszy po Bieszczady będę prezentować ludziom dwa bardzo aktywne psy, które od wielu lat nie potrafią znaleźć domu. Pokaże również, że wakacje można spędzać ze swoim czworonogiem w fajny dla obu stron sposób. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Archeolodzy w podróży
Data publikacji: 11.07.2014 12:45
Liczba odwiedzin: 8308
Minął ponad rok, odkąd grupa archeologów i jeden grafik zdecydowali się na podróż swojego życia, odwiesiła na jakiś czas pracę i studia i wyruszyła do Rosji. Teraz, projekt „Archeolodzy w Podróży” odżywa – w nieco zmienionym składzie (więcej info tutaj: http://archeolodzywpodrozy.blogspot.com/p/o-nas.html) ruszamy tym razem na północ! »
Tagi: europa, norwegia, skandynawia, patronat medialny
Autor: Tomasz Korgol
Data publikacji: 01.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 10244
Celem mojej najbliższej wyprawy jest Nepal. Trasa wiedzie z Wrocławia przez Węgry, Bułgarię, Rumunię, Turcję, Gruzję, Armenię, Irak (Kurdystan), Iran, Pakistan, Indie, Nepal. Łącznie 15 tysięcy kilometrów, samotnie, autostopem. Wyprawa jest częścią projektu pod nazwą ,,Z uśmiechem na (Bliski) Wschód”. »
Tagi: patronat medialny, azja, indie, nepal
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.05.2014 11:39
Liczba odwiedzin: 6747
W trakcie minionego I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej, któremu patronował między innymi portal Etraveler.pl, słuchacze mieli okazję nie tylko przenieść się w odległe i niezwykle różnorodne części świata, ale i dostali spory zastrzyk inspiracji, po którym na pewno niełatwo będzie wysiedzieć w domu. »
Tagi: europa, polska, patronat medialny
Autor: Łukasz Kraka-Ćwikliński
Data publikacji: 26.05.2014 16:34
Liczba odwiedzin: 8780
Wyprawa przez drugą co do wielkości pustynię na świecie zbliża się wielkimi krokami. Do jej rozpoczęcia zostały niespełna dwa miesiące, co sprawia, że jest to dobry moment, by przypomnieć zainteresowanym, na czym polega jej wyjątkowość. »
Tagi: azja, mongolia, gobi, patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.05.2014 15:10
Liczba odwiedzin: 6812
Już w najbliższy piątek (30.05.) rusza w Lublinie Festiwal Podróżniczy u Przyrodników. W programie znalazły się slajdowiska z całego świata: Kolumbia, Antarktyda, Portugalia, Niemcy, Słowenia, Chorwacja) oraz z Polski (Opolszczyzna i Białowieski Park Narodowy). Ideą Festiwalu jest ukazanie piękna i bogactwa przyrody w skrajnie różnych rejonach świata. »
Autor: BusTrip into the Wild
Data publikacji: 12.05.2014 09:20
Liczba odwiedzin: 69718
Jak opisać w kilku słowach projekt BusTrip Into The Wild? 26-letni volkswagen T3, siedmioro podróżników i 12 krajów, które chcemy odwiedzić w trzy tygodnie, jak najmniejszym kosztem. »
Tagi: patronat medialny, europa
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 28.04.2014 10:02
Liczba odwiedzin: 179874
Już 23 i 24 maja rusza w Środzie Wielkopolskiej pierwszy Festiwal Podróżniczy organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Dwa dni festiwalowe będą składać się z prezentacji prelegentów o „Statuetkę Klubu Szalonego Podróżnika” za najlepszą prezentację podróżniczą, prezentacji filmów oraz relacji podróżniczych zaproszonych gości specjalnych. Poza tym na każdego z uczestników czekają liczne konkursy i atrakcje festiwalowe. »
Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk
Data publikacji: 15.04.2014 11:35
Liczba odwiedzin: 8251
1 miesiąc, 2 autostopowiczów i 4 żywioły do pokonania. Podczas miesięcznej wyprawy zasmakujemy dań gotowanych w rozgrzanej ziemi, wykąpiemy się w najwspanialszych wodospadach Europy, staniemy na skraju dwóch ogromnych płyt tektonicznych jednocześnie i (mam nadzieję) nie zostaniemy porwani razem z namiotem przez niezwykle silne wiatry. Wszystko to z dobytkiem na plecach i wyciągniętym w górę kciukiem. »
Tagi: patronat medialny, europa, islandia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 21.03.2014 14:44
Liczba odwiedzin: 286434
24 maja 2014 r. w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej w ramach Średzkich Sejmików Kultury 2014 odbędzie się I Festiwal Podróżniczy zorganizowany przez poznański Klub Szalonego Podróżnika. W ramach Festiwalu przewidziane są przede wszystkim prelekcje podróżnicze, slajdowiska, dyskusje i spotkania z podróżnikami. Prelegenci przedstawią swoje dotychczasowe podróże po różnych regionach świata i opowiedzą związane z nimi historie, przygody i wrażenia. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 23.10.2013 19:18
Liczba odwiedzin: 119497
Parędziesiąt lat temu olbrzymie masywy Karakorum mogły przemierzać tylko karawany, a droga od granicy chińskiej do Islamabadu mogła zająć miesiąc czasu. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 05.09.2013 11:25
Liczba odwiedzin: 163602
Jak może wyglądać spotkanie Polaka z Warszawy z krajanem żyjącym w Argentynie, RPA bądź Chinach? Czy podróż może nas otworzyć nie tylko na egzotykę, ale i polskość? Do przeżycia takiej przygody zachęca Muzeum Emigracji w Gdyni w konkursie im. Pawła Edmunda Strzeleckiego. Pod hasłem „Poznaj się na rodaku!” zbierane są reportaże fotograficzne bądź filmowe o wyjątkowych osobowościach napotkanych w drodze. »
Powered by Webspiro.