Dziś jest 29.12.2024
Imieniny obchodzą Dawid, Tomasz, Gosław, Dominik
Autor: Michał A. Gromek, edycja: Izabela Wiercińska
Data publikacji: 14.02.2012 12:50
Liczba odwiedzin: 3912
Tagi: europa, słowacja, bratysława, bańska bystrzyca, bańska szczawnica, artykuły, zadanie 1
„Łzy leciały mi przez ponad dwa dni, jak zobaczyłam w telewizji, że została uruchomiona granica między Słowacją a Czechami” – mówiąc te słowa Ania, pracownik dyplomatyczny w jednej z placówek w Bratysławie, wyraźnie posmutniała. Nostalgia Ani w stosunku do Czechosłowacji występuje u większości moich rozmówców na Słowacji. Do dziś istnieje paradoks w sprawie podziału życia społecznego pomiędzy Czechami a Słowacją.
Zamek w Bratysławie. Fot. Michał Gromek
Pociąg pośpieszny jadący z Bratysławy do Bańskiej Bystrzycy w głąb kraju, chociaż ani na moment nie wjeżdża na terytorium Czech, jest obsługiwany przez czeskie składy i lokomotywę. W słowackiej prasie rekomendowane są studia na terenie Czech, a pracownice głównej słowackiej poczty na prośbę o znaczek do Europy podają znaczek ważny tylko do Czech.
Słowacka telewizja permanentnie emituje filmy hollywoodzkie z czeskim dubbingiem, ale po czeskiej stronie filmy ze słowackim dubbingiem są rzadkością. Niektórzy operatorzy telefoniczni oferują jedną taryfę do Czech i na Słowację, a znany program telewizyjny reklamowany jest w wersji „Cesko – Slovensko Ma Talent”. Odwiedzając dwa kraje na raz, widać bardzo wyraźnie, że po czeskiej stronie granicy nostalgii za Czechosłowacją, dyplomatycznie mówiąc, jest dużo mniej.
Czeski film również z Węgrami
Trzy razy dziennie z Bratysławy do Komarna wyruszają trzy zespolone szynobusy marki Skoda. Samo 40.000 tysięczne miasto jest największym słowackim miastem znajdującym się nad Dunajem, bezpośrednio przy granicy z Węgrami.
Na wysokości jednej trzeciej trasy, w miejscowości Velka Blahovo, wysiada większość pasażerów z niesamowitą ilością toreb. Ponad 40-letni szynobus, trzęsąc się, wpada w koleiny, a na siedzenie wylewa się kawa z kubka stojącego na stoliku przy oknie pociągu.
Nie przejmując się statystycznie wzrastającą możliwością wykolejenia się pociągu, pasażerowie kontynuują swoje konwersacje już przeważnie w języku węgierskim.
Sunąc wzdłuż południowej granicy Słowacji, język węgierski pojawia się nie tylko w pociągu, ale również na tablicach przed sklepami czy na bilbordach. Tylko 40 km poza granicami administracyjnymi stolicy kraju język słowacki zanika z życia publicznego we własnym kraju.
W samym już Komarnie słowacki jest ograniczony do ogólnonarodowych materiałów promocyjnych czy informacji na metce w supermarkecie. Wszystkie budynki administracji publicznej (poza budynkami policji) są oznaczone dwujęzycznie. Podczas festynu sprzedaje się węgierskojęzyczne publikacje, pamiątki i potrawy. Teoretycznie wszyscy mówią po słowacku, jeśli zapyta się o drogę czy cenę, ale komunikacja werbalna w Komarnie odbywa się w 98% w języku węgierskim. Mimo że miastem zarządza Republika Słowacji, to nawet w nie najgorszej lokalnej toalecie, po uiszczeniu opłaty 30 centrów, dostaje się potwierdzenie zapłaty tylko w języku węgierskim.
Słowacja – nie tylko Tatry
Przybywszy z powrotem do Bratysławy warto po zmierzchu zatrzymać się przy bulwarze przed centrum handlowym „Eurovea”, znajdującym się nad samym Dunajem. Widoczny z oddali, iluminowany, odrestaurowany, majestatyczny Zamek Bratysława ujmie każdego odwiedzającego. Sunące po Dunaju statki białej floty relacji Wiedeń – Budapeszt , często nawet nie zatrzymują się ani na chwilę w stolicy Słowacji. Pasażerowie tych statków przez moment pozdrawiają ruchem ręki, pstrykają zdjęcia starówce i odhaczają kolejny punkt odwiedzin w Europie.
Samo miasto, które wielkością przypomina Gdańsk, przeszło w ostatnich latach niespotykaną rewitalizację. Szarą, komunistyczną i nieatrakcyjną Bratysławę, którą wielu pamięta sprzed lat, zastąpił przedsionek majestatycznego Wiednia ze specyficzną słowiańską nutą.
Zrozumiałe dla polskiego ucha określenie „Stare Mesto”, to na dwie części podzielona strefa wpływów. Gustownie odnowiony rynek, otoczony ambasadami wraz z bocznymi uliczkami, to przede wszystkim teren zarezerwowany dla napływających Austriaków czy Brytyjczyków, którzy w ciągu paru godzin chcą oddać się konsumpcji w znacznie tańszych niż w ich krajach lokalach gastronomicznych lub spędzić wieczór kawalerski. Zawyżone ceny gwarantują miłą obcojęzyczną obsługę, europejski klimat, ale zafałszowanie słowackiej rzeczywistości.
Przykładem „słowackiego starego miasta” jest lokal gastronomiczny „Diwny Janko”, znajdujący się w mało dostępnej bocznej uliczce, nieopodal pałacu prezydenckiego. Duże sosnowe stoły z niewygodnymi krzesłami oraz obojętną obsługą są dobrym przykładem fundamentalnego charakteru kuchni słowackiej – dużo, tłusto, bez zbytnich upiększeń. Samo menu składa się od 13 lat z maksymalnie 10 pozycji, każda w tej samej 3,30 euro (około 13 PLN), oferuje prawdziwą słowacką kuchnię, czyli mięso, ryż, bądź frytki. Do tego wskazana jest tatarska omacka – czyli mniej tłusty odpowiednik polskiego majonezu, z wkrojonymi ogórkami kiszonymi. Czas realizacji samego zamówienia w lokalach tego typu to maksymalnie 10 minut. Ich cechą charakterystyczną jest zabieranie talerza w momencie, kiedy konsumuje się jeszcze ostatnie kęsy zamówionej potrawy. Gastronomia w tej części miasta funkcjonuje w większości w systemie: „Zjadłeś dużo, tanio, smacznie? – No to płać i wyjdź robiąc miejsce dla następnego!”
Radzieckie schody do nieba na horyzoncie
Osoby pozostające w Bratysławie dłużej niż jeden dzień powinny zajrzeć na rzadko podkreślany w przewodnikach Slavin - monument żołnierzy radzieckich „oswobadzających” Bratysławę. Wchodząc na ostatnie rozpadające się stopnie przed pomnikiem marzy się o o jednym… żeby już tylko zejść. Kolejne partie schodów prowadzące pomiędzy kiepsko oświetlonymi krzakami powodują frustrację nawet u doświadczonych podróżników.
Wielkie, rozrzucone pomiędzy jedną partią schodów a drugą płyty betonowe, tylko czyhają na kolejnego naiwnego, który stara się dotrzeć na szczyt wzniesienia. Jak ulał pasuje w tym miejscu zacytowanie Einsteina – „jak osiągniesz już swój cel, to zapominasz o trudzie i pracy w niego włożonym”. Widok miasta we mgle z rozlewającym się na horyzoncie Dunajem rekompensuje cały trud włożony w ryzykowną wędrówkę.
Zapomniane klejnoty
W drodze powrotnej warto zjechać z głównej oraz jedynej autostrady D1 w boczną drogę szybkiego ruchu w stronę Bańskiej Bystrzycy. Krótko przed miejscowością o nazwie Zwoleń – (w której pomimo zapewnienia wielu przewodników kompletnie nic nie ma) należy skręcić w górską krętą drogę do Banskiej Szczawnicy. Centrum Banskiej Stiawnicy jest klejnotem słowackiej prowincji. Malutkie centrum miasta zlokalizowane jest pomiędzy trzema wzniesieniami. Tak się złożyło, że każdy ze znaczących zabytków: zamek, katedra oraz pałac znajduje się na innym wzniesieniu.
W Banskiej Szczawnicy warto pozostać na noc w jednym z uroczych malutkich pensjonatów. Zostając na noc dostrzeżemy (maks 40 PLN za nocleg) nie tylko klimat spokojnego, zapomnianego malutkiego słowackiego miasteczka, ale również przyczynimy się do utrzymania lokalnej ludności, której poza turystyką oraz pracą w dyskoncie niewiele pozostaje. W samej Bańskiej warta odwiedzenia jest malutka kawiarenka w bocznej ulicy rynku przy balustradzie, której klimat usprawiedliwia zawyżone ceny kawy i herbaty.
Informacje praktyczne:
Kiedy?
Maj – Wrzesień dla odwiedzających miasta, parki narodowe oraz rodzin.
Listopad – Luty dla narciarzy
Rekomendowana ilość dni: 5 dni z własnym samochodem wystarczy na podróż objazdową.
Dojazd:
Najszybciej samolotem do lotniska w Wiedniu, które jest o 25 km oddalone od Bratysławy: Podróż: Gdańsk – Monachium – Wiedeń, Gdańsk – Frankfurt – Wiedeń, Gdańsk – Warszawa – Wiedeń w dwie strony można otrzymać już za około 200 euro, z lotniska w Wiedniu kursuje autobus sieci Slovaklines za 5 euro do centrum Bratysławy.
Od 8.grudnia warto skorzystać również z nowego połączenia linii lotniczych Eurolot z Gdańska do Popradu po słowackiej stronie Tatr (bilet w dwie strony około 600 PLN). Z lotniska w Popradzie do Bratysławy co około godzinę kursuję pociąg expresowy
(3 godziny podróży, bilet w jedną stronę kosztuje około 15 Euro)
Najbardziej komfortowo: Koleją z przesiadką na pociąg Euronight (w stronę Budapesztu) bilet trzeba koniecznie kupić w relacji tam-powrót w dwie strony, ze względu na zniżkę 50%. Koszt biletu to 74 euro w dwie strony plus kuszetka.
Najlepsza komunikacja na miejscu: Ze względu na górzystość terenu, kolej rekomendowana jest tylko na szlakach do Koszyc i Żyliny. Najlepiej jest wypożyczyć samochód np. w firmie Mohac.sk za 25 euro za dzień ze wszystkimi opłatami.
Przed czym warto się strzec: Wysokimi mandatami oraz brakiem winiety, za które grozą bardzo wysokie kary, które są egzekwowane już u drogówki.
Warto się zaopatrzyć w:
GPS – ponieważ lokalne drogi pomimo ich dobrej jakości, są albo fatalnie oznaczone albo oznaczeń nie ma wcale
Numer telefonu do Ambasady Polskiej na ulicy Hummelowej 4 w Bratysławie
Kartę EKUZ umożliwiającą bezpłatny dostęp do opieki medycznej- informacje dostępne w wojewódzkich siedzibach NFZ.
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.04.2015 15:35
Liczba odwiedzin: 16608
Zapraszamy na relację Ani i Staśka Szloser ze zdobycia najwyższego szczytu Afryki oraz krótkiego pobytu w parkach narodowych i na Zanzibarze. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 27.04.2015 13:30
Liczba odwiedzin: 11888
Jeszcze pół wieku temu Nepal był zamknięty dla wszystkich zwiedzających. W ostatnich dekadach zamienił się w Mekkę dla ludzi kochających góry, przyrodę i egzotyczną, azjatycką kulturę. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 07.04.2015 08:39
Liczba odwiedzin: 178119
Australia oczarowuje! Ogromne przestrzenie, dzikie krajobrazy, przedziwne zwierzęta, które można spotkać tylko tam, ciekawa kultura, a do tego chyba najbardziej wyluzowani ludzie na świecie. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.03.2015 08:27
Liczba odwiedzin: 207465
Ośmioosobowa grupa studentów z Rzeszowa i okolic lubi udowadniać, że chcieć równa się móc. Wierni tej idei co roku wyruszają w podróż leciwym busem z 1988 r. Na koncie mają już cztery wyprawy, a teraz przygotowują się do następnej. Tym razem celem są Stany Zjednoczone, które zamierzają przejechać wzdłuż i wszerz w trakcie dwumiesięcznej eskapady. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, stany zjednoczone
Autor: Źródło: materiały promocyjne
Data publikacji: 25.03.2015 09:20
Liczba odwiedzin: 8277
Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza Równoleżnik Zero, który odbędzie się w dniach 9-11 kwietnia 2015 r. w Mediatece (Pl. Teatralny 5) i Bibliotece Turystycznej (ul.Szewska 78) to wydarzenie skierowane do osób pragnących poczuć klimat podróżowania oraz wspaniała okazja do spotkania z podróżnikami i autorami książek. Tegoroczna edycja będzie poświęcona krajom Ameryki Północnej i Środkowej. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 02.03.2015 10:11
Liczba odwiedzin: 7242
Pięcioletnia podróż Pawła Kilena w poszukiwaniu przygody i spełnienia marzeń. Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowadnia wszystkim, a przede wszystkim sobie, że powiedzenie „Chcieć, to móc” nie jest fikcją. »
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.09.2014 12:38
Liczba odwiedzin: 42306
„Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu Niemców, którzy mówią po hiszpańsku i czczą bohatera narodowego o nazwisku O’Higgins”. Właśnie ta, zasłyszana wieki temu opinia na temat Chile pchnęła moje zainteresowania w kierunku owego chudego jak patyk kraju. Choć od tamtego czasu minęło już wiele lat, ciekawość pozostała, ale decyzja o wyjeździe zapadła dopiero niedawno. »
Tagi: patronat medialny, ameryka południowa, chile, patagonia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 25.09.2014 10:24
Liczba odwiedzin: 9169
Książka Michała Zielińskiego to osobisty zapis wrażeń z wyprawy do jednego z najmniej uczęszczanych rejonów świata – południowoamerykańskiej selvy, czyli dżungli. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 19.09.2014 09:47
Liczba odwiedzin: 11527
Karolina i Bartek, para młodych inżynierów z Krakowa i autorów bloga Kurs na Wschód, wkrótce rusza w kolejną podróż. Tym razem zamierzają odwiedzić Indonezję, przyjmując za cel nie tylko relaks pod palmami, ale także zebranie sporej ilości materiału reporterskiego, który ma czytelnikom ich bloga pokazać azjatycki kraj od podszewki. Karolina i Bartek obierają kurs na Indonezję! »
Tagi: patronat medialny, azja, indonezja
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 01.08.2014 16:09
Liczba odwiedzin: 9039
Czy można pokonać pieszo dystans 8000 km w ciągu 8 miesięcy, samotnie, bez większego wsparcia z zewnątrz, mierząc się z różnorodnymi warunkami klimatycznymi oraz terenowymi? Można, trzeba mieć tylko jasno określony cel. A taki z pewnością przyświeca Jakubowi Mudzie, który wraz z początkiem stycznia 2015 roku wybiera się w pieszą wyprawę 8000 km Across Canada, od wybrzeża Pacyfiku aż po Atlantyk. »
Tagi: patronat medialny, ameryka północna, kanada
Autor: Anna Kaca
Data publikacji: 16.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 10903
W tegoroczne wakacje razem z moim czworonogiem pokonam pieszo 800 km, promując adopcje psów aktywnych. Od Karkonoszy po Bieszczady będę prezentować ludziom dwa bardzo aktywne psy, które od wielu lat nie potrafią znaleźć domu. Pokaże również, że wakacje można spędzać ze swoim czworonogiem w fajny dla obu stron sposób. »
Tagi: patronat medialny
Autor: Archeolodzy w podróży
Data publikacji: 11.07.2014 12:45
Liczba odwiedzin: 8385
Minął ponad rok, odkąd grupa archeologów i jeden grafik zdecydowali się na podróż swojego życia, odwiesiła na jakiś czas pracę i studia i wyruszyła do Rosji. Teraz, projekt „Archeolodzy w Podróży” odżywa – w nieco zmienionym składzie (więcej info tutaj: http://archeolodzywpodrozy.blogspot.com/p/o-nas.html) ruszamy tym razem na północ! »
Tagi: europa, norwegia, skandynawia, patronat medialny
Autor: Tomasz Korgol
Data publikacji: 01.07.2014 11:07
Liczba odwiedzin: 10265
Celem mojej najbliższej wyprawy jest Nepal. Trasa wiedzie z Wrocławia przez Węgry, Bułgarię, Rumunię, Turcję, Gruzję, Armenię, Irak (Kurdystan), Iran, Pakistan, Indie, Nepal. Łącznie 15 tysięcy kilometrów, samotnie, autostopem. Wyprawa jest częścią projektu pod nazwą ,,Z uśmiechem na (Bliski) Wschód”. »
Tagi: patronat medialny, azja, indie, nepal
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 30.05.2014 11:39
Liczba odwiedzin: 6773
W trakcie minionego I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej, któremu patronował między innymi portal Etraveler.pl, słuchacze mieli okazję nie tylko przenieść się w odległe i niezwykle różnorodne części świata, ale i dostali spory zastrzyk inspiracji, po którym na pewno niełatwo będzie wysiedzieć w domu. »
Tagi: europa, polska, patronat medialny
Autor: Łukasz Kraka-Ćwikliński
Data publikacji: 26.05.2014 16:34
Liczba odwiedzin: 8800
Wyprawa przez drugą co do wielkości pustynię na świecie zbliża się wielkimi krokami. Do jej rozpoczęcia zostały niespełna dwa miesiące, co sprawia, że jest to dobry moment, by przypomnieć zainteresowanym, na czym polega jej wyjątkowość. »
Tagi: azja, mongolia, gobi, patronat medialny
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 26.05.2014 15:10
Liczba odwiedzin: 6841
Już w najbliższy piątek (30.05.) rusza w Lublinie Festiwal Podróżniczy u Przyrodników. W programie znalazły się slajdowiska z całego świata: Kolumbia, Antarktyda, Portugalia, Niemcy, Słowenia, Chorwacja) oraz z Polski (Opolszczyzna i Białowieski Park Narodowy). Ideą Festiwalu jest ukazanie piękna i bogactwa przyrody w skrajnie różnych rejonach świata. »
Autor: BusTrip into the Wild
Data publikacji: 12.05.2014 09:20
Liczba odwiedzin: 71104
Jak opisać w kilku słowach projekt BusTrip Into The Wild? 26-letni volkswagen T3, siedmioro podróżników i 12 krajów, które chcemy odwiedzić w trzy tygodnie, jak najmniejszym kosztem. »
Tagi: patronat medialny, europa
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 28.04.2014 10:02
Liczba odwiedzin: 181307
Już 23 i 24 maja rusza w Środzie Wielkopolskiej pierwszy Festiwal Podróżniczy organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Dwa dni festiwalowe będą składać się z prezentacji prelegentów o „Statuetkę Klubu Szalonego Podróżnika” za najlepszą prezentację podróżniczą, prezentacji filmów oraz relacji podróżniczych zaproszonych gości specjalnych. Poza tym na każdego z uczestników czekają liczne konkursy i atrakcje festiwalowe. »
Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk
Data publikacji: 15.04.2014 11:35
Liczba odwiedzin: 8362
1 miesiąc, 2 autostopowiczów i 4 żywioły do pokonania. Podczas miesięcznej wyprawy zasmakujemy dań gotowanych w rozgrzanej ziemi, wykąpiemy się w najwspanialszych wodospadach Europy, staniemy na skraju dwóch ogromnych płyt tektonicznych jednocześnie i (mam nadzieję) nie zostaniemy porwani razem z namiotem przez niezwykle silne wiatry. Wszystko to z dobytkiem na plecach i wyciągniętym w górę kciukiem. »
Tagi: patronat medialny, europa, islandia
Autor: Etraveler.pl
Data publikacji: 21.03.2014 14:44
Liczba odwiedzin: 288823
24 maja 2014 r. w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej w ramach Średzkich Sejmików Kultury 2014 odbędzie się I Festiwal Podróżniczy zorganizowany przez poznański Klub Szalonego Podróżnika. W ramach Festiwalu przewidziane są przede wszystkim prelekcje podróżnicze, slajdowiska, dyskusje i spotkania z podróżnikami. Prelegenci przedstawią swoje dotychczasowe podróże po różnych regionach świata i opowiedzą związane z nimi historie, przygody i wrażenia. »
Autor: Z indexem w podróży
Data publikacji: 02.09.2013 16:02
Liczba odwiedzin: 345017
Do tej pory w ramach naszego projektu odwiedziliśmy 23 kraje na dwóch kontynentach, przejeżdżając 22,5 tys. km. Auto pchaliśmy już około 100 razy. Zużyliśmy dwa silniki i hektolitry oleju silnikowego. Każdą z naszych wypraw relacjonowaliśmy za pośrednictwem środków masowego przekazu. Nawiązaliśmy łącznie współpracę z 50 firmami i organizacjami. Coraz więcej osób zagląda na nasze strony. »
Autor: Źródło: Stowarzyszenie Chodź nad Świder
Data publikacji: 29.08.2013 09:49
Liczba odwiedzin: 132756
Znudził Wam się zachodnioeuropejski ład i porządek? Zachodnia popkultura? Myślicie, że już nic Was nie zaskoczy? Jedźcie z nami na Wschód! »
Powered by Webspiro.