Siedem Cudów Sporades

KASTRO

Tak zwane Kastro to kamienne szczątki średniowiecznego miasta, znajdujące się na północnym cyplu wysoko nad morzem. Do owej naturalnej twierdzy, trudno dostępnej tak od drogi lądowej, jak i morskiej, mieszkańcy Skiathos przeprowadzili się z powodu… piratów.

 

Szczątki średniowiecznego miasta

fot. virtualtourist.com

Dla nas pojęcie morskich podbojów i bitew może kojarzyć się z egzotyką i wydaje się być odległe oraz nierealne, jednak dla autochtonów wysp Północnego Sporades jest namacalną historią, która obrosła w rozmaite fascynujące legendy. Jedna z nich tłumaczy liczbę prawosławnych cerkiewek i kaplic, którymi obsiane są wyspy Skiathos, Skopelos oraz Alonissos. Ponoć Grecy mieszkający na lądzie, będący w niewoli, by uratować od najeźdźców ikony, a tym samym swój kulturalny dobytek, wrzucili je do morza. Woleli, by prawosławne przedstawienia Świętych pochłonęła morska otchłań, a nie barbarzyński ogień. Legenda głosi, że wszystkie ikony cudownym sposobem dotarły do brzegów wysp Sporades. By uświetnić te wspaniałe wydarzenie, w podzięce dla Bożej opatrzności, mieszkańcy wysp każdemu z obrazów wybudowali oddzielną kaplicę.

W 1830 roku, gdy Grecja odzyskała wolność, mieszkańcy Skiathos opuścili miasto Kastro, przenosząc się z powrotem na południowe wybrzeże, na miejsce dzisiejszego portu Skiathos. Dziś, aby dostać się na cypel, musimy założyć wygodne buty, zaopatrzyć się w butelkę wody i okryć głowę oraz ramiona. Marsz pod górę zajmuje około 20 minut. Na szczycie zastaniemy 300 zamrożonych w czasie domków oraz 3 odrestaurowane kościółki, w tym XVII-wieczny kościół Christos.

 

Kościół Alexandros umiejscowiony w drodze na Kastro

fot. Nick Karvounis

MONASTYR EVANGELISTRIA

W lasach piniowych Skiathos kryją się piękne, klimatyczne monastyry otoczone tylko głośnymi orkiestrami cykad.

 

Monastyr Evangelistria

fot. Sladjana Karvounis

Nieopodal Karaflizanaki, najwyższego szczytu wyspy, a także tuż obok źródeł Lehuoni, możemy odkryć wspaniały Klasztor Panagia Evangelistria. Monastyr był ufundowany w 1974 roku przez Mnicha z Góry Athos, zwanego Nifonem, a ukończony został w roku 1806. Ogółem posiadał on 30 opatów, a w jednym czasie pracowało i mieszkało tam nawet do 70 mnichów. Historia mówi, że Grecka flaga oznaczająca niepodległość była po raz pierwszy wzniesiona właśnie w monastyrze Evangelistria, na znak wyzwolenia spod tureckiej dominacji.

 

Monastyr Evangelistria

fot. Nick Karvounis

Dziś znajduje się tam kilku mnichów oraz pomocników. Odwiedzić możemy wnętrze cerkwi oraz bogate w eksponaty muzeum. Klasztor jest odrestaurowany i czaruje wspaniałymi kamiennymi konstrukcjami, zapachem świeżej bazylii, świergotem barwnych papużek i spokojną, hipnotyzującą atmosferą.

 

Mnich monastyru

fot. Nick Karvounis

MONASTYR KOUNISTRA

Monastyr Kounistra jest z kolei “Kościołem Patronem” wyspy Skiathos, wzniesionym na cześć cudu związanego z ikoną. W miejscu, w którym obecnie mieści się kościół, znaleziono ową ikonę, wiszącą na drzewie i poruszającą się ruchem wahadłowym. Gdy przeniesiono ją do kościoła w centrum Skiathos, święty obraz tajemniczym sposobem znów znalazł się na drzewie. Od tego czasu co roku, 21. listopada, wszyscy mieszkańcy odbywają pielgrzymkę ze świecami w dłoniach i całują ikonę, prosząc o błogosławieństwo na nadchodzący rok.

Dymem ze świecy Grecy naznaczają wejścia swych domów, a następnie stawiają ją w oknie. Noc z 21. na 22. listopada jest bezsenna i radosna. Mieszkańcy wyspy świętują do rana, otwierając kolejne wyborne wina...

SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT

 

Skiathos Dog Shelter

fot. Nick Karvounis

Tuż obok Monastyru Kounistra znajduje się schronisko dla zwierząt. Wydawać by się mogło, że w takim miejscu nie ma nic nadzwyczajnego, jednak możemy być zaskoczeni.

Psy i koty mają zapewnioną wspaniałą opiekę dzięki finansowemu i emocjonalnemu wsparciu turystów. Na czym polega owo „wsparcie emocjonalne”? Cóż, na najzwyczajniejszej obecności, przecież zwierzęta nie potrzebują wiele. Codziennie do godziny 13 każdy ma możliwość przyjść do schroniska, i wyjść z psem na spacer wzdłuż wybrzeża. Jest to niezwykła przyjemność zarówno dla psa, jak i jego tymczasowego pana, który może także zostać panem permanentnym... Znam przypadki, gdy turyści wracali do domu z jego nowym mieszkańcem!

http://www.skiathos-cats.org/

http://www.skiathosdogshelter.com/

PLAŻA LALARIA

 

"Łuk triumfalny"

fot. Adrianna Filimoniuk

Na niewielkiej wyspie liczącej sobie 48 km długości mieści się ponad 60 plaż, a każda z nich posiada swój indywidualny urok. O kilku wspomniałam już w artykule „Skiathos, Mamma Mia!”, jednak jedna zasługuje na wyróżnienie spośród nie tylko greckich plaż, ale i tych na całym świecie.

Na Lalarię, mieszczącą się na północnym wybrzeżu wyspy, dotrzemy jedynie drogą wodną (taką wyprawę oferują taksówki wodne oraz łodzie wycieczkowe), gdyż od lądu odcina ją wysoki jasny klif. Nie tylko to wyróżnia ją na tle innych plaż. Zamiast piasku wyścielona jest białymi otoczakami „lalari”, od których to właśnie wzięła swą nazwę, zaś fale je opłukujące są zdumiewająco turkusowe i przejrzyste.

Z krystalicznego morza wznosi się biała skała wapienna o kształcie łuku triumfalnego. Ponoć przepłynięcie pod nim raz zapewnia wieczną młodość, zaś trzykrotnie- szczęśliwą, prawdziwą miłość. Czy faktycznie tak jest? Polecam sprawdzenie tego osobiście!

 

Kamyki na plaży Lalaria

fot. Marika Granaldi

PÓŁWYSEP BOURTZI

Półwysep Bourtzi, niegdyś będący osobną miniaturową wysepką, a dziś przytwierdzony na stałe do Starego Portu, jest kolejnym cudem Skiathos. Nie tylko ze względu na bajkowe widoki łódek rybackich przecinających taflę morza.

Półwysep jest otoczony murem liczącym kilkaset lat, zaś przy nim biegnie kamienna ścieżka. Jest tak szeroka, ponieważ niegdyś była przeznaczona dla koni. Z tego punktu żołnierze konni patrolowali morze w obawie przed piratami. Budynek, który dziś pełni inną funkcję, był w 1207 roku fortecą.

W 1906 roku ta sama budowla została przekształcona na szkołę. Ponoć gdy Bourtzi nie było jeszcze „przytwierdzone” do wyspy, uczniowie przepływali między brzegami rybackimi łódkami. Sztormy oznaczały wówczas, rzecz jasna, dzień wolny od szkoły. Dziś na półwyspie znajduje się teatr na otwartym powietrzu, wykonany w neoklasycznym stylu, otwierany w letnich miesiącach. Tuż obok jest restauracja oraz niewielka plaża.

MIASTECZKA WYSP SPORADES

Jedną z największych przyjemności podczas pobytu na Sporades jest smakowanie tamtejszej historii, kultury oraz trybu życia. Greckie wyspy w mistrzowski sposób łączą teraźniejszość z przeszłością sięgającą nawet średniowiecza. Jasne fasady domów, kamienne szerokie schodki przeznaczone niegdyś dla osłów, drewniane ubikacje umieszczone na balkonach(!), wszechobecne płatki kwiatów, gliniane donice i owocowe drzewka sprawiają, że grecki klimat pochłania podróżnika absolutnie.

Na Skiathos takich doznań i widoków doświadczymy w Starym Mieście i Starym Porcie, na Skopelos jest to całe przepiękne miasto, zbudowane amfiteatralnie, przetykane kopułkami kościółków. Alonissos zaś przywita nas niepowtarzalną wioseczką zwaną Hora.

 

Miasto Skiathos w 1960 roku

fot. Wolf Suschitzky, Lumière 2012