Kwestionariusz Podróżnika

 

Marcin Kogut

fot. Marcin Kogut

1. W swoją pierwszą podróż wybrałem się do...

To o tyle niełatwe pytanie, że podróżuję już od dziecka – najpierw z rodzicami po Polsce, później jakieś wyprawy harcerskie, potem z kumplami ze szkoły, potem z pracy…. I tak to szło. Samodzielnie za granicę wybrałem się po raz pierwszy w zimie chyba 1992 roku do Popradu na Słowacji, jakoś zaraz po rozpadzie Czechosłowacji.

2. Miejsce, do którego chcę wrócić to…

Mam całą masę takich miejsc! Bieszczady, Beskid Niski, Czarnogóra, Bośnia, Górski Karabach… Szczególnie urzekła mnie Zatoka Kotorska w Czarnogórze. Mógłbym tam kiedyś zamieszkać.

3. Mój ulubiony kraj to…

Oczywiście Gruzja, z którą jestem związany od paru ładnych lat, ostatnio także zawodowo.

4. Inspirację do podróży czerpię z…

Internet, opowieści innych, książki.

5. Moja ulubiona podróżnicza książka to…

„Gaumardżos” – Mellerów. Ale także „Oko świata” Cegielskiego, „Czwarty pożar Teheranu” Kęskrawca.

6. Podróżnikiem, którego najbardziej cenię jest…

Nie mam wyrobionego zdania. Może Max Cegielski…

7. Najbardziej niebezpieczna przygoda w podróży…

Napaść i pobicie w Bratysławie. Wojna w Gruzji.

8. Najfajniejsza przygoda w podróży…

Jadąc jeepem górską drogą w Dolnej Swanetii w Gruzji pytamy o coś napotkanych po drodze miejscowych, a ci od razu zapraszają nas do zaimprowizowanego stołu.

9. Największe podróżnicze rozczarowanie przeżyłem w…

Hmm… Nie przeżyłem. Świadomie planuję wyprawy i wiem czego i gdzie się spodziewać. Wszędzie gdzie byłem bardzo mi się podobało.

10. Najohydniejsza potrawa, jaką zdarzyło mi się jeść w trakcie podróży…

Nie miałem ekstremalnych doświadczeń w tym temacie. Raz jakieś potwornie żylaste mięso gdzieś w Gruzji, które nie poddawało się obróbce przy pomocy zębów.

11. Najbardziej ekstremalny/najdziwniejszy nocleg w podróży…

Ekstremalny? W trzyosobowym przeciekającym namiocie w siedem osób w Górach Sowich. Poza tym pod chmurką na klimatycznym klifie koło Bałakławy na Krymie i w parku miejskim w Nikicie na Krymie schowani za wielkim kamieniem.

12. Najbardziej absurdalna/ekstremalna/najdziwniejsza przygoda w podróży przydarzyła mi się w…

Dawno temu węgierski celnik zagląda mi do schowka za siedzeniami, gdzie były dwa 20-litrowe kanistry z paliwem, których oczywiście nie wolno było przewozić. Popatrzył i kazał jechać dalej. Musiał je widzieć.

Innym razem w Gruzji wysiadamy z marszrutki i podchodzi do nas koleś proponując nam nocleg. Ja mu dziękuję mówiąc, że już mam zaklepany. On kilkakrotnie ponawia swoje propozycje, a ja, coraz bardziej wkurzony, odmawiam. W końcu (po dłuższych perturbacjach) okazuje się, że to był facet, u którego zarezerwowaliśmy nocleg.

Ekstremalna? Wojna w Gruzji gdy nie było wiadomo, co zrobić.

13. W podróży najbardziej męczy mnie…

… nachalne oferowanie mi usług.

14. Wracając z podróży czuję/myślę, że…

Że tam jeszcze wrócę.

15. Podróże to dla mnie...

… relaks.

16. W kolejna podróż wybiorę się do…

… Gruzji. Już niedługo.