W 3 miesiące zabytkiem po krajach Europy, Afryki i Azji!

W Matmacie, Tunezja. JednoOkoNaMaroko

Skoro już tyle odkładaliśmy na Naszą wyprawę, nie chcieliśmy by trwała ona 3 tygodnie.. tak więc "zaszaleliśmy" i wyruszyliśmy w 80 dniową podróż. Przejechaliśmy łącznie 21 037 km przemierzając kraje Europy, Afryki i Azji: Polskę, Słowację, Węgry, Chorwację, Słowenię, Włochy, Tunezję, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, Albanię, Grecję, Turcję, Gruzję, Rosję, Ukrainę, Estonię, Litwę, oraz Łotwę.

mapa nie jest do końca dokładna ale w miarę przedstawia naszą trasę. Aż wracają wspomnienia!JednoOkoNaMaroko

Które kraje podobały nam się najbardziej?

Turcja, która posiada tyle zabytków, że nie da się jej zwiedzić na raz,
Czarnogóra, która nas bardzo pozytywnie zaskoczyła oraz
Gruzja, kraj dosyć ubogi, za to bogaty w piękne krajobrazy oraz z zadbaną turystyką

KaZIk na wyspie Djerba, Tunezja. JednoOkoNaMaroko
Niektóre miejsca, które polecamy:

Miejscowość Pazin ( Chorwacja)- z naszym ulubionym wodospadem na trasie – Zarecki. Pazin znajduje się ok 50-60 km od Rijeki. Jeśli to od niej będziecie jechać, to tuż przed wjazdem do miasta, mijając most kolejowy ujrzycie po prawej stronie niepozorny zjazd z drogi. To tam własnie musicie skręcić! Zarcki to idealne miejsce na rozbicie obozu, odpoczynek, niezłą frajdę i poznanie miejscowych. Wodospad jest okolicznym centrum spotkań i rekreacji, tak więc zabawa gwarantowana. Gdybyście mieli problem ze znalezieniem, spytajcie mieszkańców, na pewno Wam pomogą, a przy okazji zaproponują Wam medicę :)

CZARNOGÓRA:

miasto Kotor wraz z fiordem kotorskim, warto się wzdłuż niego przejechać, a jeszcze bardziej warto wybrać się do Parku Narodowy Lovcen, z pięknymi górskimi krajobrazami i dodatkowo po drodze do Lovcenu ( tzw. wężyk- dużo zakrętów pod górę) możemy podziwiać fiord z innej perspektywy. Warto się zatrzymać aby ponapawać się widokiem.

Park Narodowy Durmitor z najgłębszym kanionem w Europie- kanion rzeki Tary, nad która można zjechać na tyrolce ( 10 euro za krótszą, 20 za dłuższą, która osobiście polecamy) oraz góry wapienne, jaskinie i górskie jeziora.

Jezioro Szkoderskie- największe na półwyspie Bałkańskim, położone na granicy Montenegro i Albani. Umiejscowione jest w pięknej, zielonej dolinie, z klimatycznymi miasteczkami. Na wyspach jeziora znajdują się zabytkowe monastery.

GRUZJA:

Park Narodowy Sataplia ( na północ od Kutaisi)- Dino park, ze śladami dinozaurów, jaskiniami ukrytymi w lesie, a niedaleko Parku druga, o wiele większa jaskinia Prometeusza, którą można zwiedzać łódką- jaskinia znajduje się niedaleko miasta Tskaltubo

Park Narodowy Borjomi dla tych lubiących trekking. Warto przed wybraniem się do Parku udać się informacji turystycznej i Zarządu Parku, gdzie pracują bardzo mili i pomocni ludzie. Okoliczną atrakcja jest kolejka wąskotorowa, która prowadzi nas do miasta Bakuriani oraz wody mineralne.

Uplistsikhe (10 km na wschód od Gori) czyli skalne miasto. Specyficzny klimat, w dodatku zwiedzaliśmy je sami- to sprawiło, że Uplistsikhe wywarło na nas tak duże wrażenie.

Park Narodowy Kazbegi z miastem Stepantsminda. Droga do Kazbegi rozpoczyna się Zhinvali Reservoir i już od tego momentu zachwyca widokami. Jeśli lubicie górskie klimaty, to koniecznie musicie zostać tutaj na parę dni. Obudzić się z samego rana i spojrzeć na ośnieżony szczyt Kazbeku jest uczuciem bezcennym :)

TUNEZJA:

Douz, Wielki Erg Wschodni- jeśli lubicie pustynne klimaty a jesteście w Tunezji, warto wiedzieć, że Douz nazywany jest wrotami Sahary. Jeśli myśleliście o wyprawie na wielbłądach, to jest to idealne miejsce do tego.

Chott El-Jerid czyli wielkie wyschnięte słone jezioro, pomiędyz miastem Douz a Tozeur. Jest to największy słony obszar na Saharze.

Matmata nie tylko dla fanów Gwiezdnych Wojen ale również dla tych, którzy chcieliby poczuć się jak tryglodyci i pomieszkać w wydrążonych w skałach domach. Na południu miasta znajduje się Kraina Ksarów- ufortyfikowane osiedla berberyjskie.

wyspa Kerkennah jeśli lubicie być z daleka od cywilizacji i dodatkowo chcecie cofnąć się w czasie. Na wyspie znajduje się opuszczony kurort, wybudowany w latach 70!

ALBANIA:

Syri i Kalter „Blue eye” czyli podwodne źródło w środku gaju, niedaleko miejscowości Saranda- warto zostać na noc, a rano na orzeźwienie wykąpać się w 10 stopniowej wodzie. Wjazd kosztował nas 6 zł, a przy tym nie było limitu pobytu.

TURCJA:

Miasto Cesme wraz z półwyspem, na którym znajdują się jedne z pieknięjszych plaż w Turcji.

rzeka Dalyan, z olbrzymią deltą rozdzieloną milionami maleńkich wysepek. Wybierając się na rejs tą rzeką, można podziwiać skalne grobowce z miasta Kaunos ( które znajdują się również w mieście Fethiye)

plaża Iztutu ( z miasta Dalyan jest na nią kierunkowskaz)- gdzie po drodze możemy podziwiać piękny krajobraz rzeki Dalyan, sama plaża słynie jako jedno z ostatnich lęgowisk żółwi Caretta Caretta. Na Iztutu możemy podziwiać te rzadkie żółwie, które zostały uratowane przez pobliskich mieszkańców i teraz są pod stałą opieką.

mistrzowie pakowania, nadal nie wiemy jak to się zmieściło. JednoOkoNaMaroko

CENY:

jeśli chodzi o paliwo, to oczywiście najtaniej było w Tunezji, Rosji, a następnie na Ukrainie.
Co do innych artykułów, zależy co kupujemy, jednak ogólnie rzecz biorąc najtaniej było w Albanii, Tunezji, Czarnogórze też nie było źle. Umiarkowane ceny mamy w Turcji, w Rosji (głównie jak w Polsce), w Gruzji trochę taniej.
Najdrożej za to było we Włoszech, Chorwacji i Grecji.

Jeśli chodzi o wydatki - podróżowaliśmy autem, tak więc pomimo tego, że nasz KaZIK mało pali, na to głównie wydawaliśmy nasze fundusze. Pomijając to, jestem świetnym dowodem, że da się wydać bardzo małe pieniądze nie przymierając przy tym głodem i nie odmawiając sobie przy tym przyjemności :) Czasami trochę kombinowaliśmy ale to dawało nam tylko więcej frajdy! Podróżując nie mamy nic do ukrycia, zależy nam na praktyczności, tak więc po dokładnych obliczeniach, przyznajemy, podczas podróży wydaliśmy:

Wydatki podczas podróży, JednoOkoNaMaroko

Na promy (Sycylia, Tunezja, Kerkennah), ubezpieczenie, wizy, 4 noce na kampingu ( jedyne płatne noclegi na trasie!), paliwo wydaliśmy 10513 złotych. Wobec tego na jedzenie, picie, zabawę, wymienione żarówki, olej do samochodu, nowe podróbki adidasów na bazarze, kosmetyki czyli krótko mówiąc na przeżycie 80 dni wydaliśmy 2231 złotych, co daje nam niecałe 14 zł DZIENNIE na osobę. Dobrze, że podczas podróży udało nam się odwiedzać ciekawe miejsca za free.. o sposobach jak to zrobić opowiemy w relacji :)