Portal podróżniczy etraveler.pl

gwarancja udanych wakacji
Accredited Agent

staż

Kobieca strona podróżowania autostopem

Autor: Magdalena Dietrich

Data publikacji: 03.02.2014 00:36

Liczba odwiedzin: 7903

Czy kobiece samotne podróże autostopem są rzeczywiście niebezpieczne? Jak można o siebie w takich sytuacjach zadbać? Czy gaz jest w podróży niezbędny? Jaką rolę odgrywa nasza intuicja?

„Jeździsz sama?! To niebezpieczne! Wozisz ze sobą gaz?”

– Po co? Pomijając fakt, że pewnie leżałby na dnie kobiecej torebki i szybkie jego wyjęcie graniczyłoby z cudem, to jeszcze w stresie prawdopodobnie sobie bym po oczach psiknęła. Wybierając taki sposób podróżowania decyduję się zaufać ludziom. I historia pokazuje mi, że to zaufanie popłaca. Jest ono w sumie obustronne, bo często kierowcy przytaczają różne nieprzyjemne historie związane z autostopowiczami.

Zdjęcia bohaterek artykułu o bezpieczeństwie podczas samotnej podróży
Podróż po Bałkanach. Fot. Magdalena Dietrich

W dużej mierze w czasie podróży kieruję się intuicją i rozsądkiem – gdy cokolwiek budzi mój niepokój to reaguję na to. Tak samo, gdy czuję, że chcę gdzieś pojechać/zostać dłużej. Nigdy jeszcze takich decyzji nie żałowałam. Jestem też przekonana o tym, że dużo w życiu zależy od naszego nastawienia i znajdziemy mnóstwo rzeczy, które potwierdzą nasze przekonania. Ruszając w trasę nie skupiam się na zagrożeniach. Myślę o tym, kogo spotkam, jak potoczy się droga, z kim ciekawym będę rozmawiać.

Wydaje mi się, że kwestia naszego bezpieczeństwa w podróży zależy w dużej mierze od tego, jak o nie potrafimy dbać na co dzień. Jak się ma nasza asertywność? Świadomość swoich granic? Umiejętność ich obrony? Kontakt z sobą – wiedza na temat tego, jakich zachowań nie akceptujemy oraz w jaki sposób możemy na nie reagować.

Jeśli w codziennym życiu potrafimy o siebie zadbać, potrafimy to zrobić także w podróży. Poza tym, że przebywamy za granicą, niebezpieczne sytuacje niczym się nie różnią od tych, które mogą nas spotkać w miejscu zamieszkania. Bo w sumie tutaj także jesteśmy narażone na różne niebezpieczeństwa. Wszędzie możemy spotkać zarówno życzliwych ludzi, jak i tych ze złymi zamiarami. Może się okazać, że samotny powrót taksówką, nocnym autobusem, bieg po parku czy popołudniowy spacer w rezerwacie zakończy się nieprzyjemnie.

Bliskie jest mi powiedzenie, że jeśli coś ma się wydarzyć, to i tak się stanie. Kwestią naszej decyzji jest, czy będziemy się asekurować i za wszelką cenę próbowali żyć w komfortowych, bezpiecznych warunkach czy zdecydujemy się realizować swoje pasje biorąc pod uwagę ewentualne niebezpieczeństwo.

Ciekawa byłam opinii innych kobiet, które decydują się na samotne podróże. Tego, w jaki sposób one dbają o siebie, czy wyłonią się jakieś uniwersalne zasady, lecz także tego, skąd w ogóle pojawił się taki pomysł na realizacje swoich pasji. Świat swoich podróży przybliżyły mi Martyna Pawlak, Faustyna Filipowicz oraz Martyna Chwila

„Skąd Ci taki pomysł przyszedł do głowy?”

– Takie pytanie często zadają spotykani w trasie kierowcy. Dziwią się i zastanawiają, jak w ogóle doszło do tego, że dziewczyna jedzie w daleką podróż samotnie.

Czasami spotykamy w swoim życiu osoby, których zachowanie i działania nas inspirują. Zaczęło się od tego, że miałam trochę wolnego czasu i oszczędzonych funduszy. Spotkałam się po latach z jedną starą znajomą i ona opowiedziała mi o autostopie. Wtedy jeszcze to była dla mnie czarna magia, ale jako osoba zakochana w podróżowaniu na wszystkie możliwe sposoby, stwierdziłam, że pora spróbować czegoś nowego. I tak się stało. Uciekając z zimnej Polski trafiłyśmy do ciepłej Hiszpanii i Portugalii na całe trzy tygodnie – mówi Faustyna wspominając swoje autostopowe początki.

Zdjęcia bohaterek artykułu o bezpieczeństwie podczas samotnej podróży
Główną zaletą podróżowania autostopem jest to, że czasami nie masz pojęcia o pewnych miejscach i dzięki radom kierowców możesz całkowicie zmienić kierunek, a to tylko dlatego, że nie ograniczają Cię żadne bilety i terminy. Kadyks, styczeń '13. Fot. Faustyna Filipowicz

Innym razem z pomocą przychodzi przypadek, który otwiera nam oczy na nowe możliwości. Martyna Pawlak opowiada, że pierwszy raz pojechała autostopem w wieku 16 lat, gdy była spóźniona na lekcje w liceum. Wyciągnięcie kciuka na przystanku autobusowym podziałało. Samotnie jeździ obecnie głównie po Polsce, ale zdarzyło jej się także jechać z Węgier do Polski. Uwielbia autostop ze względu na możliwość poznawania ludzi – ich sposobu myślenia, opinii, a co za tym idzie kultury danego kraju.

Zdjęcia bohaterek artykułu o bezpieczeństwie podczas samotnej podróży
Jeśli łapać stopa to tylko z Polską flagą. Fot. Martyna Pawlak


„Ale tam nie jedź!

– Szykując się do podróży często słyszę różne zdania o krajach, które wybieram. Bywałam samotnie m.in. w Rumunii, Bośni i Hercegowinie, Serbii czy Czarnogórze. Niektóre z nich w obiegowych opiniach spostrzegane były jako niebezpieczne dla kobiety. Przez 5 lat mniej lub bardziej intensywnego podróżniczego życia nie spotkała mnie żadna nieprzyjemna historia.

Faustyna zapytana o to, które miejsca poleciłaby podróżującym samotnie kobietom odpowiada: „Większość krajów europejskich nadaje się dla podróżujących kobiet, ale trzeba mimo to zachować zdrowy rozsądek”. Zwiedzając większość Europy najbezpieczniejsza wydała jej się Francja i Belgia: „Tam ludzie zawsze byli pomocni. Natomiast z obiekcjami spotkałam się jadąc do Grecji i Rumunii.”

Pomimo mieszanych wspomnień z pobytu w Rumunii wspomina, że trafiła tam na zupełnie skraje typy ludzi – miłych policjantów, którzy podrzucali ją radiowozem, ale także na taksówkarza, który zachowywał się nieprzyzwoicie. Mimo to, przyznaje, że ludzie, których spotkała byli bardzo pozytywnie nastawieni, pomagali jej i opiekowali się. Nawet pomimo częstej bariery językowej. Choć bardzo ich szokowało, że podróżuje sama i to jeszcze za darmo!

Sigishoara
Rumunia, Sigishoara. Fot. Magdalena Dietrich

„Podróżujesz sama?! To jest nudne i niebezpieczne. Co w tym można lubić?!”

Jeszcze nigdy podróżując autostopem się nie nudziłam. Nieustannie poznaję nowe osoby. Praktycznie cały czas jestem wśród ludzi. Nie mam możliwości porozmawiania sobie z kimś znajomym po polsku, więc szybciej uczę się języka i z dużą otwartością wchodzę w kontakt ze spotkanymi osobami. Pomaga mi to lepiej poznawać daną kulturę. Dodatkowo sama decyduję, gdzie i kiedy pojadę. Często spontanicznie po informacjach od kierowców. Mogę z łatwością dostosowywać się do tego, co mnie w danym momencie spotyka. Dzięki temu docieram do miejsc, których często nie ma w przewodnikach.

Zdjęcia bohaterek artykułu o bezpieczeństwie podczas samotnej podróży
Wodospady Kravica, Bośnia i Hercegowina. Fot. Magdalena Dietrich

Ciekawość, chęć poznawania ludzi i ich kultur oraz stawianie sobie nowych wyzwań popychają Martynę do samotnych podróży. – Lubię w taki sposób podróżować. Ludzie są dla mnie bardziej życzliwi, otwarci . Jeszcze chętniej pomagają, bo uważają mnie za biedną dziewczynę, którą natychmiast trzeba uratować, wziąć ze sobą, a nawet nakarmić. Raz jadąc z Katowic i stojąc przy wylocie z McDonald's, pan kupił mi kawę i ciasteczko, bo widział, że stoję i próbuję łapać stopa. To był przemiły człowiek, który sam wielokrotnie podróżował autostopem.

Zdjęcia bohaterek artykułu o bezpieczeństwie podczas samotnej podróży
Na pace pick-up'a, Meksyk,2012. Fot. Martyna Pawlak

A dlaczego Faustyna decyduje się samotnie wyruszać w drogę? – Na ogół jest to brak cierpliwości – mówi z uśmiechem. Nie mam siły szukać kompana podróży, muszę się gdzieś szybko dostać, zobaczyć coś, a ograniczają mnie fundusze. Zresztą, jadąc sama na pewno poznam masę nowych ludzi i na brak towarzystwa narzekać nie będę, więc czemu nie?

Zdjęcia bohaterek artykułu o bezpieczeństwie podczas samotnej podróży
Choć np. we Francji obcy ludzie sami podchodzą i proponują Ci całą sesję! Étretat wrzesień '13. Fot. Faustyna Filipowicz

„Przecież to jest bardzo niebezpieczne!”

Martyna Pawlak jeździła po Rosji stopem z koleżanką i czuły się tam dobrze. Zauważa, że generalnie stop jest wszędzie bezpieczny, tylko trzeba zachować ostrożność i uwagę – należy ufać swojej intuicji w kwestii tego, czy wchodzić do danego samochodu czy też nie. Przyznaje jednak, że zawsze wozi ze sobą gaz pieprzowy. Jedni twierdzą, że daje tylko poczucie komfortu psychicznego, dla Martyny natomiast to jednak niezbędny gadżet każdej podróżującej damy.
– Polecam wszystkim dziewczynom podróże autostopem. Tylko z używaniem tego co mamy wewnątrz głowy. Brak skąpych spódniczek i dekoltów, raczej strój sportowy, zakrywający to i owo. Nie mówię od razu, żeby zakładać burkę, ale lepiej nie kusić kierowców swoimi wdziękami.

Zapytana o kwestie bezpieczeństwa Faustyna podaje kilka praktycznych informacji. – Jeśli jeździmy same, najlepiej odpuścić sobie łapanie stopa w nocy, ograniczyć makijaż i wyzywające ubrania, aby nie zostać odebranym w zły sposób. Warto też spoglądać na numery rejestracyjne, aby kierowca widział, że wszystko mamy pod kontrolą. A w razie dziwnych pytań czy zachowań – nie panikować! Tylko ze spokojem odmówić i wszystko będzie dobrze.


A jak wyglądają same początki?

Martyna Chwila swoją przygodę z autostopem dopiero zaczyna. Była w Chorwacji wraz z przyjaciółką. Samotnie jeździ po Polsce. Jakie są jej wrażenia?

– Nie mam zamiaru zaprzestać! Ostatnio sama jechałam do Poznania. Podobało mi się bardzo, ale zdecydowanie wolę podróżowanie w dwójkę i w o wiele dłuższe trasy. W drodze do Poznania nie miałam żadnej niemiłej sytuacji, ale w kierunku Chorwacji było ich trochę…

Zawsze staram się w bezpieczny sposób wybierać kierowców, tzn. tych podejrzanych eliminować. Po czym ich poznać? To się po prostu intuicyjnie czuje. A gdy już z kimś jadę, to na pewno dbam o to, by nie ujawniać zbyt wielu osobistych informacji o sobie. Prawda jest taka, że nigdy nie wiemy, na kogo trafimy. A tak poza tym to oczywiście telefon z naładowaną baterią na wszelki wypadek – odpowiada zapytana o to, jak dba o swoje bezpieczeństwo.

BHP autostopowicza

Widząc odpowiedzi wyłaniają się proste i uniwersalne wskazówki (z którymi się w pełni zgadzam) dotyczące bezpieczeństwa w podróży:

1. zachować zdrowy rozsądek,

2. słuchać intuicji,

3. zapoznać się z kulturą kraju, do którego jedziemy,

4. podróżując samotnie nie łapać stopa w nocy,

5. zwrócić uwagę na swój ubiór (unikając spódniczek i głębokich dekoltów),

6. mieć przy sobie zawsze naładowany telefon. Swoją drogą, w podróże autostopowe polecam zabierać ładowarkę samochodową – dużo częściej mamy możliwość ładowania telefonu w samochodzie niż tradycyjnie. Dodatkowo warto pomyśleć o drugim telefonie, który nas uratuje, gdy pierwszy zgubimy lub się rozładuje w najmniej oczekiwanym momencie.

Od siebie dodatkowo powiem, że dbam też o kwestie ubezpieczenia. Na szczęście nigdy w podróży jeszcze nie chorowałam, ale wolę mieć pewność, że w razie awaryjnej sytuacji, uzyskam niezbędną pomoc i przy tym nie zbankrutuję.

A skoro już mowa o pieniądzach… Pomimo podróży bardzo niskobudżetowych dbam o to, by w sytuacji nagłej i nieprzewidywalnej móc wrócić do domu normalnymi środkami transportu. To kwestia mojego komfortu psychicznego.

Zwykle mam też swoje dokumenty w wersji oryginalnej i skserowanej. Oczywiście w różnych miejscach. Najważniejsze rzeczy trzymam przy sobie, resztę w plecaku.

W czasie podróży często zdarza się spać w namiocie. Niejeden raz słyszałam, że dużo bezpieczniej rozbić się gdzieś na dziko niż w mieście. Gdy sobie o tym racjonalnie myślę – zgadzam się. Często rozbijając się o zmroku i znikając rano nikt nas nie zauważy. Jednak nie jest to rozwiązanie dla mnie komfortowe, dlatego w dużych miastach korzystam z hosteli, a w mniejszych miejscowościach i wioskach pytam się gospodarzy, czy mogę na jedną noc rozbić u nich namiot. Niemal nigdy nie spotkałam się z odmową. Ba, niejeden raz kończyło się to długimi wieczornymi rozmowami, noclegiem w domu czy wspólnymi śniadaniami. Bo takie rzeczy w czasie podróży stają się normą…

...
A takich „praktyk” samotnie podróżujące kobiety stanowczo powinny się wystrzegać.
(Kadr z filmu „It happened one night”, reżyseria –
Frank Capra, w rolach głównych – Claudette Colbert i Clark Gable.)

  • « Poprzednia
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • Następna »

Komentarze (0)

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Twój komentarz

Infolinia(22) 487 55 85

Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19

Zaloguj się, by móc dodawać i komentować zdjęcia

Rejestracja Przypomnij hasło

Spodobała Ci się galeria? Oceń ją! (0)

Liczba opinii: 0 |

Średnia ocen: 0.00

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Twoja opinia

Twoja ocena

Podróże małe i duże

  • Jak wygląda Dakar, stolica Senegalu, po 55 latach uzyskania niepodległości od Francji? Relacja z podróży

    Jak wygląda Dakar, stolica Senegalu, po 55 latach uzyskania niepodległości od Francji? Relacja z podróży

    Autor: Angelina Sielewicz

    Data publikacji: 22.02.2015 20:09

    Liczba odwiedzin: 11557

    Po moich częstych wypadach do Paryża nadszedł czas, by odwiedzić jedną z byłych francuskich kolonii, miejsce, skąd imigranci przybywają do stolicy Francji. Gdy nadarzyła się okazja, nie zastanawiałam się długo, przyjechałam tutaj, do Senegalu. Dakar – stolica kraju – podarowała mi upragnione słońce, leniwe tempo życia i zderzenie z zupełnie innym światem. »

  • Oktoberfest niejedno ma imię

    Oktoberfest niejedno ma imię

    Autor: MelanosChole

    Data publikacji: 11.02.2015 21:19

    Liczba odwiedzin: 4631

    Jedziemy na Oktoberfest?! – padło ni stąd, ni zowąd na wieczornym spotkaniu towarzyskim. I choć znajdowaliśmy się właśnie na „drugim końcu” Niemiec, rano byliśmy zwarci i gotowi, by wyruszyć z położonej tuż przy granicy z Belgią i Holandią Kolonii na samo południe – do Bawarii, a tam skosztować piwa warzonego w monachijskich browarach. Podróż okazała się długa i męcząca – to jednak sztuka przejechać całe Niemcy za 16 euro w dwie strony na tzw. Wochenendeticket. Ale udało się! Podekscytowani ruszyliśmy z dworca w kierunku Theresienwiese, gdzie co roku odbywa się festiwal. »

  • Samochodem na szczyt Sveti Jure – Park Przyrody Biokovo

    Samochodem na szczyt Sveti Jure – Park Przyrody Biokovo

    Autor: Ewelina Sadura

    Data publikacji: 07.11.2014 13:08

    Liczba odwiedzin: 7704

    Wjazd samochodem na drugi co do wielkości szczyt w Chorwacji – Sveti Jure. Relacja z jesiennej wyprawy do Parku Narodowego Biokovo. Opis terenu, warunków podróży oraz niezapomnianych widoków. »

  • Vathsan Clan – vloguje i podróżuje

    Vathsan Clan – vloguje i podróżuje

    Autor: Ola Smętek

    Data publikacji: 18.09.2014 13:12

    Liczba odwiedzin: 5777

    Na naszą czteroosobową drużynę składają się aż 3 narodowości. Lubimy dokumentować odbyte podróże, a ze względu na multi-culti charakter rodziny postawiliśmy na kręcenie filmików. »

  • Autostop po norwesku

    Autostop po norwesku

    Autor: Monika Radzikowska/Archeolodzywpodrozy.blogspot.com

    Data publikacji: 11.09.2014 11:44

    Liczba odwiedzin: 5921

    Skandynawia? Tam nie zabierają na stopa! – opinia to powszechna. Przeczytać można tysiące opisów, jak to Norwegowie odmachują w odpowiedzi na wyciągnięty kciuk lub zatrzymują się tylko po to, aby zapytać, czy nie potrzebujesz pomocy. No bo jak to – młody człowiek, a nie stać go na samochód? O północy kraju już w ogóle szkoda gadać, bo tam przecież nikt nie jeździ. Jeśli ktoś zabierze, to tylko obcokrajowiec. Rzuciliśmy wyzwanie autostopowi w Norwegii. I to nie byle jakie, bo łapaliśmy we trójkę, rozdzielić się było trudno, z racji posiadania tylko jednego namiotu. Jak trójce archeologów stopowało się w kraju reniferów i trolli, możecie poczytać poniżej. »

  • Przez Kontynenty – relacja z wyprawy dookoła świata

    Przez Kontynenty – relacja z wyprawy dookoła świata

    Autor: Przez Kontynenty

    Data publikacji: 01.09.2014 11:37

    Liczba odwiedzin: 5656

    Dużo wydarzyło się od kiedy ostatnio pisaliśmy się, gdy wjeżdżaliśmy do Birmy. My, czyli Maciek, Kuba i Tomek – ówczesny skład ekipy Przez Kontynenty. Birma jako kraj wychodzący spod rządów junty wojskowej dopiero otwiera się na turystów, ale ludzie są tam niezwykle przyjaźni i uśmiechnięci. »

  • MS Chrobry – ostatni transatlantyk międzywojennej Polski cz: II

    MS Chrobry – ostatni transatlantyk międzywojennej Polski cz: II

    Autor: Krzysztof Rudź/www.ludziepodrozuja

    Data publikacji: 06.08.2014 15:38

    Liczba odwiedzin: 4781

    Relacja z motocyklowej wyprawy po Ameryce Południowej „MS Chrobry – ostatni transatlantyk międzywojennej Polski”. Wiesława i Krzysztof Rudź wyruszyli w poszukiwaniu potomków emigrantów z Chrobrego, który swój ostatni pasażerski rejs odbył w 1939 roku. Czy udało im się przejechać całą zakładaną trasę i czy spotkali rodaków? O tym dowiecie się w obszernej relacji z podróży. »

  • Moje pierwsze spotkanie z zespołem Roxette! 23-24.X.2011

    Moje pierwsze spotkanie z zespołem Roxette! 23-24.X.2011

    Autor: Barbara Szczechla

    Data publikacji: 14.07.2014 19:24

    Liczba odwiedzin: 6726

    Witajcie! Chciałabym podzielić się z Wami przeżyciami z mojego pierwszego w życiu spotkania ze szwedzkim zespołem Roxette podczas jednego z ich licznych koncertów, tym razem w stolicy Niemiec. Nie ukrywam, że na spotkanie to czekałam 20 lat i choć od tamtego czasu minęły już prawie 3 lata, wspomnienia nadal są we mnie bardzo żywe. »

  • Rugia

    Rugia

    Autor: Piotr Szczepanowski

    Data publikacji: 02.07.2014 14:53

    Liczba odwiedzin: 6192

    Relacja z rowerowej wyprawy. »

  • Ślub na południowym Pacyfiku

    Ślub na południowym Pacyfiku

    Autor: Ola Smętek

    Data publikacji: 02.07.2014 13:32

    Liczba odwiedzin: 5116

    Pewnego dnia Vathsan zapytał się mnie: „Olu, czy weźmiesz ze mną ślub na Vanuatu?” »

  • 4 Żywioły – autostopem dookoła Islandii

    4 Żywioły – autostopem dookoła Islandii

    Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk

    Data publikacji: 13.06.2014 13:14

    Liczba odwiedzin: 3788

    Nie ma znaczenia czy podróżujemy dla muzeów, starożytnej architektury, czy tylko w celach zakupowych. Islandia jest miejscem, które odbierze mowę nawet tym niewzruszonym naturą. To chyba jeden z nielicznych skrawków ziemi, gdzie tak wyraźnie uwidacznia się potęga 4 żywiołów. Potęga, która na każdym kroku uświadamiała nam jak kruchy jest człowiek w porównaniu z siłami natury. Czy udało nam się pokonać 4 żywioły? Nie. I raczej nigdy nie damy rady ich pokonać. Miesięczna wyprawa wywołała u nas jeszcze większy respekt do natury. Kiedy stoi się przy potężnej ścianie lodowca, czy przy jeziorze do którego wpadają z wysokości setki hektolitrów wody, ma się wrażenie, że człowiek został zrównany do poziomu tych mchów, które porastają całą wyspę. Zresztą co tu dużo gadać! Zobaczcie sami. »

  • Rodzinne muzeum wina

    Rodzinne muzeum wina

    Autor: Podróże Smakiem Wina

    Data publikacji: 01.06.2014 10:05

    Liczba odwiedzin: 3419

    Podróżując smakiem różowego wina Prowansji nie mogliśmy ominąć tego miejsca. Muzeum wina prowadzone od pokoleń przez rodzinę, która jednocześnie jest jednym z znanych producentów tego napoju. Miejsce jak przystało na siedzibę muzeum wina – szacowne – Chateauneuf du Pape. »

  • Smakiem różowego wina – przystanek pierwszy

    Smakiem różowego wina – przystanek pierwszy

    Autor: Podróże Smakiem Wina

    Data publikacji: 24.05.2014 22:11

    Liczba odwiedzin: 14552

    Nasze pasje to podróże we własnym rytmie, niezależnie i bez tłoku, Dlatego preferujemy wyjazdy własnym samochodem. Największa z pasji to Prowansja. Kraj różowego wina. »

  • Top 10 miejsc w Uzbekistanie, które warto zobaczyć

    Top 10 miejsc w Uzbekistanie, które warto zobaczyć

    Autor: Ewa Pluta

    Data publikacji: 19.05.2014 12:07

    Liczba odwiedzin: 8098

    Pewnego wrześniowego poranka wylądowałam na lotnisku w Taszkencie. To wydarzenie zapoczątkowało trwający 2 tygodnie ciąg pozytywnych przygód, wśród których najlepszą było poznawanie nowych, arcyciekawych ciekawych miejsc w tej przyjaznej turystom, centralnoazjatyckiej republice. Kilka z miejsc zrobiło na mnie szczególne wrażenie. Oto one: »

  • MS Chrobry – ostatni transatlantyk międzywojennej Polski. Z motocyklami przez Atlantyk do Ameryki Południowej

    MS Chrobry – ostatni transatlantyk międzywojennej Polski. Z motocyklami przez Atlantyk do Ameryki Południowej

    Autor: Krzysztof Rudź/www.ludziepodrozuja

    Data publikacji: 14.05.2014 14:32

    Liczba odwiedzin: 3714

    Gdybym chciał rozpocząć tą historię, musiałbym się cofnąć o kilkanaście miesięcy. Wpadliśmy wtedy na pomysł wyjazdu do Ameryki Południowej. Po kilku tygodniach luźnych dyskusji i rozważań wraz z żoną nasz plan nabrał konkretnych kształtów. »

  • Ayvalık, czarujący kurort nad Morzem Egejskim

    Ayvalık, czarujący kurort nad Morzem Egejskim

    Autor: Agnieszka Wawrzyniak

    Data publikacji: 25.04.2014 15:19

    Liczba odwiedzin: 3399

    Turkusowe wody Morza Egejskiego rozkochały mnie już wiele lat temu, gdy po raz pierwszy przecierałam podróżnicze szlaki tureckich i greckich wybrzeży. W związku z tym, że Dardanele łączy Morze Egejskie z Morzem Marmara, wystarczy kilka godzin, by znaleźć się nad czarującym wybrzeżem egejskim, którego błękitne wody mają całkowicie odmienny kolor oraz zapach. Ten malowniczy widok dopełnia soczysta roślinność i wysokie zbocza górskie. »

  • Cunda (Alibey) Adası – wyspa, na którą dojedziecie samochodem.

    Cunda (Alibey) Adası – wyspa, na którą dojedziecie samochodem.

    Autor: Agnieszka Wawrzyniak

    Data publikacji: 25.04.2014 15:11

    Liczba odwiedzin: 3184

    W latach 60. wybudowano pierwszy w Turcji most łączący wyspę z wybrzeżem nad wodami zatoki. Dziś turyści z łatwością mogą kursować między lądem a wyspą Cundą, korzystając z lokalnych dolmuszy oraz wyjątkowo tanich, wieloosobowych taksówek. Cunda oferuje mnóstwo wspaniałych, klimatycznych knajpek, w których skosztować można pysznego wina oraz ryb. Sam klimat miejsca to już fascynująca mieszanka greckich oraz tureckich wpływów. »

  • I Festiwal Podróżniczy „Kontynenty”

    I Festiwal Podróżniczy „Kontynenty”

    Autor: Agnieszka Szwajgier

    Data publikacji: 20.04.2014 23:49

    Liczba odwiedzin: 3081

    I Festiwal „Kontynenty” to dosyć młoda inicjatywa podróżnicza podjęta przez trzech lubelskich podróżników: Bartka Szaro, Daniela Kornasa i Pawła Hadriana. Trzeba przyznać, że panowie, którzy mają już doświadczenie w organizowaniu tego typu eventów, ruszyli z kopyta. Ich pomysł został doceniony, o czym świadczyła liczna publiczność, która zasiadła w lubelskiej Chatce Żaka 4-5 kwietnia tego roku. Okazało się, że „Kontynenty” to znakomita okazja do spotkania podróżników z całej Polski i posłuchania ich fascynujących opowieści. »

  • Park Lemmenjoki – ucieczka od cywilizacji

    Park Lemmenjoki – ucieczka od cywilizacji

    Autor: Damian Laskowski

    Data publikacji: 11.04.2014 12:25

    Liczba odwiedzin: 63011

    Wyobraź sobie, że biwakujesz na lodzie ogromnego jeziora. Jest Ci ciepło, bo zanurzyłeś się w śpiworze – jedynym miejscu, w którym nie zamarzniesz tej nocy. Jesteś już gotowy do snu. Piszesz coś jeszcze w swoim dzienniku, za chwilę zamierzasz zasnąć. Wtedy dobiega odgłos pękającego lodu, woda uderza o tafle akurat pod twoim namiotem robiąc ogromny huk. »

  • Ladakh i Zanskar – pocztówki z ukrytego królestwa

    Ladakh i Zanskar – pocztówki z ukrytego królestwa

    Autor: Ola Bielecka

    Data publikacji: 15.03.2014 21:43

    Liczba odwiedzin: 4631

    Relacja z wyprawy w dwa pasma górskie położone w indyjskich Himalajach, obszar, który nazwać można wciąż jeszcze „żywym” Tybetem, a który powoli znika – w tym przypadku nie na skutek represji politycznych, a ze względu na niepohamowany rozwój cywilizacji. »

  • Opowieści z pobocza

    Opowieści z pobocza

    Autor: Michał Lutowierski

    Data publikacji: 23.02.2014 15:54

    Liczba odwiedzin: 2246

    Podróż to jedno, autostop – drugie. A to co zostaje w pamięci to również doświadczenia i historyjki, które można snuć bez końca. Bo podróż czasem trzeba po prostu wystrzymać.... »

  • Aconcagua – Kamienny Wartownik

    Aconcagua – Kamienny Wartownik

    Autor: Ola Bielecka

    Data publikacji: 22.02.2014 14:38

    Liczba odwiedzin: 4774

    Relacja z wyprawy w Andy i wejścia na najwyższy szczyt obu Ameryk połączona z analizą dlaczego góra ta, uważana powszechnie za łatwą, zbiera tak duże śmiertelne żniwo wśród zdobywców. »

  • Wzdłuż wybrzeża Brazylii

    Wzdłuż wybrzeża Brazylii

    Autor: Magda Mroczek

    Data publikacji: 16.02.2014 22:36

    Liczba odwiedzin: 4295

    Na zwiedzanie Brazylii, największego państwa Ameryki Południowej, miałam jedynie 28 dni. W tym czasie udało mi się spędzić czas w tętniącym życiem Rio de Janeiro, odbyć praktyki medyczne w szpitalu w Recife, poopalać się na najpiękniejszej brazylijskiej plaży Porto e Galinhas i przeżyć 2 cudowne dni w uroczej wiosce Morro de São Paulo. »

  • Boliwia, Chile, Argentyna – autostopem na koniec świata

    Boliwia, Chile, Argentyna – autostopem na koniec świata

    Autor: Monika Drążewska

    Data publikacji: 16.02.2014 14:55

    Liczba odwiedzin: 20920

    To było najwspanialsze 30 dni naszego życia! Podróż przez 3 kraje: Boliwia, Chile, Argentyna. Jeepem, rowerem, autobusem i przede wszystkim autostopem, łącznie ponad 6600 km, z czego 4825 przejechaliśmy za darmo. Od płaskowyżu w Boliwii po najdalej na południe wysunięte miasto świata. »

  • Bath – kąpiel w rzymskiej wannie

    Bath – kąpiel w rzymskiej wannie

    Autor: Agnieszka Szwajgier

    Data publikacji: 15.02.2014 21:41

    Liczba odwiedzin: 3547

    Anglia zazwyczaj kojarzy się z Londynem, tymczasem jest wiele angielskich miasteczek, które zdecydowanie bardziej oddają klimat i atmosferę tego kraju. Dotarcie z centrum Londynu do Bath nikomu nie powinno sprawić problemów. Prosto z Victorii (stacja metra, z której odjeżdżają również autobusy i pociągi) kursują autobusy National Express, z biletami po 10 funtów. Wygodne siedzenia, dostępny internet, kierowca krzyczący do mikrofonu nazwy poszczególnych przystanków, trzy godziny drogi i jesteśmy w Bath. »

  • Wsiadaj bracie, dalej, hop! – czyli tania podróż przez Tajlandię i Laos

    Wsiadaj bracie, dalej, hop! – czyli tania podróż przez Tajlandię i Laos

    Autor: Sabina Piłat

    Data publikacji: 15.02.2014 17:52

    Liczba odwiedzin: 9601

    Zapraszam Was na wyprawę niezwykłą, być może nie dla każdego*. Podróż za jeden uśmiech. Podróż do Azji. Czekają Was atrakcje takie jak dzienne i nocne szaleństwa w Bangkoku, podróże pociągiem, podróże autostopem, nocleg za 4 zł w Ban Na, nocleg bez planu wśród uśmiechniętych mieszkańców Ban Tase, Błękitna Lagoona w Vang Vieng, masaż u mnichów, Biała Świątynia i miasto małp. »

  • Buddyjski świat

    Buddyjski świat

    Autor: Bartosz Bandurowski

    Data publikacji: 14.02.2014 12:23

    Liczba odwiedzin: 4506

    KATAR, TAJLANDIA, KAMBODŻA, BIRMA 31.12.2013 - 21.01.2014 Całkowity koszt: 4800 zł Warszawa, Doha, Bangkok, Siem Reap, Tonle Sap, Ankor Wat, Bangkok, Mandalay, Sagaing, Inwa, Amarypura, Mandalay, Bagan, Góra Popa, Bagan, Jezioro Inle, Meiktila, Yangon, Ngwe Saung, Yangon, Bago, Yangon, Bangkok, Doha, Warszawa »

  • Buenos dias Ecuador!

    Autor: Agnieszka Szwajgier

    Data publikacji: 09.02.2014 23:13

    Liczba odwiedzin: 2569

    Zaproszenie na festiwal, przysłane przez Ekwadorczyków spotkało się w chłodnej, jesiennej Polsce z wyjątkowo gorącym przyjęciem. Oczywiście, oprócz zachwytów padały również głosy „rozsądku”, żeby uważać, mieć przy sobie wszystkie pieniądze, pilnować bagażu… Nieważne, że nikt z grupy nie znał hiszpańskiego. Gorący klimat kusił, a pomysł zobaczenia środka kuli ziemskiej od razu przypadł każdemu do gustu. Jedziemy. Buenos dias Ecuador!!! »

  • O autostopie w Gruzji opowiastek kilka

    O autostopie w Gruzji opowiastek kilka

    Autor: Michał Lutowierski

    Data publikacji: 01.02.2014 17:48

    Liczba odwiedzin: 27682

    Gruzja jako kraj, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród turystów z Polski, była opisywana w artykule sprzed tygodnia. Ale zgodnie z obietnicą – oto opis relacji z podróży autostopem po Gruzji, która oprócz informacji teoretycznych może zachęcić do podróży ostatnich malkontentów. »

  • Podróż przed siebie – autostopem na Bałkany

    Podróż przed siebie – autostopem na Bałkany

    Autor: Magdalena Dietrich

    Data publikacji: 26.01.2014 21:59

    Liczba odwiedzin: 7862

    Plecak, namiot, atlas Europy i kartka z napisem: „Przed siebie”. Tak zaczyna się blisko trzytygodniowa podróż bez konkretnego planu, za to z dużą otwartością na poddawanie się temu, co wydarza się po drodze. Drodze, która finalnie prowadziła po Bałkanach. »

  • Gruziński autostop

    Gruziński autostop

    Autor: Michał Lutowierski

    Data publikacji: 26.01.2014 21:41

    Liczba odwiedzin: 17462

    Gruzja ostatnimi laty staje się bardzo modnym celem wyjazdów dla Europejczyków. A prym wiodą chyba Polacy, dla których jest to niezwykłe połączenie swojskości z niewielką dawką egzotyki. A jaki jest najlepszy sposób komunikacji w kraju z dość słabym systemem transportu publicznego? Oczywiście – autostop! »

  • Chianti – mekka włoskiej turystyki winnej

    Chianti – mekka włoskiej turystyki winnej

    Autor: Kacper Dziekan

    Data publikacji: 26.01.2014 15:33

    Liczba odwiedzin: 4194

    Toskanię często określa się mianem raju na ziemi. Znajduje to odbicie w popkulturze, czego efektem są kolejne filmy i książki w stylu „Pod słońcem Toskanii”, czy „Mądrość Toskanii”, w których autorzy ukazują sielankowe życie w tej baśniowej krainie. »

  • Wiedeński Melange

    Wiedeński Melange

    Autor: Michał Kuban

    Data publikacji: 25.01.2014 15:41

    Liczba odwiedzin: 4036

    Nie był to mój pierwszy pobyt w Wiedniu, ale dla atmosfery panującej w tym mieście podczas adwentu warto było odwiedzić je po raz kolejny. Bajeczne jarmarki bożonarodzeniowe, rozstawione pod każdym ważniejszym habsburskim zabytkiem, przyciągały masy Austriaków, a także wielu zagranicznych gości. »

  • Witajcie „w terenie”! Antropolog na badaniach – zawód, czy styl życia?

    Witajcie „w terenie”! Antropolog na badaniach – zawód, czy styl życia?

    Autor: Katarzyna Chojecka

    Data publikacji: 24.01.2014 15:42

    Liczba odwiedzin: 4805

    Witajcie w „terenie”, czyli krótka rozprawa o tym, jak pobyt na badaniach terenowych łączy się z pracą, czy antropolog to zawód, czy styl życia oraz gdzie szukać funduszy na wyjazd. »

  • Saimaluu Tash, obrazki z gór

    Saimaluu Tash, obrazki z gór

    Autor: Ola Bielecka

    Data publikacji: 24.01.2014 14:51

    Liczba odwiedzin: 4263

    Relacja z wyprawy na płaskowyż Saimaluu Tash w prowincji Jalal Abad w Kirgistanie, gdzie znajduje się ponad dziesięć tysięcy petroglifów, naskalnych rysunków, z których najstarsze liczą cztery tysiące lat. Pomimo uznania miejsca za unikatowe w skali światowej, wciąż bardzo trudno jest się tam dostać (głównie ze względu na warunki atmosferyczne – dostępność przez 1 miesiąc w roku). Kiedy odwiedziłam to miejsce, podobno byłam pierwszą osobą od kilku lat, która tam dotarła. »

  • Rok Drewnianego Konia

    Rok Drewnianego Konia

    Autor: Magda Świetlik

    Data publikacji: 22.01.2014 14:11

    Liczba odwiedzin: 4747

    Już niedługo w Chinach obchody Nowego Roku, a tuż przed nim początek exodusu milionów Chińczyków, którzy to najważniejsze dla nich święto obchodzą w rodzinnym gronie. A to często oznacza pokonanie tysięcy kilometrów, po to tylko, by te parę dni w roku spędzić wraz z bliskimi. »

  • MS Chrobry – ostatni transatlantyk międzywojennej Polski. Z motocyklami przez Atlantyk do Ameryki Południowej

    MS Chrobry – ostatni transatlantyk międzywojennej Polski. Z motocyklami przez Atlantyk do Ameryki Południowej

    Autor: Krzysztof Rudź

    Data publikacji: 15.01.2014 09:02

    Liczba odwiedzin: 3242

    W chwili kiedy czytacie ten tekst jesteśmy już w Ameryce Południowej. W pierwszej połowie grudnia załadowaliśmy nasze motocykle na przyczepkę i wyruszyliśmy z Gdyni do Hamburga. »

  • Wyprawa dookoła Skandynawii – Viking Ride 2013

    Wyprawa dookoła Skandynawii – Viking Ride 2013

    Autor: Marcin Łazowski

    Data publikacji: 18.12.2013 13:37

    Liczba odwiedzin: 36979

    Wyprawa Viking Ride 2013 zrodziła się z marzeń o podboju krajów skandynawskich oraz poznaniu bliżej miejsca pochodzenia dawnych Wikingów, walecznych ludów z Północy, odkrywców i podróżników morskich. »

  • Święta wyspa na świętym morzu. Archeologów po Olchonie wędrówki

    Święta wyspa na świętym morzu. Archeologów po Olchonie wędrówki

    Autor: Monika Radzikowska/Archeolodzywpodrozy.blogspot.com

    Data publikacji: 04.12.2013 09:18

    Liczba odwiedzin: 54333

    Bajkał – wystarczy zajrzeć do Wikipedii i już można się dowiedzieć, że to najgłębsze jezioro świata, w którym żyje wiele endemicznych gatunków, których na próżno szukać w jakimkolwiek innym zakątku świata. Turyści z całej Rosji i nie tylko przyjeżdżają tam wypoczywać, aby móc potem powiedzieć „byliśmy nad Bajkałem”. Dla nas owo jezioro było pretekstem do podjęcia podróży. Jedziemy nad Bajkał. I co dalej? »

  • Wyprawa szlakiem wulkanów – 3/4 sukcesu

    Wyprawa szlakiem wulkanów – 3/4 sukcesu

    Autor: Szlakiemwulkanow.blogspot.com

    Data publikacji: 26.11.2013 14:05

    Liczba odwiedzin: 22407

    Planując wyprawę, której celem miało być zdobycie czterech pięciotysięczników mieliśmy świadomość, że napotkamy wiele trudności, jednak nie przypuszczaliśmy, że problemy zaczną się jeszcze przed wyjazdem. »

  • Off-road przez Afrykę

    Off-road przez Afrykę

    Autor: Iwona Suwara/Ekspedycja IV Kongo

    Data publikacji: 26.11.2013 09:41

    Liczba odwiedzin: 17067

    Afryka to kontynent wielu kontrastów i prawdziwa mieszanka wielu kultur. Tereny górzystych wzniesień i piaszczysty saharyjski bezkres, niepowtarzalny klimat lokalnych wiosek i większych miast. Uczestnicy Expedycji IV Kongo musieli zmagać się z niełatwymi warunkami podróży, niesprzyjającym klimatem i niekiedy z własnymi słabościami. Jednak dla wytrwałych miłośników off-roadu nie istnieją rzeczy niemożliwe. »

  • Przez Kontynenty – relacja z wyprawy

    Przez Kontynenty – relacja z wyprawy

    Autor: Przez-kontynenty.pl

    Data publikacji: 22.11.2013 14:27

    Liczba odwiedzin: 29288

    Minęły już trzy miesiące, od kiedy wyruszyliśmy w podróż autostopem dookoła świata. Odwiedziliśmy 15 krajów, pokonaliśmy ponad 16 tysięcy kilometrów, złapaliśmy 118 stopów i przeżyliśmy masę przygód. Czas więc na krótkie streszczenie tego, co się do tej pory wydarzyło. »

  • « Poprzednia
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • Następna »