Dziś jest 03.05.2024
Imieniny obchodzą Maria, Aleksander, Stanisław, Alodia
Strona główna
Gdy przyleciałem na tę małą wyspę, po prostu rozpłakałem się. Ciepła bryza, szumiące palmy i piasek tak biały i miałki, jak sól. Mieszkając w małym domku na plaży, zastanawiałem się: czy może być piękniej?
Zajadając się na obiad świeżą rybą, ma się świadomość, że była złowiona tego samego ranka. Phú Quốc zresztą słynie z rybołówstwa, a przede wszystkim z najlepszego na świecie sosu rybnego.
Plaże Phú Quốc są porównywane do najpiękniejszych plaż na Seszelach. Fot. T. Pakuła
Podczas jednego z dni wybrałem się na eskapadę łodzią wokół wyspy. Pływające domy rybaków, unoszące się na falach nadają temu miejscu nieprawdopodobny koloryt. Nigdy też nie przypuszczałem, że łowienie ryb może być tak fascynujące. Przy pomocy kilku metrów żyłki z haczykiem i przynęty z kawałka kalmara razem z trójką przygodnych towarzyszy w ciągu pół godziny nałowiliśmy całe wiadro ryb! Niedługo potem załoga łodzi zamieniła nasze „trofea” w pełnowartościowy posiłek.
Phú Quốc słynie też z plantacji pieprzu, rosnącego tu na rdzawo czerwonej ziemi. Pieprzowe krzaki wspierają się na tyczkach - podobnie jak nasz polski chmiel. Ziarna zbiera sie tylko raz do roku, spośród których najcenniejsze są te czarne. Krzak pieprzu musi rosnąć 3 lata zanim wyda pierwsze owoce.
Ta przepiękna wyspa, to miejsce jeszcze stosunkowo turystycznie „nieskażone”. Tutejsze plaże niektórzy porównują do najpiękniejszych plaż na Seszelach. Nie ma na nich tłoku. Życie tu toczy się jakby wolniej, spokojniej. Taki mały raj na ziemi.
Liczba opinii: 2 |
Średnia ocen: 5.00
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Powered by Webspiro.