Dziś jest 23.12.2024
Imieniny obchodzą Sławomira, Wiktoria, Iwon, Anatolia
Autor: Michał Brezdeń
Data publikacji: 02.03.2014 20:22
Liczba odwiedzin: 6631
Tagi: gruzja, podróż na medal ii, autostop, relacja, top 5
Teoretycznie większość podróżników już tam była, bądź planuje być. I nas dotknęła „choroba” na Gruzję. Pomimo postępującej komercjalizacji to wciąż jedno z najbliższych nam miejsc oferujących za przystępną cenę tyle atrakcji na tak małej przestrzeni. Do tego arcyciekawa historia i kultura, kuchnia i ludzie dla których Polak i Gruzin to brat. Relacja z podróży wraz z opisem TOP 5 rzeczy, który musimy koniecznie zobaczyć/zrobić w Gruzji.
Opis podróży:
Z pozoru mały kraj jak Gruzja nie może mieć aż tyle do zaoferowanie potencjalnemu podróżnikowi. Jednak nawet samo przemieszczanie się po gruzińskich krainach i patrzenie przez szybę marszrutki, pociągu czy przygodnego samochodu przyprawia o zawrót głowy. Kilka godzin od światowego Tbilisi znajdziemy się w miejscach niedostępnych przez większość roku, z płaskiej doliny wciśniętej między góry Kaukazu i Małego Kaukazu, porośniętej palmami i drzewami owocowymi „rzutem beretu” znajdziemy się na lodowych polach. Od pustynno-stepowych terenów wschodniej Gruzji, już blisko do kipiącej zielonością subtropikalnej Adżarii i słynnego Batumi.
Pierwszy kontakt z Zakarpaciem przeżyliśmy w Tbilisi, spędzając kilka dni na poznawaniu gruzińskiej kultury, obyczajów ulicy i wycieczkach po przydrożnych piekarniach i tanich knajpkach oferujących chinkali i domoszne wino. W międzyczasie zaliczyliśmy twierdzę Narikala, most Pokoju i gruzińskie cerkwie. Przed opuszczeniem stolicy pojechaliśmy do pobliskiego miasta-kolebki gruzińskiej tożsamości-Mtskhety.
Następnie obraliśmy kurs na Tuszetię-wciąż zapomnianą górską krainę pełna obronnych wież, po drodze czerpiąc z uroków winnej Kachetii podbijającej nasze ciała i umysły.
Z Omalo wyruszyliśmy na 5 dniową wędrówkę do Shatili, w połowie drogi zdobywając groźnie brzmiącą przełęcz-Atsuntę 3487m. Z Shatili zdezelowaną Ładą dostaliśmy się z przygodami na szybkie pranie do Tbilisi, po drodze zaliczając w środku niczego awarię, która skończyła się błyskawiczną naprawą przy pomocy gumy do żucia a następnie zakończoną mandatem policyjną kontrolę (bynajmniej nie powodu 5 pasażerów i braku pasów).
Potem uderzyliśmy na północ pod świętą górę-Kazbek, dojeżdżając pod rosyjską granicę Gruzińską Drogą Wojenną. W trzy dni udało się zobaczyć klasztor Cminda Sameba (ten z okładek przewodników), dojść do stacji meteo będącej bazą wypadową do ataków szczytowych i przekroczyć magiczną granicę 4000m n.p.m.
W związku z pogarszającą się pogodą zapadła decyzja- jedziemy nad morze! W 10h godzin pokonaliśmy ponad 500km autostopem, meldując się wieczorem na gorącym wybrzeżu Morza Czarnego. Krótki relaks w Ureki i kolejne dni spędziliśmy w Batumi, zachwycając się dziwną architekturą miasta, kamienistymi plażami i ciepłą morską wodą. Nie można dziwić się tamtejszemu specyficznemu klimatowi-burzom i kilku ulewom w ciągu dnia, przeplatanymi gorącym słońcem.
Następnie skierowaliśmy się do tajemniczej Swanetii i jej stolicy-Mestii. Piękne, trudno dostępne góry zachwycają, jednak sztuczna metamorfoza miasta i inni ludzie nie porywają.
Wracając na samolot ostatnie dni na gruzińskiej ziemi spędziliśmy w uzdrowisku Bordżomi, smakując tamtejszych wód i poznając Mały Kaukaz. Jeden dzień poświęciliśmy na betonowy zamek w Akhaltsikhe i dawne skalne miasto Vardzia. Przed Tbilisi zatrzymaliśmy się w muzeum Stalina w Gori, chcąc sprawdzić nasze postrzeganie zbrodniarza z opinią jego rodaków. W stolicy pożegnalne chinkali, lobio i dzbanki wina na pomyślną drogę!
TOP5
1) Szlak Omalo-Shatili
Już sam dojazd do Omalo to przygoda sama w sobie. Niestety droga-50 lari. Długość szlaku do Shatili wynosi 60-70km. Po drodze nie ma sklepów. Jedynym jedzeniem jest to co mamy na plecach i to co można kupić od mieszkańców zakupić:chleb, ser, wino i czaczę. Koszt alkoholowych wyrobów znikomy-pół litra za 2 lari. Pierwszą cześć szlaku pokonujemy idąc głównie doliną, cały czas powolutku wspinając się w górę. Na wysokości około 2500 m już w nie zamieszkałej zupełnie okolicy (nie licząc pasterzy) opuszczamy rzekę, której towarzyszyliśmy przez ponad 2 dni i rozpoczynamy wejście na przełęcz o tajemniczej nazwie-Atsunta. Ze względu na pierwsze oznaki znajdowania się na wysokości ponad 3000m, plecaki z zapasami na kolejne dni, trudne podłoże, wejście na przełęcz położoną na 3487m jest nie lada wyzwaniem. Na całej trasie nie spotykaliśmy prawie nikogo. Jedynie w okolicach Omalo kręcili się Izraelczycy, po drodze minęliśmy oczywiście Polaków. A tak to kilka wypraw bogatych turystów z przewodnikiem, przewożonych na koniach. Samo Shatili nie zachwyca, jednak powyższy szlak jest obowiązkowy.
2) Marszrutki
Teoretycznie punktualna, odjeżdża wtedy, kiedy jest odpowiednio zapełniona i kierowcy opłaca się jechać. Czasami musimy uzbroić się w cierpliwość oczekując w pojeździe ponad godzinę. Dodatkowo pod naszymi nogami mogą wylądować worki ziemniaków, czyjeś torby, bądź dużo dziwnych rzeczy, których u nas w autobusach nie zaznamy. Zapakowane na maksa, rosyjskie disco z głośników, 100km/h na dziurawych szutrowych drogach. I charakterystyczne uderzenia kół o nadkola przy głębszych dziurach. Całe wnętrze obszyte jest materiałem pochłaniającym uderzenia naszego ciała w co twardsze elementy. Do tego fantastyczne widoki za oknem, możliwość rozmów ze współpasażerami pytającymi skąd jesteśmy i co nas tu przywiało, a wszystko okraszone wspólnym 2l piwem z plastiku czy pokładową wódką. Są i minusy:ścisk, gorąc, brak miejsca na nogi, zapachy z silnika i współtowarzysza podróży, ciągłe podskakiwanie na wybojach. Kilkugodzinne trasy do Shatili, Kazbegi są bardzo męczące. W razie potrzeby możemy przez innych pasażerów przekazać wodzicielowi prośbę o przystanek w celu załatwienia wyższych potrzeb. Cała otoczka towarzysząca przemieszczaniu się po kraju marszrutkami jest pełna podróżniczych bodźców, które nas atakują z każdej strony. Po pierwszej jeździe ból głowy prawdopodobny. Gruzińskie must know dla każdego podróżnika.
3) Jedzenie
Niektórzy (oczywiście wszyscy Gruzini) uważają gruzińska kuchnię za najlepszą na świecie. Jest w tym sporo prawdy, jednak dla nas dotyczy to produktów mącznych (fenomenalne chinkali, chleb czyli puri zawijane w gazetę oraz wszystkie pozostałe chaczapuri, kartoszki itd.) sprzedawanych w przydrożnych piekarniach. Do tego fasolowe lobio i gruzińska wisienka na torcie-wino. Do kupienia zawsze i wszędzie. Poza miastami najczęściej domoszne sprzedawane w plastikowych butelkach po wodzie mineralnej. Wycieczki po winnicach Kachetii uradują ciało i umysły. W knajpie od 2 lari za litr! Oczywiście warto spróbować pozostałych potraw, które niestety w większości są już droższe. Przy odrobinie szczęścia zostaniemy zaproszeni przez przypadkowo spotkanych Gruzinów na mityczną ucztę- suprę. Do tego gruzińskie owoce i warzywa do kupienia od rana do nocy, od poniedziałku do niedzieli na ulicy.
4) Kazbek
Wychodząc z marszrutki zostaniemy zaatakowani przez kierowców dzipów i babuszki, proponujących przewózkę pod klasztor bądź komnatę. Nasza klasyczna odpowiedź na takie oferty-Niet, my pieszką i palatka. Temu wszystkiemu towarzyszy uśmiech od ucha do ucha, który często również był kwitowany odwzajemnionym gruzińskim uśmiechem. I pytanie. At kuda wy? Polsza! Wyraz twarzy i kolejny uśmiech rozmówcy był adekwatny do zaprzęgniętej myśli- No tak Polacy. W mieście nic nie ma, więc szybko wyruszamy w góry. Pierwszy przystanek-klasztor Cminda Sameba, nocleg na pobliskich łąkach (poranne przymrozki). Plan minimum-stacja metro na wysokości 3650m i potem ile się da. Na początek pierwszy kontakt w życiu z lodowcem i aby nie zgubić szlaku podążamy za końskimi odchodami. Okolice stacji to kamienista pustynia. Warto szybko zaopatrzyć się w wodę. Bardzo starą wodę bo lodowcową. Trzeba się spieszyć przed zachodem słońca. Po nim temperatura gwałtownie spada, u poranku osiągając dużo poniżej zera. Ze stacji odwiedzamy najwyżej położoną na świecie cerkiew i podziwiamy wysokogórskie krajobrazy. Powyżej stacji szlak jest pełen kamieni pomieszanych z lodem, więc trzeba uważać jak i na kamienne lawiny. Zejście do miasta zajmie kilka godzin.
5) Książki
Warto zainteresować się tematem Kaukazu jako miejscem styku interesów wielkich mocarstw, bogatej kultury i tradycji, skomplikowanych relacji sąsiedzkich i zagmatwanej polityki. Górskie szlaki i czarnomorskie plaże warto odwiedzać z książkami pod pachą, ewentualnie w plecaku: Wojciecha Góreckiego Planeta Kaukaz, Toast za przodków, Abchazja; Wojciecha Jagielskiego Dobre miejsce do umierania, Wieże z kamienia.
22.05.17, 12:46
Gruzja - rewelacyjne wrażenia z pobytu tam przez 8 dni, wycieczka zorganizowana, perfekt , na piątkę z plusem i to przez Polaków(Biuro Podróży z Lublina) w kraju i tych, obecnie pracujących dla turystyki w Gruzji (Tomasz Albiniak, Marcin Kogut). A uczestnicy - to pracownicy UP w Lublinie, z najstarszą uczestniczką (78 lat), trochę upierdliwą , ale dała radę, wdrapała się i tu, i tam. Należy się podziękowanie wszystkim, a przede wszystkim Gruzinom za Ich gościnność, za dobre warunki w hotelach, no i tę smakowitą kuchnię gruzińską, wspaniałe trunki. Cali i zdrowi wróciliśmy do Lublina. Co za wycieczka! Moc zdjęć , które mam może kiedyś pokażę. Dziękujemy. Tym, którzy tam nie byli, polecam młodym trekingi, a starszym zorganizowane wypady do tego kraju. Za rok - Armenia - w planach...
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.04.2015 15:35
Liczba odwiedzin: 16576
Zapraszamy na relację Ani i Staśka Szloser ze zdobycia najwyższego szczytu Afryki oraz krótkiego pobytu w parkach narodowych i na Zanzibarze. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 27.04.2015 13:30
Liczba odwiedzin: 11855
Jeszcze pół wieku temu Nepal był zamknięty dla wszystkich zwiedzających. W ostatnich dekadach zamienił się w Mekkę dla ludzi kochających góry, przyrodę i egzotyczną, azjatycką kulturę. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 07.04.2015 08:39
Liczba odwiedzin: 176288
Australia oczarowuje! Ogromne przestrzenie, dzikie krajobrazy, przedziwne zwierzęta, które można spotkać tylko tam, ciekawa kultura, a do tego chyba najbardziej wyluzowani ludzie na świecie. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.03.2015 08:27
Liczba odwiedzin: 205724
Ośmioosobowa grupa studentów z Rzeszowa i okolic lubi udowadniać, że chcieć równa się móc. Wierni tej idei co roku wyruszają w podróż leciwym busem z 1988 r. Na koncie mają już cztery wyprawy, a teraz przygotowują się do następnej. Tym razem celem są Stany Zjednoczone, które zamierzają przejechać wzdłuż i wszerz w trakcie dwumiesięcznej eskapady. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, stany zjednoczone
Autor: Źródło: materiały promocyjne
Data publikacji: 25.03.2015 09:20
Liczba odwiedzin: 8257
Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza Równoleżnik Zero, który odbędzie się w dniach 9-11 kwietnia 2015 r. w Mediatece (Pl. Teatralny 5) i Bibliotece Turystycznej (ul.Szewska 78) to wydarzenie skierowane do osób pragnących poczuć klimat podróżowania oraz wspaniała okazja do spotkania z podróżnikami i autorami książek. Tegoroczna edycja będzie poświęcona krajom Ameryki Północnej i Środkowej. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 02.03.2015 10:11
Liczba odwiedzin: 7218
Pięcioletnia podróż Pawła Kilena w poszukiwaniu przygody i spełnienia marzeń. Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowadnia wszystkim, a przede wszystkim sobie, że powiedzenie „Chcieć, to móc” nie jest fikcją. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.09.2014 12:38
Liczba odwiedzin: 42048
„Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu Niemców, którzy mówią po hiszpańsku i czczą bohatera narodowego o nazwisku O’Higgins”. Właśnie ta, zasłyszana wieki temu opinia na temat Chile pchnęła moje zainteresowania w kierunku owego chudego jak patyk kraju. Choć od tamtego czasu minęło już wiele lat, ciekawość pozostała, ale decyzja o wyjeździe zapadła dopiero niedawno. »
Tagi: patronat medialny, ameryka południowa, chile, patagonia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 25.09.2014 10:24
Liczba odwiedzin: 9136
Książka Michała Zielińskiego to osobisty zapis wrażeń z wyprawy do jednego z najmniej uczęszczanych rejonów świata – południowoamerykańskiej selvy, czyli dżungli. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 19.09.2014 09:47
Liczba odwiedzin: 11491
Karolina i Bartek, para młodych inżynierów z Krakowa i autorów bloga Kurs na Wschód, wkrótce rusza w kolejną podróż. Tym razem zamierzają odwiedzić Indonezję, przyjmując za cel nie tylko relaks pod palmami, ale także zebranie sporej ilości materiału reporterskiego, który ma czytelnikom ich bloga pokazać azjatycki kraj od podszewki. Karolina i Bartek obierają kurs na Indonezję! »
Tagi: patronat medialny, azja, indonezja
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 01.08.2014 16:09
Liczba odwiedzin: 8816
Czy można pokonać pieszo dystans 8000 km w ciągu 8 miesięcy, samotnie, bez większego wsparcia z zewnątrz, mierząc się z różnorodnymi warunkami klimatycznymi oraz terenowymi? Można, trzeba mieć tylko jasno określony cel. A taki z pewnością przyświeca Jakubowi Mudzie, który wraz z początkiem stycznia 2015 roku wybiera się w pieszą wyprawę 8000 km Across Canada, od wybrzeża Pacyfiku aż po Atlantyk. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, kanada
Autor: Anna Kaca
Data publikacji: 16.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 10796
W tegoroczne wakacje razem z moim czworonogiem pokonam pieszo 800 km, promując adopcje psów aktywnych. Od Karkonoszy po Bieszczady będę prezentować ludziom dwa bardzo aktywne psy, które od wielu lat nie potrafią znaleźć domu. Pokaże również, że wakacje można spędzać ze swoim czworonogiem w fajny dla obu stron sposób. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Archeolodzy w podróży
Data publikacji: 11.07.2014 12:45
Liczba odwiedzin: 8308
Minął ponad rok, odkąd grupa archeologów i jeden grafik zdecydowali się na podróż swojego życia, odwiesiła na jakiś czas pracę i studia i wyruszyła do Rosji. Teraz, projekt „Archeolodzy w Podróży” odżywa – w nieco zmienionym składzie (więcej info tutaj: http://archeolodzywpodrozy.blogspot.com/p/o-nas.html) ruszamy tym razem na północ! »
Tagi: europa, norwegia, skandynawia, patronat medialny
Autor: Tomasz Korgol
Data publikacji: 01.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 10245
Celem mojej najbliższej wyprawy jest Nepal. Trasa wiedzie z Wrocławia przez Węgry, Bułgarię, Rumunię, Turcję, Gruzję, Armenię, Irak (Kurdystan), Iran, Pakistan, Indie, Nepal. Łącznie 15 tysięcy kilometrów, samotnie, autostopem. Wyprawa jest częścią projektu pod nazwą ,,Z uśmiechem na (Bliski) Wschód”. »
Tagi: patronat medialny, azja, indie, nepal
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.05.2014 11:39
Liczba odwiedzin: 6747
W trakcie minionego I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej, któremu patronował między innymi portal Etraveler.pl, słuchacze mieli okazję nie tylko przenieść się w odległe i niezwykle różnorodne części świata, ale i dostali spory zastrzyk inspiracji, po którym na pewno niełatwo będzie wysiedzieć w domu. »
Tagi: europa, polska, patronat medialny
Autor: Łukasz Kraka-Ćwikliński
Data publikacji: 26.05.2014 16:34
Liczba odwiedzin: 8780
Wyprawa przez drugą co do wielkości pustynię na świecie zbliża się wielkimi krokami. Do jej rozpoczęcia zostały niespełna dwa miesiące, co sprawia, że jest to dobry moment, by przypomnieć zainteresowanym, na czym polega jej wyjątkowość. »
Tagi: azja, mongolia, gobi, patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.05.2014 15:10
Liczba odwiedzin: 6812
Już w najbliższy piątek (30.05.) rusza w Lublinie Festiwal Podróżniczy u Przyrodników. W programie znalazły się slajdowiska z całego świata: Kolumbia, Antarktyda, Portugalia, Niemcy, Słowenia, Chorwacja) oraz z Polski (Opolszczyzna i Białowieski Park Narodowy). Ideą Festiwalu jest ukazanie piękna i bogactwa przyrody w skrajnie różnych rejonach świata. »
Autor: BusTrip into the Wild
Data publikacji: 12.05.2014 09:20
Liczba odwiedzin: 69718
Jak opisać w kilku słowach projekt BusTrip Into The Wild? 26-letni volkswagen T3, siedmioro podróżników i 12 krajów, które chcemy odwiedzić w trzy tygodnie, jak najmniejszym kosztem. »
Tagi: patronat medialny, europa
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 28.04.2014 10:02
Liczba odwiedzin: 179877
Już 23 i 24 maja rusza w Środzie Wielkopolskiej pierwszy Festiwal Podróżniczy organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Dwa dni festiwalowe będą składać się z prezentacji prelegentów o „Statuetkę Klubu Szalonego Podróżnika” za najlepszą prezentację podróżniczą, prezentacji filmów oraz relacji podróżniczych zaproszonych gości specjalnych. Poza tym na każdego z uczestników czekają liczne konkursy i atrakcje festiwalowe. »
Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk
Data publikacji: 15.04.2014 11:35
Liczba odwiedzin: 8251
1 miesiąc, 2 autostopowiczów i 4 żywioły do pokonania. Podczas miesięcznej wyprawy zasmakujemy dań gotowanych w rozgrzanej ziemi, wykąpiemy się w najwspanialszych wodospadach Europy, staniemy na skraju dwóch ogromnych płyt tektonicznych jednocześnie i (mam nadzieję) nie zostaniemy porwani razem z namiotem przez niezwykle silne wiatry. Wszystko to z dobytkiem na plecach i wyciągniętym w górę kciukiem. »
Tagi: patronat medialny, europa, islandia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 21.03.2014 14:44
Liczba odwiedzin: 286438
24 maja 2014 r. w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej w ramach Średzkich Sejmików Kultury 2014 odbędzie się I Festiwal Podróżniczy zorganizowany przez poznański Klub Szalonego Podróżnika. W ramach Festiwalu przewidziane są przede wszystkim prelekcje podróżnicze, slajdowiska, dyskusje i spotkania z podróżnikami. Prelegenci przedstawią swoje dotychczasowe podróże po różnych regionach świata i opowiedzą związane z nimi historie, przygody i wrażenia. »
Autor: Z indexem w podróży
Data publikacji: 02.09.2013 16:02
Liczba odwiedzin: 343554
Do tej pory w ramach naszego projektu odwiedziliśmy 23 kraje na dwóch kontynentach, przejeżdżając 22,5 tys. km. Auto pchaliśmy już około 100 razy. Zużyliśmy dwa silniki i hektolitry oleju silnikowego. Każdą z naszych wypraw relacjonowaliśmy za pośrednictwem środków masowego przekazu. Nawiązaliśmy łącznie współpracę z 50 firmami i organizacjami. Coraz więcej osób zagląda na nasze strony. »
Autor: Źródło: Stowarzyszenie Chodź nad Świder
Data publikacji: 29.08.2013 09:49
Liczba odwiedzin: 131275
Znudził Wam się zachodnioeuropejski ład i porządek? Zachodnia popkultura? Myślicie, że już nic Was nie zaskoczy? Jedźcie z nami na Wschód! »
Powered by Webspiro.