Zakupy w Paryżu

Tak się nosi na Placu Pigalle. Fot. Cristine Valencia

Ekskluzywne lokalizacje

Za ulicę najbardziej prestiżowych marek uchodzi Avenue Montaigne (aby się nią przejść, proponuje wysiąść na Alma Marceau, metro nr 9, albo odbić w bok, w stronę Sekwany, z Pól Elizejskich). To tam znajduje się słynny sztandarowy, utrzymany w bieli butik Diora, w którym upadła Carrie Bradshaw. Sama mieszkała w hotelu Plaza Athénée, również na tej alei.

Poza tym okolice Madeleine (jedyny kościół bez krzyży, wygląda bardziej jak starożytna świątynia) to również domena butików znanych projektantów (metro nr 8, Madeleine). Biżuteria natomiast takich marek jak Bvlgari, Boucheron, czy piękne perły Mikimoto to atrakcje placu Vendome. Miło jest poprzyklejać się do witryn i podziwiać ogromne szmaragdy. Często goszczą tu szejkowie wysiadający z ultraszybkich aut.

Wiele osób chwali sobie również minimalistyczny concept store Colette na rue Saint Honoré (metro nr 1, przystanek Tuileries), ale ja nigdy tam nie zaglądam, bo znajdują się tam unikatowe sztuki rozmaitych ekskluzywnych marek, coś bardziej dla kolekcjonerów niż łowców okazji. W sklepie można kupować również online.

Znane marki centrum miasta


Galerie Lafayette są dwie. Jedna w okolicy dworca Haussmann Saint Lazare, druga przy dworcu Montparnasse. Obok tej na Boulevard Haussmann znajduje się również podobnych rozmiarów dom towarowy Printemps (metro nr 3 i 9, przystanek Havre Caumartin). Właściwie obie galerie pod względem asortymentu są dosyć podobne. Każde piętro przeznaczone jest na odzież damską, męską, na parterze są kosmetyki i osobne ekskluzywne butiki, takich marek jak Gucci czy Louis Vuitton itd.

Ogromny, osobny sklep Vuitton znajduje się zaś na Polach Elizejskich, ustawiają się do niego kolejki turystów, bywa, że ubranych w dresy. Dodam jeszcze, że do butików nierzadko ochrona wpuszcza tylko kilka osób, pozostali muszą czekać za wstęgą. W Lafayette znajdują się stoiska takich marek jak Prada, Marc Jacobs, Hugo Boss, Diesel. Budynek większej galerii, tej w centrum miasta, jest piękny, warto tam wejść chociażby po to, żeby zobaczyć kopułę budynku i urocze balkony, które zagościły na dziesięciu piętrach.

W tych okolicach znajdują się też ogromne kilkupoziomowe sklepy takie jak Benetton, Tommy Hilfiger, GAP.

Taniej na obrzeżach

 

Takie sklepiki można znaleźć niemal na każdym paryskim rogu

fot. iStockphoto

Od przeszło 14 lat jeżdżę na wakacje do Paryża. Sześć lat temu mieszkałam tam przez cały miesiąc. I wtedy właśnie, uczęszczając na zajęcia z francuskiego na rue d’Alesia, odkryłam sklep Cacharel, ubrania w moim stylu, które nie wydawały się drogie. Kiedy w Warszawie otwarto ten sklep, rozrzut cen między Paryżem a Warszawą przyprawił mnie o gęsią skórkę. Wtedy zdałam sobie sprawę, że owy Cacharel to musiał być jakiś rodzaj outletu, bo marka ta bynajmniej nie jest na przeciętną polską kieszeń. Na wspomnianej ulicy znajduje się również butik królowej dzianin – Soni Rykiel.

W okolicach rue d’Alesia (metro nr 4, przystanek Alesia albo metro nr 13, Plaisance) było wiele sklepów, część wydała mi się dość podejrzana (odprute metki, ubrania bezmarkowe), w ogóle te okolice mają niewiele wspólnego z pokazowym centralnym Paryżem dla turystów. Jest więcej imigrantów, jest bardziej szaro, codziennie. Tutaj odnajdziemy multimarkowe sklepy z takimi metkami jak Miss Sixty, D&G, Ralph Lauren, Trussardi, Castelbajac. Jest tu też wiele sklepów z okularami wielkich marek, ale tak naprawdę okulary w Paryżu są niemal wszędzie. Jeśli więc szukamy ubrań po przyzwoitych cenach, warto tam pogrzebać w paru sklepach.

Okolice placu Pigalle to poza sexhopami niewielkie butiki z unikatowymi ciuchami i biżuterią. Samo oglądanie witryn jest już bardzo przyjemne. Proponuję wysiąść na stacji metra Place Blanche i kierować się w przeciwnym kierunku niż Montmartre.

Outlety poza miastem

Quai des Marques to chyba moje ulubione centrum, można tam kupić sukienki Tary Jarmon, zdecydowanie taniej niż w Polsce. Inne typowo francuskie marki dostępne tutaj to Antonelle, 1.2.3, Charles le Golf, Chantelle i także mój ukochany utrzymany w marynarskim stylu Saint Jaimes, w którym kupiłam mój niezniszczalny płaszcz. Każdego roku Quai… stanowi mój główny punkt zakupowy. Jeżeli ktoś lubi paryski szyk, skromność, ponadczasową klasykę, koniecznie powinien tutaj przyjechać. Można tu kupić tenisówki Dorotennis, bardziej subtelne w wyglądzie od popularnych Converse. Poza tym warto kupić taniej spodnie G-Star albo szlafrok Lacoste. Centrum znajduje się w Franconville, 20 minut samochodem od Paryża.

Adres:
395 rue du Général Leclerc
95130 Franconville
Otwarte od poniedziałku do piątku: 11.00 – 20.00, sobota: 10.00 – 20.00

Marques Avenue w Ile St-Denis znajduje się 76 butików. Asortyment też jest w większości francuski. Stąd przywiozłam w czasie letnich wyprzedaży sweter Armor Lux przeceniony ze 150 na 50 euro. Kupiłam tam też moje ukochane Kedsy – tenisówki, na które chorowałam od miesięcy. Po roku (!) zauważyłam, że były rozparowane, to mi do dziś przypomina o potrzebie opamiętania w szale zakupów, o co w Paryżu wcale nie jest łatwo.

Adres:
9 quai du Châtelier
93450 Ile St-Denis
poniedziałku-piątek: 10.00 – 19.00, sobota: 10.00 – 20.00

Na północ od Paryża (w Gonesse, niedaleko lotniska Charles de Gaulle w Roissy) i na południe od niego w (Villacoublay) znajdują się Usines Center. Wyglądają jak hale, ale to chyba cecha większości outletów. Znajdziemy tam takie marki jak Geox, Esprit, Converse Diesel, Timberland.

Adresy:
134 avenue de la Plaine de France
95500 Gonesse
poniedziałek-piątek: 11.00 – 19.00, weekend: 10.00 – 20.00

Route André Citroën
78140 Vélizy Villacoublay
środa-piątek: 11.00 – 20.00, weekend: 10.00 – 20.00

W la Vallée Villages można kupić ubrania dizajnerskie (czyli jak mówi moja naturalizowana ciocia Francuzka – „bardzo markowe”) o 1⁄3 taniej: Armani, Marni, Pinko, Givenchy, D&G, Ralph Lauren, Valentino i wiele innych. Miejsce to wygląda dość ciekawie, butiki znajdują się w domkach, które tworzą wioskę. Outlet znajduje się 35 minut od Paryża, w miejscowości Serris. Najwygodniej jest tam dojechać kolejką RER A, która jak wszystkie kolejki, przebiega przez centrum miasta. Stacja, na której należy wysiąść to Val d’Europe, następna, końcowa stacja to Disneyland. Również z Place des Pyramides (nieopodal Luwru) można złapać bus, który zawiezie nas do la Vallée.

Adres:
3 Cours de la Garonne
77700 Serris
poniedziałek – piątek: 10 – 19.00

Wszystkim, którzy natkną się na torebki marek Le Tanneur, Mac Douglas, Lancaster, radzę: nie omijajcie ich z daleka! To dobre jakościowo torby – skórzane, czasami materiałowe jak na zakupy, o wyglądzie podobnym do słynnych Longchamp i o wcale o nie gorszej jakości.