Dziś jest 03.06.2024
Imieniny obchodzą Klotylda, Leszek, Tamara, Cecyliusz
To mój absolutny numer jeden wśród zambijskich cudów natury. Dlaczego nie osławione wodospady? Dlaczego jezioro, o którym nikt nie słyszał? Bo plaża okalająca tę wielką miskę wody niewydeptana jest jeszcze przez turystów, bo wczesnym rankiem można przysiąść na brzegu i obserwować wyruszających na połów rybaków, z wolna wytaczające się na taflę wody dłubanki. Usiąść w cieniu jacarandy i patrzeć jak małe dzieci bambusowymi wędkami łowią drobne ryby, a potem sprawnie wrzucają je do umieszczonych na głowie garnuszków. Udać się na miejscowy targ i przy dźwiękach puszczanej z trzeszczących głośników muzyki zjeść kawałek mięsa z hipopotama. To bez wątpienia jedno z moich ulubionych miejsc w Zambii.
Po Bangweulu pływają statki pasażerskie. Jedyny transport dla mieszkających na licznych wyspach Zambijczyków. Fot. Paulina Skiba
W tłumaczeniu Bangweulu oznacza miejsce, gdzie woda łączy się z niebem. I rzeczywiście tak jest. Długie na 75 kilometrów jezioro, biały jak na Zanzibarze piasek i zaledwie kilka przygotowanych dla zachodnich turystów hoteli czyni to miejsce niezwykle magicznym.
Odległość od stolicy: ok.800 km, 11 godzin podróży samochodem i mniej więcej tyle samo autobusem
Wstęp: bez opłat
Godziny otwarcia: całą dobę
Więcej informacji:
http://www.bangweulubaylodge.com/ ŚWIETNA GALERIA ZDJĘĆ
http://www.zambiatourism.com/travel/places/lakebang.htm
Jezioro Bangweulu, Samfya. Fot. Paulina Skiba
Liczba opinii: 0 |
Średnia ocen: 0.00
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Powered by Webspiro.