Magia Zanskaru

Zanskar – fascynująca kraina w Himalajach indyjskich. Fot. CortoMaltese_1999

Możliwości wypraw himalajskich są dość różnorodne. Zdobywanie Dachu Świata, czyli Mount Everestu to opcja bardzo ekstremalna, na którą przeciętny turysta raczej się nie zdecyduje. Jednak w Himalajach możliwy jest również klasyczny trekking, będący formą pośrednią między wspinaczką a turystyką pieszą. Jednym z celów takiej wędrówki może być Zanskar – miejsce gwarantujące wyjątkowe i różnorodne przeżycia.

Zaginione Królestwo

Fascynująca kraina, daleka i niedostępna, wciśnięta między dolinę rzeki Indus a główny grzbiet Himalajów indyjskich – oto Zanskar, niegdyś niezależne królestwo, dziś jednostka administracyjna w indyjskim stanie Kaszmir. Otaczają ją najeżone skałami szczyty, przed intruzami chronią zaś nieprzyjazne ośnieżone przełęcze. Ponad 7 tysięcy kilometrów kwadratowych górzystego obszaru o wysokości od 3500 do 7000 metrów n.p.m. czeka na eksplorację. Docierają tam tylko nieliczni – na szczęście.

Na widowiskowe krajobrazy składają się prawdziwe skarby niezdewastowanej jeszcze przez człowieka przyrody – pastelowe, pustynne góry, strzeliste skały i spienione rzeki. Pejzaże te zapierają dech w piersiach górskim nowicjuszom, ale ujmują również doświadczonych wędrowców.

Do wrażenia, jakie wywołuje dziewicza, górska przyroda , dochodzą walory kulturowe. Dolina Indusu przez ponad tysiąc lat leżała w strefie wpływów tybetańskich i dziś jest to miejsce kultywacji autentycznych tradycji, których nie posmakujemy w bardziej popularnych i dostępniejszych rejonach. Religia, obyczaje, bogate kolorowe stroje ozdobione turkusami i koralami, plus prawdziwa gościnność egzotycznych mieszkańców – to wszystko czeka nas, gdy tylko uda nam się dotrzeć do malowniczych wiosek położonych wśród zielonych pól jęczmienia.

Wszyscy zainteresowani obserwowaniem codzienności będą zachwyceni bliskim kontaktem z miejscową ludnością, możliwością podpatrzenia trudów ich codziennej pracy, a następnie wypicia razem z nimi czarki parującej, tybetańskiej herbaty.

Ponad wioskami Zanskaru wznoszą się porozrzucane nad górskimi przepaściami kilkusetletnie klasztory mnichów tybetańskich. Większość z nich usytuowana jest w fortyfikowanych budowlach położonych nad graniami i wysokimi ustępami skalnymi. Są to więc miejsca wyjątkowego odosobnienia i pielęgnowania buddyzmu, wyznawanego przez około 95 proc. mieszkańców rejonu.