Dziś jest 29.03.2024

Imieniny obchodzą Wiktoryn, Helmut, Ostap, Cyryl

Portal podróżniczy etraveler.pl

gwarancja udanych wakacji
Accredited Agent

Amsterdam – kontrolowane szaleństwo

Autor: Marta Rozbicka

Data publikacji: 20.06.2011 11:47

Liczba odwiedzin: 7133

Tagi: europa, holandia, amsterdam, artykuły, rowery, marta rozbicka

Niemal połowa mieszkańców to imigranci wywodzący się z kultur innych niż zachodnioeuropejska. Jest to istny tygiel, w którym mieszają się języki, tradycje, zwyczaje i wartości. To miasto o niepowtarzalnej atmosferze, którą warto poczuć, pełne interesujących atrakcji i zabytków. Należy je odwiedzić choćby po to, by mieć o nim swoje własne zdanie.

Amsterdam
 
Amsterdam
fot. Marta Rozbicka

Centrum Amsterdamu tętni życiem. Przez ten labirynt wąskich ulic przeciskają się wszechobecni rowerzyści, samochody, tramwaje i piesi. Orientację utrudniają kanały przecinające miasto. Tej wrzawie ze spokojem przyglądają się jedynie zabytkowe kamienice. No, może jeszcze palący jointy goście coffeeshopów.

Trochę historii

Początki miasta sięgają XIII wieku. Wtedy to zbudowano śluzę na rzece Amstel. Stąd pochodzi nazwa Amsterdam (Dam znaczy po holendersku śluza). Z powodu niedogodnych warunków do uprawy ziemi mieszkańcy zajęli się handlem oraz rybołówstwem. Złoty wiek miasta przypada na XVII stulecie. Amsterdam, ważny port handlowy, centrum finansowe i kulturalne, stawał się coraz bogatszy. Zamorskie kolonie przynosiły duże zyski. Wybudowano charakterystyczne kamienice, które można podziwiać do dziś oraz sieć miejskich kanałów. Późniejsze wojny z Anglią i Francją wyczerpały ją, a pogłębiająca się przepaść między bogatymi a biednymi doprowadziła do protestów, zamieszek i niepokojów.

Koniec XIX stulecia to dla Holandii drugi złoty wiek. Miasto znów zaczęło intensywnie się rozwijać. Podczas I Wojny Światowej kraj pozostawał neutralny, ale dotknął go głód. W czasie II Wojny Światowej niemieccy okupanci wyrządzili stosunkowo niewiele materialnych szkód. Odbywały się masowe deportacje Żydów, w tym sławnej Anny Frank. Lata 60-te i 70-te to okres, w którym miasto stało się znane z liberalizmu. Nadano mu miano „magicznego miasta”, a tolerancja wobec narkotyków przyciągała rzesze hipisów.

Miasto do tej pory jest ważnym ośrodkiem handlowym, finansowym i ekonomicznym i choć jest stolicą Holandii, siedziby władz i najważniejsze urzędy państwowe znajdują się w Hadze. Tutaj zaś swoje podwoje otworzyły najbardziej liczące się w świecie firmy. Giełda, najstarsza na świecie, nadal odgrywa bardzo istotną rolę na całym kontynencie.

Coś dla turysty

Co roku Amsterdam odwiedza około czterech milionów turystów. Przyciąga ich tu atmosfera wolności i liberalizmu, ciekawe muzea, galerie, festiwale, a także piękno architektury. Miasto jest świetnie przygotowane na ich przyjazd. Mogą wybierać wśród wielu campingów, hosteli i hoteli. Roi się od kawiarni, kafejek i klubów, a nocne życie kwitnie.

Muzea i kultura

Amsterdam
 
Amsterdam
fot. Marta Rozbicka

Miasto słynie ze świetnych muzeów. Najbardziej znane jest muzeum narodowe, czyli Rijksmuseum. Można podziwiać tu ponad pięć tysięcy obrazów od XV- do XIX-wiecznych. Kolekcja zawiera najważniejsze dzieła klasycznego malarstwa holenderskiego, prace Jacoba van Ruisdaela, Fransa Halsa, Johannesa Vermeera i Rembrandta. Najsłynniejszym obrazem jest „Straż nocna” Rembrandta. Warto zajrzeć także do Muzeum van Gogha aby podziwiać obrazy artysty i dowiedzieć się wiele o jego życiu. Muzeum Stedelijk zgromadziło w swoich murach jedną z najważniejszych na świecie kolekcji sztuki współczesnej. Można odwiedzić Muzeum Historii Amsterdamu oraz Dom Anny Frank, gdzie autorka słynnego „Dziennika” ukrywała się w czasie wojny. Dla mniej zainteresowanych sztuką i historią też się coś znajdzie. Ciekawie można spędzić czas w interaktywnym centrum nauki NEMO, muzeum Biblii, marihuany, seksu, klubu sportowego Ajax czy piwa

Miłośnicy kulturalnych rozrywek poczują się w Amsterdamie jak w niebie. Jedyną trudnością może okazać się wybór. Między filharmonią Concertgebouw, jedną z najlepszych na świecie, baletem Het Nationale Bellet (którego choreografem jest Polak, Krzysztof Pastor), a jednym z wielu miejskich teatrów.

Co roku rzesze turystów przyciąga Holland Festival, w czasie którego odbywają się przedstawienia teatralne i operowe, koncerty oraz występy taneczne. Miłośnicy tańca współczesnego przyjeżdżają tu, by wziąć udział w festiwalu Julidans, amatorzy muzyki klasycznej, by uczestniczyć w Aqua Musica Festiwal, a rytmów elektronicznych – 5 days off Amsterdam.

Tylko na rowerze

Chyba każdemu Amsterdam skojarzy się z rowerami. Rzeczywiście jest to bardzo popularny środek transportu. Jeżdżą wszyscy – od studentów, przez rodziny z dziećmi, po biznesmenów w garniturach i osoby starsze. Wąskie ulice, wysokie opłaty za parking i niewiele miejsc postojowych zniechęcają do podróży autem. Są za to są liczne ścieżki rowerowe, a rowerzyści mają na drodze specjalne prawa. Często bezkarnie przejeżdżają na czerwonym świetle, zostawiają pojazdy w niedozwolonych miejscach, a kierowcy i piesi zwracają na nich szczególną uwagę. Barierki zastawione przypiętymi do nich rowerami są tu codziennością. Większość osób porusza się na starych, tanich pojazdach. Może dlatego, że kradzieże zdarzają się dość często. Jeśli nie masz własnego roweru, możesz bez problemu wypożyczyć go na miejscu. Jest to koszt około 10 euro za dobę.

Amsterdam najlepiej zwiedzać na rowerze
 
Amsterdam najlepiej zwiedzać na rowerze
fot. Marta Rozbicka

Niewielki Amsterdam świetnie nadaje się do zwiedzanie na rowerze. Warto przejechać się lub przespacerować jego zabytkowymi ulicami, przyjrzeć się architekturze, przystanąć na jednym z wielu mostów. Należy wybrać się na najważniejszy plac miejski – Dam. Znajduje się tu pałac królewski, niegdyś pełniący rolę ratusza, budynek poczty głównej, obecnie centrum handlowe, kościół z XV wieku, a także gabinet figur woskowych Madame Tussauds. Pod Monumentem Narodowym, pomnikiem ku czci poległych w II Wojnie Światowej, co roku składa kwiaty głowa państwa, królowa Beatrycze. Za nim stoi pięciogwiazdkowy Gran Hotel Krasnopolsky, założony przez kijowskiego biznesmena pod koniec XIX wieku. Na terenie miasta znajdują się ciekawe pomniki. Jednym z nich jest figura prostytutki, przypominająca o szacunku, jaki należy się przedstawicielkom najstarszego na świecie zawodu. Jest również tak zwany „homomonument”, ku czci prześladowanych za swoją orientację homoseksualistów.

Na zmęczonych miejską wrzawą czekają dobrze utrzymane parki, które w latach 60-tych i 70-tych były często obozowiskami hipisów.


Granice liberalizmu

Oprócz rowerów Amsterdam nieodmiennie skojarzy z marihuaną i dzielnicą czerwonych latarni. Tolerancja, wolność i liberalizm są znakami firmowymi miasta.

Holendrzy wyszli z założenia, że skoro nie mogą całkowicie wyplenić prostytucji i handlu narkotykami, uczynią je legalnymi i tym samym zdobędą nad nimi kontrolę. Do pięciu gram miękkich narkotyków można kupić w coffeeshopie. Ceny wahają się od 5 do 10 euro za gram. Handel i używanie marihuany w innych miejscach są zabronione. Dzięki temu nie trzeba obawiać się o skład swojego jointa, do którego na pewno nie dodano niczego mocniejszego ani niepożądanego. Podatki od działalności coffeeshopów są przeznaczane między innymi na leczenie osób uzależnionych.

Prostytuowanie się także uregulowano prawnie. Wydzielono dzielnicę czerwonych latarni, gdzie prostytutki zachęcają do skorzystania z usług zza sklepowych witryn. Są poddawane badaniom, mają zapewnioną opiekę lekarską i muszą płacić podatki. Prostytucja uliczna jest zabroniona. Najsłynniejsza dzielnica czerwonych latarni znajduje się w regionie de Wallen, na wschodzie miasta. Są tu także liczne sex shopy i coffeeshopy. Jest to miejsce przyciągające nie tylko potencjalnych klientów, ale także rzesze turystów, którzy przychodzą tu głównie z ciekawości. Należy pamiętać, że robienie zdjęć jest tu niemile widziane.

Boczne amsterdamskie uliczki
 
Boczne amsterdamskie uliczki
fot. Marta Rozbicka

Zdania na temat takiej liberalnej polityki są podzielone. Faktem jest, że ostatnio pojawiło się kilka poważnych problemów, które skłoniły władze do ograniczenia wolności. Okazuje się, że mimo legalizacji prostytucji, zamieszane są w nią często organizacje przestępcze zajmujące się handlem ludźmi. Prostytutkom, głównie imigrantkom, trudno wyrwać się spod władzy alfonsów. Z powodu kontaktów ze światem przestępczym kilka domów publicznych zostało ostatnio zlikwidowanych. Ponadto trwają prace nad ustawą zabraniającą przyjezdnym używania marihuany, ponieważ turystyka narkotykowa stała się bardzo popularna. Z dobrodziejstw coffeeshopów mogliby korzystać jedynie Holendrzy.

Do 2010 roku legalne było zamieszkiwanie w opuszczonych budynkach. Jednak latem tamtego roku przestało być zgodne z prawem. Decyzja spotkała się z licznymi protestami.

Czy Amsterdam przestanie być miastem wolności? Czy może reszta Europy z czasem upodobni się do niego?

Kolorowo i różnorodnie

Amsterdam to miasto różnorodności. Uchodzi za europejską stolicę gejów i lesbijek. Mają tu zapewnioną nie tylko równość praw, możliwość wzięcia ślubu i adoptowania dzieci, ale także tolerancję społeczeństwa. Co roku odbywa się Amsterdam Gay Pride, które przyciąga rzesze homoseksualistów, działaczy walczących o ich prawa, a także ciekawskich turystów. Bawiący się, tańczący, ekstrawagancko ubrani ludzie wyglądają niezwykle na tle zabytkowych, XVII-wiecznych kamienic.

Niemal połowa mieszkańców to imigranci wywodzący się z kultur innych niż zachodnioeuropejska. Jest to istny tygiel, w którym mieszają się języki, tradycje, zwyczaje i wartości. To miasto o niepowtarzalnej atmosferze, którą warto poczuć, pełne interesujących atrakcji i zabytków. Należy je odwiedzić choćby po to, by mieć o nim swoje własne zdanie.

Komu w drogę, temu poradnik!

  • Do Amsterdamu można dostać się na kilka sposobów:

    Samochodem – niemieckie i holenderskie bezpłatne autostrady zapewniają szybką i wygodną podróż. Niestety poruszanie się autem po Amsterdamie to udręka. Ceny paliw i opłaty parkingowe są wysokie, miejsc postojowych niewiele, dużo wąskich jednokierunkowych uliczek, w których łatwo się zgubić. No i trzeba uważać na rowerzystów. Im bliżej centrum, tym parkowanie droższe (3,40 za godzinę). Na obrzeżach miasta można zostawić samochód za darmo.

    Samolotem – 14 kilometrów od miasta znajduje się lotnisko Schiphol. Do centrum przez całą dobę kursują pociągi. Im wcześniej zarezerwujemy lot, tym będzie on tańszy. Podróż w obie strony kosztuje około 600-700 złotych, a lot z Warszawy trwa 2 godziny.

    Pociągiem – w Amsterdamie znajduje się kilka dworców, największy z nich jest Dworzec Główny (Station Amsterdam Centraal). Z Warszawy najwygodniejsze połączenie jest pociągiem nocnym „Jan Kiepura”. Bilet kosztuje od 29 euro, a podróż trwa około 16 godzin. Można próbować szukać innych, niebezpośrednich połączeń.

    Autobusem – przejazd autokarem z Warszawy zajmuje około 20 godzin. Bilet w dwie strony to wydatek rzędu 350 złotych.

    Obywatele Unii Europejskiej, podróżując w jej granicach, powinni mieć przy sobie dowód osobisty lub paszport.

  • Poruszanie się po mieście

    Amsterdam to stosunkowo niewielkie miasto. Można zwiedzać je na rowerze. Większe odległości pomaga pokonać transport miejski – metro (4 linie), tramwaje i autobusy. Bilety są dostępne w kiosku, biurach turystycznych, na poczcie i w supermarketach. Kupowane u kierowcy są dużo droższe. Mają formę podłużnej karty z miejscami do kasowania. Liczba skasowanych pasków zależy od tego, ile stref przemierzamy. Bilet dobowy kosztuje 7 euro. Można wziąć taksówkę – tradycyjną, wodną lub rowerową. Są też turystyczne tramwaje wodne.

  • Karty turystyczne

    Można zaopatrzenia się w Amsterdam Pass (inaczej I Amsterdam Card), która uprawnia do nieograniczonego korzystania z komunikacji miejskiej, wstępu do niektórych muzeów i wielu zniżek. Karta występuje w trzech wersjach – na jedną dobę (koszt 39 euro), dwie doby (49 euro) i 72 godziny (59 euro).

  • Bezpieczeństwo

    Amsterdam to generalnie bezpieczne miasto. Zdarzają się jednak kradzieże, więc należy zachować ostrożność. Policję widuje się tu dużo częściej niż na ulicach polskich miast. Prawo jest egzekwowane surowo, więc nie opłaca się parkować w niedozwolonych miejscach ani przekraczać dozwolonej prędkości. Będzie to kosztowało sto do kilkuset euro. Uwagę zwracają także liczne tablice z zakazami. Warto zorientować się, co w danym miejscu wolno, a czego nie. Czasem są to rzeczy dla nas oczywiste. Czy spodziewalibyście się, że do lasu nie wolno wprowadzać psów? Na szczęście ustawiono też tablicę informującą, że pieszym wstęp jest dozwolony. Uff... Całe szczęście.

    Wydaje się, że rowerzyście nie podlegają tym sztywnym zasadom, a pozostawione gdziekolwiek pojazdy nie zwrócą niczyjej uwagi. No, może tylko złodziei.

    Należy pamiętać, że choć narkotyki są w Holandii legalne, to wywożenie ich poza granice kraju może mieć bardzo nieprzyjemne konsekwencje. Nie warto liczyć na szczęście. Kontrole w okolicach granicy są dość powszechne.

  • Kiedy pojechać

    Należy unikać zimy z powodu deszczy i silnych wiatrów, ale inne pory roku są jak najbardziej odpowiednie do zwiedzania miasta.

  • Język

    Holendrzy mówią po niderlandzku, ale niemal każdy dobrze porozumiewa się tu po angielsku, a często także po francusku lub niemiecku. Z komunikacją nie ma większych problemów.

  • Język

    Holendrzy mówią po niderlandzku, ale niemal każdy dobrze porozumiewa się tu po angielsku, a często także po francusku lub niemiecku. Z komunikacją nie ma większych problemów.

  • Pieniądze

    Walutą w Holandii jest euro. Niestety ceny należą do wysokich. Noc na campingu dla jednej osoby to minimum 5 – 8 euro. Doba w hostelu dla jednej osoby – co najmniej 35 euro. Pokój w tanim hotelu w centrum dla dwóch osób to orientacyjnie wydatek ponad 120 euro. Oczywiście im dalej od centrum, tym taniej. Za wizytę w Muzeum van Gogha osoba dorosła zapłaci 14 euro, za wejście do Rijksmuseum 12,5 euro. A ceny żywności? Za 1,5-litrową butelkę wody zapłacimy w supermarkecie 65 centów, za kilogram jabłek – 2 euro, 80 centów za tabliczkę czekolady.

  • « Poprzednia
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • Następna »

Komentarze (1)

  • Pati (gość)

    Pati (gość)

    04.01.12, 16:17

    Dwukrotnie byłam w Amsterdamie, nie żałuję, świetne miasto, fajna atmosfera, dużo się dzieje. Żałuje tylko, że ani razu nie wypożyczyłam roweru. Faktycznie, to oprócz własnej barki:) najlepszy sposób na poznawanie tego miasta.

    Zgłoś


Zamknij

Twój komentarz

Infolinia(22) 487 55 85

Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19

Wyprawy pod patronatem Etraveler.pl

  • Równoleżnik Zero 2015 – Wrocławski Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza

    Równoleżnik Zero 2015 – Wrocławski Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza

    Autor: Źródło: materiały promocyjne

    Data publikacji: 25.03.2015 09:20

    Liczba odwiedzin: 6070

    Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza Równoleżnik Zero, który odbędzie się w dniach 9-11 kwietnia 2015 r. w Mediatece (Pl. Teatralny 5) i Bibliotece Turystycznej (ul.Szewska 78) to wydarzenie skierowane do osób pragnących poczuć klimat podróżowania oraz wspaniała okazja do spotkania z podróżnikami i autorami książek. Tegoroczna edycja będzie poświęcona krajom Ameryki Północnej i Środkowej. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • Spotkanie z podróżnikiem: „Chcieć to móc” – Paweł Kilen w pięć lat po świecie

    Spotkanie z podróżnikiem: „Chcieć to móc” – Paweł Kilen w pięć lat po świecie

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 02.03.2015 10:11

    Liczba odwiedzin: 5698

    Pięcioletnia podróż Pawła Kilena w poszukiwaniu przygody i spełnienia marzeń. Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowadnia wszystkim, a przede wszystkim sobie, że powiedzenie „Chcieć, to móc” nie jest fikcją. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • WyCHILEoutowana

    WyCHILEoutowana

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 26.09.2014 12:38

    Liczba odwiedzin: 14412

    „Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu Niemców, którzy mówią po hiszpańsku i czczą bohatera narodowego o nazwisku O’Higgins”. Właśnie ta, zasłyszana wieki temu opinia na temat Chile pchnęła moje zainteresowania w kierunku owego chudego jak patyk kraju. Choć od tamtego czasu minęło już wiele lat, ciekawość pozostała, ale decyzja o wyjeździe zapadła dopiero niedawno. »

    Tagi: patronat medialny, ameryka południowa, chile, patagonia

  • Czas na debiut – Strefa Darien

    Czas na debiut – Strefa Darien

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 25.09.2014 10:24

    Liczba odwiedzin: 7148

    Książka Michała Zielińskiego to osobisty zapis wrażeń z wyprawy do jednego z najmniej uczęszczanych rejonów świata – południowoamerykańskiej selvy, czyli dżungli. »

    Tagi: patronat medialny

  • Kurs na Indonezję

    Kurs na Indonezję

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 19.09.2014 09:47

    Liczba odwiedzin: 8720

    Karolina i Bartek, para młodych inżynierów z Krakowa i autorów bloga Kurs na Wschód, wkrótce rusza w kolejną podróż. Tym razem zamierzają odwiedzić Indonezję, przyjmując za cel nie tylko relaks pod palmami, ale także zebranie sporej ilości materiału reporterskiego, który ma czytelnikom ich bloga pokazać azjatycki kraj od podszewki. Karolina i Bartek obierają kurs na Indonezję! »

    Tagi: patronat medialny, azja, indonezja

  • 8000 km Across Canada

    8000 km Across Canada

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 01.08.2014 16:09

    Liczba odwiedzin: 7724

    Czy można pokonać pieszo dystans 8000 km w ciągu 8 miesięcy, samotnie, bez większego wsparcia z zewnątrz, mierząc się z różnorodnymi warunkami klimatycznymi oraz terenowymi? Można, trzeba mieć tylko jasno określony cel. A taki z pewnością przyświeca Jakubowi Mudzie, który wraz z początkiem stycznia 2015 roku wybiera się w pieszą wyprawę 8000 km Across Canada, od wybrzeża Pacyfiku aż po Atlantyk. »

    Tagi: patronat medialny, ameryka północna, kanada

  • 850 km, by znaleźć dom

    850 km, by znaleźć dom

    Autor: Anna Kaca

    Data publikacji: 16.07.2014 11:07

    Liczba odwiedzin: 7889

    W tegoroczne wakacje razem z moim czworonogiem pokonam pieszo 800 km, promując adopcje psów aktywnych. Od Karkonoszy po Bieszczady będę prezentować ludziom dwa bardzo aktywne psy, które od wielu lat nie potrafią znaleźć domu. Pokaże również, że wakacje można spędzać ze swoim czworonogiem w fajny dla obu stron sposób. »

    Tagi: patronat medialny

  • Archeolodzy (znowu) w podróży – czyli autostop w Skandynawii tropami wikingów

    Archeolodzy (znowu) w podróży – czyli autostop w Skandynawii tropami wikingów

    Autor: Archeolodzy w podróży

    Data publikacji: 11.07.2014 12:45

    Liczba odwiedzin: 6426

    Minął ponad rok, odkąd grupa archeologów i jeden grafik zdecydowali się na podróż swojego życia, odwiesiła na jakiś czas pracę i studia i wyruszyła do Rosji. Teraz, projekt „Archeolodzy w Podróży” odżywa – w nieco zmienionym składzie (więcej info tutaj: http://archeolodzywpodrozy.blogspot.com/p/o-nas.html) ruszamy tym razem na północ! »

    Tagi: europa, norwegia, skandynawia, patronat medialny

  • Z uśmiechem na (Bliski) Wschód

    Z uśmiechem na (Bliski) Wschód

    Autor: Tomasz Korgol

    Data publikacji: 01.07.2014 11:07

    Liczba odwiedzin: 6907

    Celem mojej najbliższej wyprawy jest Nepal. Trasa wiedzie z Wrocławia przez Węgry, Bułgarię, Rumunię, Turcję, Gruzję, Armenię, Irak (Kurdystan), Iran, Pakistan, Indie, Nepal. Łącznie 15 tysięcy kilometrów, samotnie, autostopem. Wyprawa jest częścią projektu pod nazwą ,,Z uśmiechem na (Bliski) Wschód”. »

    Tagi: patronat medialny, azja, indie, nepal

  • Podróżować to żyć – podsumowanie I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika

    Podróżować to żyć – podsumowanie I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 30.05.2014 11:39

    Liczba odwiedzin: 5683

    W trakcie minionego I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej, któremu patronował między innymi portal Etraveler.pl, słuchacze mieli okazję nie tylko przenieść się w odległe i niezwykle różnorodne części świata, ale i dostali spory zastrzyk inspiracji, po którym na pewno niełatwo będzie wysiedzieć w domu. »

    Tagi: europa, polska, patronat medialny

  • Gobi Expedition 2014

    Gobi Expedition 2014

    Autor: Łukasz Kraka-Ćwikliński

    Data publikacji: 26.05.2014 16:34

    Liczba odwiedzin: 6219

    Wyprawa przez drugą co do wielkości pustynię na świecie zbliża się wielkimi krokami. Do jej rozpoczęcia zostały niespełna dwa miesiące, co sprawia, że jest to dobry moment, by przypomnieć zainteresowanym, na czym polega jej wyjątkowość. »

    Tagi: azja, mongolia, gobi, patronat medialny

  • Festiwal Podróżniczy u Przyrodników

    Festiwal Podróżniczy u Przyrodników

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 26.05.2014 15:10

    Liczba odwiedzin: 4999

    Już w najbliższy piątek (30.05.) rusza w Lublinie Festiwal Podróżniczy u Przyrodników. W programie znalazły się slajdowiska z całego świata: Kolumbia, Antarktyda, Portugalia, Niemcy, Słowenia, Chorwacja) oraz z Polski (Opolszczyzna i Białowieski Park Narodowy). Ideą Festiwalu jest ukazanie piękna i bogactwa przyrody w skrajnie różnych rejonach świata. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • Bałkany Trip 2014

    Bałkany Trip 2014

    Autor: BusTrip into the Wild

    Data publikacji: 12.05.2014 09:20

    Liczba odwiedzin: 34270

    Jak opisać w kilku słowach projekt BusTrip Into The Wild? 26-letni volkswagen T3, siedmioro podróżników i 12 krajów, które chcemy odwiedzić w trzy tygodnie, jak najmniejszym kosztem. »

    Tagi: patronat medialny, europa

  • I Festiwal Podróżniczy Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej

    I Festiwal Podróżniczy Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 28.04.2014 10:02

    Liczba odwiedzin: 76590

    Już 23 i 24 maja rusza w Środzie Wielkopolskiej pierwszy Festiwal Podróżniczy organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Dwa dni festiwalowe będą składać się z prezentacji prelegentów o „Statuetkę Klubu Szalonego Podróżnika” za najlepszą prezentację podróżniczą, prezentacji filmów oraz relacji podróżniczych zaproszonych gości specjalnych. Poza tym na każdego z uczestników czekają liczne konkursy i atrakcje festiwalowe. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • 4 Żywioły – podróż autostopem dookoła Islandii

    4 Żywioły – podróż autostopem dookoła Islandii

    Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk

    Data publikacji: 15.04.2014 11:35

    Liczba odwiedzin: 6384

    1 miesiąc, 2 autostopowiczów i 4 żywioły do pokonania. Podczas miesięcznej wyprawy zasmakujemy dań gotowanych w rozgrzanej ziemi, wykąpiemy się w najwspanialszych wodospadach Europy, staniemy na skraju dwóch ogromnych płyt tektonicznych jednocześnie i (mam nadzieję) nie zostaniemy porwani razem z namiotem przez niezwykle silne wiatry. Wszystko to z dobytkiem na plecach i wyciągniętym w górę kciukiem. »

    Tagi: patronat medialny, europa, islandia

  • I Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

    I Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 21.03.2014 14:44

    Liczba odwiedzin: 115126

    24 maja 2014 r. w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej w ramach Średzkich Sejmików Kultury 2014 odbędzie się I Festiwal Podróżniczy zorganizowany przez poznański Klub Szalonego Podróżnika. W ramach Festiwalu przewidziane są przede wszystkim prelekcje podróżnicze, slajdowiska, dyskusje i spotkania z podróżnikami. Prelegenci przedstawią swoje dotychczasowe podróże po różnych regionach świata i opowiedzą związane z nimi historie, przygody i wrażenia. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • « Poprzednia
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • Następna »

Spotkania i imprezy podróżnicze