Dziś jest 06.05.2024
Imieniny obchodzą Judyta, Jurand, Benedykta, Filip
Strona główna
Restauracji jest sporo, w samym Kathamndu można przebierać w kuchni całego świata. Dużo gorzej jest w górach, ale tam z kolei mamy okazję kosztować tego, co nasi gospodarze jedzą sami - i autentycznie, i smacznie.
Nepal nie słynie ze swojej kuchni, choć być może niesprawiedliwie, ze względu na fakt, że w cieniu Indii. Tutejsi kucharze dobrze wiedzą, jak wykorzystać dość skromne lokalne zasoby, żeby stworzyć coś niepowtarzalnego.
Podstawą, szczególnie na treku, jest dal bhat. Posiłek ten składa się z gotowanego ryżu oraz zupy z soczewicy. Zamiast ryżu, który trudno uprawiać wysoko w górach, często podaje się kukurydzę, kaszę, jęczmień lub proso. Dodatkek do wszystkiego może stanowić roti lub chapati (okrągłe chleb) i zdrowa ilość przypraw i ziół.
Dal Bhat jest bardzo sycący, w sam raz na długie wędrówki po górach. Tradycyjnie podaje się go rano i wieczorem.
Drugą wszechobecną potrawą są momos, czyli pożywne pierożki. Traktuje się je bardziej jako przekąskę, choć istnieją też wersje o sporej ilości kalorii. Im bliżej Tybetu, tym łatwiej je spotkać.
Z mleka jaków przyrządzana jest ser (bos grunniens), który koniecznie trzeba spróbować odwiedzając wyższe partie Nepalu.
Wspomniawszy o mleku jaka, nie sposób powiedzieć parę słów o tybetańskiej herbacie: nie jest ona po prostu parzona, a gotowana z pokaźną ilością masła, soli i właśnie mleka jaka. Niektórym przypada do gustu, innym wręcz przeciwnie - ci drudzy, gdy gospodarze podadzą im ten napitek i do złego tonu należy odmowa, mają niewątpliwą okazję do popracowania nad swoimi umiejętnościami aktorskimi.
Liczba opinii: 0 |
Średnia ocen: 0.00
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Powered by Webspiro.