Sri Lanka

„Serendib” – to jedna z nazw Sri Lanki, która oznacza niekończący się ciąg przyjemnych wydarzeń. Właśnie tego może spodziewać się turysta przybywający na wyspę. Jednym z takich wydarzeń jest z pewnością wizyta w Kandy, dawnej stolicy wyspy, gdzie przechowuje się jedną z najcenniejszych dla Lankijczyków relikwii – ząb Buddy. Świątynię Zęba Buddy tłumnie odwiedzają pielgrzymi, choć sama relikwia pozostaje niewidoczna. Chroni się ją w ogromnej szkatule, a raz w roku umieszcza na grzbiecie słonia, za którym kroczy pochód pielgrzymów ─ procesja jest jednym z ważniejszych wydarzeń duchowych na wyspie, której mieszkańcy w przeważającej części to buddyści, zaś pozostali Lankijczycy to muzułmanie, hindusi oraz chrześcijanie.

Między wyznawcami poszczególnych religii istnieje różnica zdań, a dotyczy ona Szczytu Adama (2243 m n.p.m.), uściślając – odcisku stopy, który znajduje się na wierzchołku, według legendy miał go zostawić tam biblijny Adam. Tak twierdzą muzułmanie. Hindusi utrzymują, że odcisk należy do Sziwy, buddyści opowiadają się za księciem Gautamą, a chrześcijanie indyjscy wskazują na św. Tomasza. Brak jednoznacznych ustaleń nie zraża jednak dziesiątek pielgrzymów i turystów, którzy wspinają się na szczyt po stopniach wykutych w skale.

Zresztą lankijska panorama wynagradza im trudy. A panorama nie ma sobie równych, bo wyspiarski krajobraz, w którym dominuje soczysta zieleń i lazur otaczającej wody, dodatkowo urozmaicają wzniesienia, między innymi te, na których uprawia się herbatę – jeden z głównych towarów eksportowych Sri Lanki. Sadzonki herbaty przywieźli tutaj Anglicy, którzy w ten sposób chcieli zagospodarować rolniczą niszę, jaka powstała, gdy zaraza spustoszyła pola kawy. Dziś delektujemy się herbatą pochodzącą m.in. z jednej z największych lankijskich plantacji Dalhaus lub parzymy listki zrywane na zboczach wzgórz Nuwara Eliya – herbacianej górskiej doliny, z której pochodzą produkty doceniane przez koneserów na całym świecie.

Stolica kraju Kolombo prezentuje bardziej nowoczesną twarz Sri Lanki. To największe miasto, najważniejszy ośrodek gospodarczy oraz centrum kulturalne (tutaj m.in. można zobaczyć niezwykły spektakl – tańce Kandyan podniesione do rangi sztuki narodowej) i biznesowe, do którego warto się udać, by z skonfrontować to miejsce z innymi. Chociażby Annuradhapurą czy Polonnaruwą, syngaleskimi miastami, gdzie świadectwa istnienia starych cywilizacji nie dają o sobie zapomnieć.

Są też miejsca, gdzie chroni się przyrodę, tutaj szczególnie bujną. W Parku Narodowym Sinharaja można obserwować dobrze zachowane fragmenty lasów deszczowych, natomiast w parku Yala, również znajdującym się pod protektoratem państwa, zwiedzający podczas safari nie tylko zobaczą dzikiego słonia, ale przy odrobinie szczęścia także lamparta. Zresztą park Yala jest jednym z najbardziej spektakularnych miejsc przyrodniczych na Sri Lance. Wystarczy wspomnieć, że widok stada bawołów lub tysięcy podrywających się do lotu flamingów jest tam na porządku dziennym. Słonie, porzucone w dżungli lub okaleczone przez miny znalazły swoją przystań w Pinnawali – znajduje się tam sierociniec, w którym obecnie przebywa około 50 słoni.

Tropikalna Sri Lanka przyciąga na wakacje egzotyczną, bujną roślinnością, wielobarwnością świata roślinnego i zwierzęcego, malowniczymi, piaszczystymi plażami, a także unoszącymi się aromatami przypraw. Można tu wypocząć, dobrze się zabawić i zgromadzić wiele niezapomnianych wspomnień.