Dziś jest 28.03.2024

Imieniny obchodzą Aniela, Renata, Kastor, Antoni

Portal podróżniczy etraveler.pl

gwarancja udanych wakacji
Accredited Agent

Tanio nie znaczy gorzej – rozmowa z Adamem Wnukiem

Autor: Joanna Maślankowska

Data publikacji: 10.07.2012 15:16

Liczba odwiedzin: 5897

Tagi: europa, rumunia, bośnia i hercegowina, gruzja, norwegia, wywiady, autostop, staż zadanie 6, joanna maślankowska, autostop wywiady

Magister gospodarki przestrzennej z wykształcenia, pasjonat podróży z zamiłowania i wolny duch z wyboru. „Podróżować, doznawać wrażeń, i uczyć się – znaczy żyć.” to cytat, którym kieruje się Adam żyjąc pełnią życia, nie biorąc udziału w wyścigu szczurów. Na stronie internetowej którą prowadzi, dzieli się swoją pasją i pokazuje jak bez fortuny w kieszeni zwiedzić kawałek świata. Dzięki autostopowi i organizacji wzajemnej gościnności podróżuje, zwiedza, poznaje i doznaje tego, co nie jeden nie zdoła przeżyć posiadając miliony w portfelu.

Joanna Maślankowska: Niektórzy uważają, że osoba która tanio podróżuje z plecakiem i namiotem, to ktoś kogo nie stać na wczasy. Twierdzą, że to znacznie gorsze niż pięciogwiazdkowy hotel. Czy zgadasz się z powyższą opinią, czy uważasz raczej, że „Tanio nie znaczy wcale gorzej”?

Adam Wnuk: Są różne formy podróżowania. Jedni wolą wykupić wycieczkę do pięciogwiazdkowego hotelu, siedzieć nad basenem i cieszyć się tym. Odpoczywają w ten sposób. Opalają się, skaczą do basenu, pojadą zobaczyć typowe atrakcje danego kraju. Inni natomiast wolą co innego. Wziąć plecak i wędrując bez przewodnika, poznawać prawdziwą kulturę, zwyczaje i społeczność kraju. Jeden może spędzić 14 dni w danym miejscu i tak naprawdę nic nie zobaczyć. Ja natomiast te 2 tygodnie mogę wykorzystać wędrując przez cały kraj, a przy tym poznawać wspaniałych ludzi. Wracam do domu z pełnym bagażem doświadczeń.

Aczkolwiek wiadomo, że każdy lubi co innego i nie można krytykować ludzi za to, jak lubią spędzać swoje wakacje. Ja osobiście wolę doznawać i doświadczać przygody. A więc wracając do pytania. Tanio nie znaczy wcale gorzej. Powiedziałbym wręcz, że taniej znaczy lepiej. Więcej doświadczeń, wspaniali ludzie. Jest fajnie.

Adam Wnuk nad norweskim fiordem

Adam Wnuk nad norweskim fiordem. Fot. Adam Wnuk

J.M.: Skąd inspiracja do taniego podróżowania?

A.W.: Brak pracy (śmiech). A tak poważnie zaczęło się, kiedy byłem dzieckiem i po przeprowadzce jeździłem pociągami do swojego miejsca zamieszkania. Na studiach to odżyło. Była majówka, bilet weekendowy, możliwość zwiedzania kraju za bezcen. Wtedy przemieszczanie się pociągiem z jednego miejsca do drugiego było tanie i proste. Do tej pory bardzo pozytywnie wspominam wyjazd do Kudowy, gdzie po kilku godzinach stwierdziliśmy, że będąc już na południu Polski należy się ruszyć i jechać dalej. Wsiedliśmy w pociąg pospieszny i następnego dnia rano, piwo kupione w Nachodzie w Czechach, piliśmy na plaży w Sopocie. Więc jednego dnia mogliśmy znaleźć się w zupełnie innych, tak oddalonych od siebie miejscach. I nie kosztowało nas to wiele.

A więc początkowo były to pociągi, piesze wędrówki po Polsce i poznawanie jej zakątków. Potem poszło to trochę dalej. Poczułem, że to mi nie wystarcza i chciałbym zobaczyć coś poza granicami kraju. Natrafiłem przypadkiem na okazję skorzystania z autostopu do Rumunii. Poznałem fajną osobę, z którą później podróżowałem. Kraj, który początkowo wydawał się dla mnie bardzo odległy, okazał się jednak osiągalną destynacją. Cała, dwutygodniowa wyprawa wyniosła mnie około 200 zł, a wspomnienia mam nieziemskie. Na pewno to otworzyło mi oczy i pokazało nowe możliwości. Mogę pojechać, zwiedzić i nie potrzebuję na to wielkich pieniędzy.

Pierwsze doświadczenia autostopowe, Rumunia

Pierwsze doświadczenia autostopowe, Rumunia. Fot. Adam Wnuk

J.M.: To w takim razie jaki jest idealny przepis na tanią podróż?

A.W.: Trzeba się zastanowić na co przeznaczamy najwięcej pieniędzy? Na transport i nocleg. Więc jeśli chodzi o przemieszczanie się, warto skorzystać ze wspomnianego wcześniej autostopu. To jest naprawdę fajna sprawa, bo oprócz transportu, poznajesz sympatycznych ludzi, którzy mogą zaoferować Ci pomoc, powiedzieć o miejscach, których nie zobaczysz w przewodniku. Często zdarza się, że nadrabiają spore kilometry, żeby pokazać Ci to miejsce. Ostatnio jadąc po Polsce, kierowca nadrobił 100 km, tylko po to, żeby dowieźć nas na miejsce.

Poza tym są tanie linie lotnicze. Ostatnio leciałem za 20 zł do Norwegii. Ciekawą opcją jest polski przewoźnik, którym pojeździmy nawet za złotówkę. W ten sposób byłem w Pradze na weekend. Za 1 zł pojechałem, za 1 zł wróciłem, a za 5 zł miałem nocleg. Wszyscy patrzyli na mnie niepoważnie i sceptycznie. Wystarczy chcieć, wystarczy obserwować i śledzić. Naprawdę można.

Nocleg to również nie jest problem. Bierzesz namiot na plecy i jedziesz nie wiedząc, gdzie wylądujesz na noc. Raz nocowałem między autostradą, a siatką, a innym razem na polu między rzędami aronii.

Nocleg między autostradą, a siatką, Chorwacja

Nocleg między autostradą, a siatką, Chorwacja. Fot. Adam Wnuk

J.M.: Całkiem ciekawe miejsca noclegu. A nie było konfliktu z rolnikiem?

A.W.: Nie. Aczkolwiek, kiedy wcześnie rano usłyszeliśmy traktor, nieco przyspieszyliśmy ze zwijaniem naszego obozowiska (śmiech).

Wracając do poprzedniego pytania, ciekawą formą noclegu jest Hospitality Club, z którego na samym początku korzystałem. Później pojawił się Couchsurfing. Dały mi one możliwość poznawania ciekawych ludzi, a przy okazji nocowania bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów.

J.M.: Czy mógłbyś w takim razie przybliżyć, czym jest Couchsurfing?

A.W.: Z jednej strony jest to portal społecznościowy, z drugiej idea zrzeszająca ludzi o tych samych zainteresowaniach, wartościach i pasji jaką jest podróżowanie. Kiedy jedziesz do danego kraju, wyszukujesz osoby, przeglądasz jej profil i wybierasz ten, który najbardziej Ci odpowiada. Dzięki opisowi, wiesz m.in. co dana osoba lubi, czego nie, jakie zna języki, jaka jest jej główna filozofia, gdzie była i gdzie chce pojechać. Poza tym, jest tam coś na zasadzie systemu referencji, dzięki którym mogę np. sprawdzić, czy dana osoba ma jakieś negatywne opinie.

Kiedy już mam wybraną osobę, wysyłam tzw. requesta. Daje mi to możliwość darmowego noclegu, praktycznie w każdym kraju na świecie. Z drugiej strony, to ja mogę oferować taki nocleg. Często słyszę pytanie, czy to jest rzeczywiście bezpłatne i czy kiedy ja do kogoś jadę, muszę tę osobę u siebie przenocować? Odpowiedź jest prosta. Nie, nie muszę i jest to całkowicie bezpłatne. Wiadomo, że nie każdy ma możliwości przenocowania innej osoby i to wcale nie wyklucza go ze społeczności Couchsurfingu. Natomiast jeśli jedziesz do kogoś, wystarczy że się odwdzięczysz, pójdziesz z nią na piwo, porozmawiasz, zostawisz jakąś pamiątkę, czy chociażby pozmywasz naczynia za to, że poczęstowała Cię obiadem.

Z hostem Enrique w Tyssedal, Norwegia

Z hostem Enrique w Tyssedal, Norwegia. Fot. Adam Wnuk

J.M.: Ciekawa alternatywa dla typowej turystyki masowej.

A.W.: Na pewno jest to jakaś alternatywa. Jedni wolą leżeć na plaży i się byczyć, a inni na własną rękę zwiedzają świat. Może się też zdarzyć, że wykupujesz wycieczkę za duże pieniądze, ale czy masz pewność, że z niej wrócisz zadowolona i wykorzystasz ją w całości?

J.M.: Przy obecnej sytuacji ekonomicznej, można się niemiło zaskoczyć.

A.W.: No właśnie. Ostatnio kolejne biuro podróży zbankrutowało. Osoby, które zapłaciły grube pieniądze za wycieczkę, muszą wracać po kilku dniach do domu. I co z Twojego urlopu, który planowałeś przez cały rok?

Natomiast w moim przypadku jadę i nie martwię się, że ktoś zadzwoni i powie, że mam wracać do domu. Jestem panem własnego losu. Ja decyduję, gdzie pojadę, co zrobię, co zobaczę. I to jest najfajniejsze. Jest to więc bardzo dobra alternatywa dla turystyki masowej. I jeśli komuś nie zależy na hotelach i luksusie, to odnajdzie się w tym bardzo dobrze.

J.M.: Jak reagują ludzie kiedy mówisz im, że jedziesz stopem, a nocujesz u zupełnie nieznajomych osób?

A.W.: Wśród znajomych zdania są podzielone. Z jednej strony jest podziw, że za tak małe pieniądze zwiedzam świat...no może na razie tylko Europę (śmiech). Z drugiej strony wiele osób dziwi się, że nie ma strachu, nie boję się o swoje życie, czy zdrowie. Natomiast wydaje mi się, że jeśli podchodzi się pozytywnie do ludzi, to działa to i w drugą stronę. Jak na razie nie miałem żadnych negatywnych doświadczeń. Widzę też, że coraz więcej ludzi patrzy z zazdrością i pyta, czy nie mógłbym ich ze sobą zabrać. Są ciekawi, chcieliby przeżyć taką przygodę, ten dreszcz emocji, kiedy jedziesz nie wiedząc gdzie będziesz danego dnia, gdzie spędzisz daną noc, do jakiego kraju dojedziesz, jakiego miasta, albo czy w ogóle dojedziesz (śmiech).

J.M.: A co ze spaniem u nieznajomych osób? Jak do tej kwestii podchodzą Twoi znajomi, rodzina?

A.W.: Wybierając osobę u której mam zamiar nocować, kieruje się wspomnianymi wcześniej referencjami. Nie jadę więc w ciemno. Jeśli chodzi o znajomych, na początku byli trochę zdziwieni, ale już przywykli do tego sposobu podróżowania.

J.M.: Czy masz jakiś system, według którego wybierasz swojego hosta?

A.W.: Każdy się kieruje referencjami. Jeśli ktoś ma negatywną opinię, na pewno nie pojadę do takiej osoby. Wyznaję także zasadę, że jeśli ktoś ma bardzo dużo referencji, do takich osób przeważnie też nie piszę. Uważam, że stało się to dla nich zbyt powszechne. Lubię osoby, które dopiero zaczynają przygodę z Couchsurfingiem. Są jeszcze na tyle zafascynowani tym wszystkim, że możesz z nimi spędzić fajne chwile, zwiedzając nietypowe miejsca w danym mieście. Starają się pokazać swoje miasto od jak najlepszej strony.

J.M.: A czy masz jakieś negatywne wspomnienia nocując u takich osób, albo goszcząc je u siebie?

A.W.: Typowo negatywnych doświadczeń nie mam. Aczkolwiek jedno zdarzenie zapadło mi bardziej w pamięci. Mianowicie, będąc w Tallinie nocowałem u osoby, która zdecydowanie rutynowo podeszła do kolejnego gościa. Zajmowała się raczej swoimi sprawami. Mimo wszystko udzieliła nam noclegu, więc też nie mogę mieć do niej pretensji.

J.M.: Ale reszta wrażeń raczej pozytywna?

A.W.: Bardzo pozytywna. Poznałem bardzo fajnych ludzi, sympatycznych, pomocnych. Z wieloma z tych osób utrzymuję kontakt do tej pory.

J.M.: Czym kierujesz się wybierając destynacje podróży?

A.W.: W sumie ciekawe pytanie. Rzadko podróżuję do krajów zachodnich. Bardziej pociąga mnie wschód, dzikość natury. Lubię miejsca, które nie są jeszcze skomercjalizowane i skażone przez cywilizację. Czasami jak gdzieś jadę, słyszę pytanie – Po co tam jedziesz? Dobrym przykładem jest Ukraina, o której wszyscy myślą w kategoriach biedy, zacofania. Wbrew pozorom poznałem fajnych ludzi, zobaczyłem przepiękne miejsca. Naprawdę polecam. Podobnie Rumunia, która jak w przypadku Ukrainy uważana jest za biedny kraj, w którym cyganie nago biegają po ulicy (śmiech). Według mnie jest to cudowne miejsce i tak naprawdę, to od niego zaczęła się moja autostopowa przygoda. Dodatkowo, zawsze staram się połączyć moje podróże z górami.

Z pewnym gospodarzem w miejscowości Sapanta, Rumunia

Z pewnym gospodarzem w miejscowości Sapanta, Rumunia. fot. Adam Wnuk

J.M.: I tu pojawia się kolejne pytanie. Czy jest inna pasja, która pociąga Cię tak samo jak podróżowanie?

A.W.: Można powiedzieć, że taką pasją są właśnie góry. Gdzie nie pojadę, zawsze staram się znaleźć czas na wędrówki po nich. Oczywiście jeśli jest taka możliwość. Nie jestem żadnym himalaistą, alpinistą i nie uprawiam wspinaczki. Bardziej chodzi tu o trekking górski

Z Kazbekiem w tle, Gruzja

Z Kazbekiem w tle, Gruzja. Fot. Adam Wnuk

Na najwyższym szczycie Polski

Na najwyższym szczycie Polski. Fot. Adam Wnuk

J.M.: Na sam koniec, czy masz jakąś radę dla osób, które chciałyby podróżować w ten sposób, ale jednocześnie boją się?

A.W.: Nie bać się. Spróbować, uwierzyć. Znaleźć osobę, która w ten sposób już podróżowała. Może ona pozwoli nam uwierzyć, że to nie jest science fiction. Po prostu trzeba dać wiarę w to, że można i nie zrażać się, gdy ktoś będzie mówił, że to nierealne.

W trakcie autostopowej wycieczki po Bośni i Hercegowinie

W trakcie autostopowej wycieczki po Bośni i Hercegowinie. Fot. Adam Wnuk

J.M.: Dziękuję za inspirującą rozmowę i życzę wytrwałości w zdobywaniu świata bez fortuny w kieszeni.

A.W.: Dziękuję.

Komentarze (3)

  • sleett (gość)

    sleett (gość)

    06.08.13, 17:41

    Adas, pozdrowienia z UK :-)

    Zgłoś

  • Magda Mi (gość)

    Magda Mi (gość)

    19.07.12, 14:26

    Rewelacja, ja też gratuluję, Adam! :)

    Zgłoś

  • Imanaev (gość)

    Imanaev (gość)

    18.07.12, 20:55

    Gratuluje Adam!

    Zgłoś


Zamknij

Twój komentarz

Infolinia(22) 487 55 85

Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19

Wyprawy pod patronatem Etraveler.pl

  • Równoleżnik Zero 2015 – Wrocławski Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza

    Równoleżnik Zero 2015 – Wrocławski Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza

    Autor: Źródło: materiały promocyjne

    Data publikacji: 25.03.2015 09:20

    Liczba odwiedzin: 6069

    Festiwal Podróżniczy im. Olgierda Budrewicza Równoleżnik Zero, który odbędzie się w dniach 9-11 kwietnia 2015 r. w Mediatece (Pl. Teatralny 5) i Bibliotece Turystycznej (ul.Szewska 78) to wydarzenie skierowane do osób pragnących poczuć klimat podróżowania oraz wspaniała okazja do spotkania z podróżnikami i autorami książek. Tegoroczna edycja będzie poświęcona krajom Ameryki Północnej i Środkowej. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • Spotkanie z podróżnikiem: „Chcieć to móc” – Paweł Kilen w pięć lat po świecie

    Spotkanie z podróżnikiem: „Chcieć to móc” – Paweł Kilen w pięć lat po świecie

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 02.03.2015 10:11

    Liczba odwiedzin: 5694

    Pięcioletnia podróż Pawła Kilena w poszukiwaniu przygody i spełnienia marzeń. Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowadnia wszystkim, a przede wszystkim sobie, że powiedzenie „Chcieć, to móc” nie jest fikcją. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • WyCHILEoutowana

    WyCHILEoutowana

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 26.09.2014 12:38

    Liczba odwiedzin: 14408

    „Nigdzie indziej na świecie nie ma tylu Niemców, którzy mówią po hiszpańsku i czczą bohatera narodowego o nazwisku O’Higgins”. Właśnie ta, zasłyszana wieki temu opinia na temat Chile pchnęła moje zainteresowania w kierunku owego chudego jak patyk kraju. Choć od tamtego czasu minęło już wiele lat, ciekawość pozostała, ale decyzja o wyjeździe zapadła dopiero niedawno. »

    Tagi: patronat medialny, ameryka południowa, chile, patagonia

  • Czas na debiut – Strefa Darien

    Czas na debiut – Strefa Darien

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 25.09.2014 10:24

    Liczba odwiedzin: 7146

    Książka Michała Zielińskiego to osobisty zapis wrażeń z wyprawy do jednego z najmniej uczęszczanych rejonów świata – południowoamerykańskiej selvy, czyli dżungli. »

    Tagi: patronat medialny

  • Kurs na Indonezję

    Kurs na Indonezję

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 19.09.2014 09:47

    Liczba odwiedzin: 8717

    Karolina i Bartek, para młodych inżynierów z Krakowa i autorów bloga Kurs na Wschód, wkrótce rusza w kolejną podróż. Tym razem zamierzają odwiedzić Indonezję, przyjmując za cel nie tylko relaks pod palmami, ale także zebranie sporej ilości materiału reporterskiego, który ma czytelnikom ich bloga pokazać azjatycki kraj od podszewki. Karolina i Bartek obierają kurs na Indonezję! »

    Tagi: patronat medialny, azja, indonezja

  • 8000 km Across Canada

    8000 km Across Canada

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 01.08.2014 16:09

    Liczba odwiedzin: 7720

    Czy można pokonać pieszo dystans 8000 km w ciągu 8 miesięcy, samotnie, bez większego wsparcia z zewnątrz, mierząc się z różnorodnymi warunkami klimatycznymi oraz terenowymi? Można, trzeba mieć tylko jasno określony cel. A taki z pewnością przyświeca Jakubowi Mudzie, który wraz z początkiem stycznia 2015 roku wybiera się w pieszą wyprawę 8000 km Across Canada, od wybrzeża Pacyfiku aż po Atlantyk. »

    Tagi: patronat medialny, ameryka północna, kanada

  • 850 km, by znaleźć dom

    850 km, by znaleźć dom

    Autor: Anna Kaca

    Data publikacji: 16.07.2014 11:07

    Liczba odwiedzin: 7887

    W tegoroczne wakacje razem z moim czworonogiem pokonam pieszo 800 km, promując adopcje psów aktywnych. Od Karkonoszy po Bieszczady będę prezentować ludziom dwa bardzo aktywne psy, które od wielu lat nie potrafią znaleźć domu. Pokaże również, że wakacje można spędzać ze swoim czworonogiem w fajny dla obu stron sposób. »

    Tagi: patronat medialny

  • Archeolodzy (znowu) w podróży – czyli autostop w Skandynawii tropami wikingów

    Archeolodzy (znowu) w podróży – czyli autostop w Skandynawii tropami wikingów

    Autor: Archeolodzy w podróży

    Data publikacji: 11.07.2014 12:45

    Liczba odwiedzin: 6425

    Minął ponad rok, odkąd grupa archeologów i jeden grafik zdecydowali się na podróż swojego życia, odwiesiła na jakiś czas pracę i studia i wyruszyła do Rosji. Teraz, projekt „Archeolodzy w Podróży” odżywa – w nieco zmienionym składzie (więcej info tutaj: http://archeolodzywpodrozy.blogspot.com/p/o-nas.html) ruszamy tym razem na północ! »

    Tagi: europa, norwegia, skandynawia, patronat medialny

  • Z uśmiechem na (Bliski) Wschód

    Z uśmiechem na (Bliski) Wschód

    Autor: Tomasz Korgol

    Data publikacji: 01.07.2014 11:07

    Liczba odwiedzin: 6900

    Celem mojej najbliższej wyprawy jest Nepal. Trasa wiedzie z Wrocławia przez Węgry, Bułgarię, Rumunię, Turcję, Gruzję, Armenię, Irak (Kurdystan), Iran, Pakistan, Indie, Nepal. Łącznie 15 tysięcy kilometrów, samotnie, autostopem. Wyprawa jest częścią projektu pod nazwą ,,Z uśmiechem na (Bliski) Wschód”. »

    Tagi: patronat medialny, azja, indie, nepal

  • Podróżować to żyć – podsumowanie I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika

    Podróżować to żyć – podsumowanie I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 30.05.2014 11:39

    Liczba odwiedzin: 5683

    W trakcie minionego I Festiwalu Podróżniczego Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej, któremu patronował między innymi portal Etraveler.pl, słuchacze mieli okazję nie tylko przenieść się w odległe i niezwykle różnorodne części świata, ale i dostali spory zastrzyk inspiracji, po którym na pewno niełatwo będzie wysiedzieć w domu. »

    Tagi: europa, polska, patronat medialny

  • Gobi Expedition 2014

    Gobi Expedition 2014

    Autor: Łukasz Kraka-Ćwikliński

    Data publikacji: 26.05.2014 16:34

    Liczba odwiedzin: 6212

    Wyprawa przez drugą co do wielkości pustynię na świecie zbliża się wielkimi krokami. Do jej rozpoczęcia zostały niespełna dwa miesiące, co sprawia, że jest to dobry moment, by przypomnieć zainteresowanym, na czym polega jej wyjątkowość. »

    Tagi: azja, mongolia, gobi, patronat medialny

  • Festiwal Podróżniczy u Przyrodników

    Festiwal Podróżniczy u Przyrodników

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 26.05.2014 15:10

    Liczba odwiedzin: 4999

    Już w najbliższy piątek (30.05.) rusza w Lublinie Festiwal Podróżniczy u Przyrodników. W programie znalazły się slajdowiska z całego świata: Kolumbia, Antarktyda, Portugalia, Niemcy, Słowenia, Chorwacja) oraz z Polski (Opolszczyzna i Białowieski Park Narodowy). Ideą Festiwalu jest ukazanie piękna i bogactwa przyrody w skrajnie różnych rejonach świata. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • Bałkany Trip 2014

    Bałkany Trip 2014

    Autor: BusTrip into the Wild

    Data publikacji: 12.05.2014 09:20

    Liczba odwiedzin: 34267

    Jak opisać w kilku słowach projekt BusTrip Into The Wild? 26-letni volkswagen T3, siedmioro podróżników i 12 krajów, które chcemy odwiedzić w trzy tygodnie, jak najmniejszym kosztem. »

    Tagi: patronat medialny, europa

  • I Festiwal Podróżniczy Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej

    I Festiwal Podróżniczy Klubu Szalonego Podróżnika w Środzie Wielkopolskiej

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 28.04.2014 10:02

    Liczba odwiedzin: 76470

    Już 23 i 24 maja rusza w Środzie Wielkopolskiej pierwszy Festiwal Podróżniczy organizowany przez Klub Szalonego Podróżnika. Dwa dni festiwalowe będą składać się z prezentacji prelegentów o „Statuetkę Klubu Szalonego Podróżnika” za najlepszą prezentację podróżniczą, prezentacji filmów oraz relacji podróżniczych zaproszonych gości specjalnych. Poza tym na każdego z uczestników czekają liczne konkursy i atrakcje festiwalowe. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • 4 Żywioły – podróż autostopem dookoła Islandii

    4 Żywioły – podróż autostopem dookoła Islandii

    Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk

    Data publikacji: 15.04.2014 11:35

    Liczba odwiedzin: 6381

    1 miesiąc, 2 autostopowiczów i 4 żywioły do pokonania. Podczas miesięcznej wyprawy zasmakujemy dań gotowanych w rozgrzanej ziemi, wykąpiemy się w najwspanialszych wodospadach Europy, staniemy na skraju dwóch ogromnych płyt tektonicznych jednocześnie i (mam nadzieję) nie zostaniemy porwani razem z namiotem przez niezwykle silne wiatry. Wszystko to z dobytkiem na plecach i wyciągniętym w górę kciukiem. »

    Tagi: patronat medialny, europa, islandia

  • I Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

    I Festiwal Podróżniczy w Środzie Wielkopolskiej

    Autor: Etraveler.pl

    Data publikacji: 21.03.2014 14:44

    Liczba odwiedzin: 114999

    24 maja 2014 r. w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej w ramach Średzkich Sejmików Kultury 2014 odbędzie się I Festiwal Podróżniczy zorganizowany przez poznański Klub Szalonego Podróżnika. W ramach Festiwalu przewidziane są przede wszystkim prelekcje podróżnicze, slajdowiska, dyskusje i spotkania z podróżnikami. Prelegenci przedstawią swoje dotychczasowe podróże po różnych regionach świata i opowiedzą związane z nimi historie, przygody i wrażenia. »

    Tagi: spotkania i imprezy podróżnicze, patronat medialny

  • « Poprzednia
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • Następna »

Spotkania i imprezy podróżnicze