Dziś jest 21.05.2024
Imieniny obchodzą Kryspin, Wiktor, Jan, Przecława
Autor: Sylwia Grabowska
Data publikacji: 09.07.2012 04:44
Liczba odwiedzin: 6402
Siedem miejsc? To zdecydowanie za mało jak na Izrael. Choć jest to kraj o niewielkiej powierzchni to liczba miejsc niezwykłych nie odbiega od innych znacznie większych państw. Starałam się wybrać miejsca, które dla każdego będą doskonałym miejscem na poznanie kultury, zwyczajów oraz geografii tego państwa.
Tel Aviv – niezasypiające miasto
Większość turystów przybywających drogą lotniczą, swoją podróż zaczyna w Tel Awiwie, dlatego również ja opis Izraela zacznę od tego miasta. Oficjalna nazwa: Tel Aviv – Jafa, jest to miasto położone nad Morzem Śródziemnym. To właśnie w tym mieście, a nie w stolicy, wiele ambasad ma swoją siedzibę.
Zabytki:
Główny dworzec autobusowy – największy dworzec autobusowy na świecie, w którym na poziomie 7 pięter znajdziemy wiele sklepów oraz restauracji.
Fontanna Ognia i Wody – znajduje się na placu Dizengoffa, kilka razy dziennie odbywa się spektakl dźwięku i ruchu.
Port w Jafie – jeden z najstarszych portów na świecie, największa skała za falochronem została nazwana Andromedą, na pamiątkę przykucia do tej skały księżniczki Andromedy, która została ofiarowana morskiemu potworowi, została jednak uwolniona przez Perseusza.
Shalom – kompleks trzech wieżowców, górujących nad miastem. W jednym z nich, Azrieli Center Circular, na 49 piętrze znajduje się taras widokowy i restauracja. Kompleks ten jest wyposażony w wielopoziomowe centrum handlowe, restauracje, centra rozrywki oraz hotel.
Newe Tzedek – najstarsza dzielnica miasta, pierwsze osiedle Żydów. Obecnie jest to dzielnica artystów, poetów, malarzy. Małe kręte uliczki nadają tej dzielnicy niesamowicie magiczny urok. Znajdują się tu teatry, galerie sztuki oraz inne miejsce do szerzenia kultury.
Meczet Mahamoudia – jego minaret pochodzi z XII wieku, natomiast przy budowie meczetu wykorzystano kolumny ukradzione z Cezarei i Aszkelonu.
Białe Miasto Tel Aviv – znajduje się na liście UNESCO – największe na świecie skupisko budnków modernistycznych, w stylu Bauhaus. Ze względu, że większość budynków pomalowana jest na biało Tel Aviv jest nazywany Białym Miastem.
W Tel Avivie miłośnicy sztuki również znajdą coś dla siebie. To właśnie tu odbywa się większość imprez kulturalnych Izraela. Znajdziemy tu m.in. teatr (najważniejszy: Izraelski Teatr Narodowy Habima), operę Tel Aviv Performing Arts Center, w której występował Placido Domingo, kina oraz muzea.
W śród tych ostatnich warto zobaczyć Muzeum Ziemi Izraela – kompleks muzealny, w którego skład wchodzą muzeum: szkła, ceramiki, monet Kadman, miedzi, etnografii, folkloru, Tel Kassila oraz planetarium. Muzeum jest przystosowane również dla osób niewidomych lub słabowidzących poprzez odpowiednią wielkość czcionki opisów eksponatów, alfabet Braille’a, liczne nagrania magnetofonowe oraz możliwość dotknięcia eksponatów.
Drugim ważnym muzeum jest Muzeum Żydowskiej Diaspory, położone w kampusie uniwersyteckim. Jest to pierwsze muzeum poświęcone historii i kulturze narodu żydowskiego na przestrzeni ponad dwóch tysięcy lat. Każda sala w muzeum prezentuje inny temat m.in.: wiara i kultura, rodzina i wspólnota, architektura synagog. W muzeum możemy zobaczyć wiele filmów poświęconych tematyce żydowskiej oraz posłuchać żydowskiej muzyki z różnych zakątków świata i z różnych okresów.
Obok muzeum znajduje się Żydowskie Centrum Genealogiczne, gdzie gromadzone są dane wszystkich Żydów z całego świata. Pracownicy służą pomocą i radą, a otrzymane tu informacje o przodkach często są pomocne w celu zbadania losów poszukiwanych krewnych.
Jednak dla większości Tel Aviv kojarzy się z pięknymi, białymi plażami, gdzie zabawa nigdy się nie kończy. Wzdłuż plaży znajduję się promenada, przy której znajduje się wiele restauracji, klubów i miejsc gdzie możemy miło spędzić czas.
Choć trudno w to uwierzyć, ale Tel Aviv jest bardzo liberalnym i otwartym miastem, w którym możemy znaleźć wiele klubów dla homo –, bi– lub trans– seksualistów. Magazyn „Out” nazywa to miasto „gejowska stolicą Bliskiego Wshodu”. Co roku odbywa się tu Parada Równości.
Ejlat – raj na pustyni
Najdalej wysunięte na południe miasto Izraela. Położony jest nad Morzem Czerwonym, nad Zatoką Akaba, w południowej części pustyni Negev. Mimo iż sąsiaduje z takimi kurortami jak jordańska Akaba czy egipska Taba, Ejlat przyciąga ogromne rzesze turystów. Jest to największy i najbardziej luksusowy kurort Izraela. To również miasto o największej liczbie słonecznych dni w Izraelu, nad Ejlatem rzadko kiedy zbierają się chmury, może jedynie zimą niebo nie jest całkowicie bezchmurne.
Bezkres pustkowia oddzielający Ejlat od reszty Izraela stwarza poczucie zapomnienia, pogrążenia się w pięknie miejscowych plaż oraz niesamowicie czystych wodach Morza Czerwonego. Niesamowite połączenie pustyni z piękną nadmorską oazą jest idealnym miejscem na połączenie dwóch skrajnych rodzajów wypoczynku. Z jednej strony przejażdżka quadem bądź na wielbłądzie po olbrzymim terenie pustynnym, z drugiej zaś aktywne, orzeźwiające sporty wodne i rozkoszowanie się klimatem morskim.
Jest to dokonały punkt wypadowy dla miłośników sportów wodnych tj. narciarstwo wodne, windsurfing, surfing czy żeglarstwo. W wielu miejscach możemy wypożyczyć odpowiedni sprzęt, aby aktywnie spędzić czas.
Ejlat kusi turystów pięknem swoich plaż, które są podzielone na dwie części północną i południową. Ta pierwsza jest położona w kompleksach hotelowych, jest idealna do plażowania. Natomiast ta druga jest przeznaczona głównie dla młodzieży, znajduje się tu wiele pubów i dyskotek. Pomiędzy plażami kursują linie autobusowe.
W wodach Morza Czerwonego znajdziemy piękną, bogatą rafę koralową wiele różnych gatunków egzotycznych stworzeń morskich. Dzięki temu istnieją tu niesamowite warunki do nurkowania zarówno dla amatorów jak i profesjonalistów. Wiele klubów oferuje szkolenia, aby każdy, kto chce i komu zdrowie pozwala mógł poznać tajemnice głębin morskich. Jest to jeden z największych ośrodków nurkowania na świecie.
Atrakcje turystyczne:
Rafa Delfinów – w której żyją delfiny i lwy morskie. Ludzie mogą pływać w towarzystwie delfinów, gdyż mają one bezpośredni dostęp do morza.
Podwodne Obserwatorium – schodząc schodami 6 metrów pod powierzchnię wody możemy podziwiać piękno i różnorodność podwodnego życia.
Oceanarium – w basenach z panoramicznymi oknami pływają takie zwierzęta morskie jak: rekiny, żółwie oraz płaszczki.
Międzynarodowe Centrum Obserwacji Ptaków – Elat jest miastem, w którym możemy zobaczyć wiele gatunków ptaków odbywających swoje sezonowe wędrówki.
Miasto królów – park biblijny, z pięknym 3 – piętrowym pałacem, w którym znajdziemy m.in. takie tematy jak: Podróż do przeszłości, Jaskinia złudzeń i iluzji, Jaskinia Biblijna czy zjeżdżalnia Króla Salomona.
Park Narodowy Doliny Timna – pustynny obszar z licznymi formacjami skalnymi, na którym występuje wiele gatunków zwierząt pustynnych m.in. pantery, gepardy, hieny i gazele.
Rejsy łodzią podwodną oraz statkiem ze szklanym dnem – kolejne atrakcje, które umożliwiają poznanie podwodnego życia.
Ejlackie Kopalnie Kamieni i Centrum Diamentowe – centrum wiedzy o wydobywaniu kamieni szlachetnych i tworzeniu pięknej biżuterii. Turyści mogą zjechać windą pod powierzchnię ziemi i zobaczyć w jaki sposób są wydobywane tak drogocenne kamienie.
W Ejlacie organizowane są również liczne festiwale m.in. muzyki klasycznej, jazzowej czy filmowe.
Ostrzeżenie:
Decydując się na nurkowanie musimy pamiętać, aby zachować odpowiedni odstęp czasowy między nurkowaniem, a lotem samolotem. Czas ten jest zależny od rodzaju nurkowania i organizmu każdego człowieka. Nie zachowanie tych zasad może się skończyć poważną w skutkach chorobą dekompresyjną.
Orientacyjny czas:
- minimum 12 godzin po jednokrotnym i płytkim nurkowaniu,
- 24 godziny po nurkowaniu dwukrotnym, wysiłku pod wodą lub nurkowaniu z przystankiem
dekompresyjnym,
- 48 godzin po nurkowaniu głębokim i wielokrotnym, wielokrotnym nurkowaniu z
przystankami bezpieczeństwa.
Z Ejlatu możemy udać się na zwiedzanie Petry w Jordanii.
Morze Martwe – depresja, w której każdy odzyska dobre samopoczucie
Będąc w klimacie dalszego wypoczynku nie sposób pominąć Morza Martwego. Jest to jezioro bezodpływowe o bardzo silnym zasoleniu. Jest to miejsce położone najniżej na świecie, 418 m. p.p.m., jego maksymalna głębokość to 399m. Poziom wody w Morzu Martwym ciągle się obniża. W wielu miejscach zobaczymy olbrzymie pokłady skrystalizowanej soli morskiej.
W związku z olbrzymim zasoleniem w wodach tego jeziora nie znajdziemy żadnych żywych organizmów. Zasolenie to powoduje również, iż turyści mogą bezkarnie położyć się na tafli jeziora i nie utonąć. Jest to jednak trochę zdradliwe, gdyż czasem zdarza się, iż osoby pogrążone w błogim lenistwie zapominają, że są w wodzie i woda znosi ich na środek jeziora i wtedy może być niebezpiecznie.
Idealne dla ciała są kąpiele błotne. Można zapewnić sobie maskę błotną całego ciała od stóp po sam czubek głowy, łącznie z włosami. Bogactwo minerałów tego miejsca sprawia, iż wiele osób znajduje to lekarstwo na swoje choroby, głównie dermatologiczne.
Plaża przy Morzu Martwym jest podzielona na poszczególne działki, tworzące osobne kompleksy wypoczynkowe. W każdym takim kompleksie znajdziemy bary oraz sklepy z kosmetykami z minerałami Morza Martwego. Oprócz toalet na plaży znajdują się prysznice.
Należy pamiętać, iż to miejsce to nie tylko dobrze zasolone jezioro, ale również miejsce, gdzie znajdziemy mnóstwo różnorakich pierwiastków chemicznych, które nie są obojętne dla naszego zdrowia. Bardzo ważne jest, aby nie przebywać w wodach Morza Martwego zbyt długo, optymalny czas to 15 minut. Po wyjściu z wody niezwłocznie należy się dobrze spłukać, gdyż może dojść do poparzenia chemicznego. Nie należy połykać wody z tego jeziora, ponieważ grozi to bardzo silnym zatruciem organizmu, co niestety może skończyć się tragicznie. Należy unikać też, aby woda nie dostała się do oczu, jeśli się już nam to przytrafi niezwłocznie należy przepłukać oczy bieżącą wodą.
Nie kąpmy się również w biżuterii, szczególnie w srebrze, ponieważ ulegnie ona zniszczeniu.
Tyberiada – dalej w depresji
Jest to kurort wypoczynkowy położone nad Jeziorem Tyberiadzkim, które jest również nazywane Jeziorem Genezaret, Galilejskim bądź Morzem Galilejskim. Tyberiada to najniżej położone miasto Izraela, natomiast Jezioro Galilejskie to najniżej położny zbiornik słodkowodny na świecie. Jest to też jedno z głównych miast judaizmu.
Wolny czas można spędzić na plaży lub w miejskich kawiarniach, natomiast wieczorem miasto oferuje wiele atrakcji m.in. pokaz filmów tematycznych połączony z tańczącymi fontannami oraz rejs statkiem po jeziorze przy dźwiękach dobrej muzyki.
Tyberiada znajduje się blisko takich miejsc jak: Nazaret, Góra Karmel, Hajfa, Góra Błogosławieństw, dlatego warto wybrać to miejsce na dłuższe zakwaterowanie.
W okolicach Jeziora Tyberiadzkiego, nie tylko w Tyberiadzie, warto skusić się na rybę św. Piotra.
Będąc w Tyberiadzie warto udać się do Parku Narodowego Hamat Tverja, obok którego znajdują się gorące źródła, które doskonale łagodzą bóle reumatyczne, mięśniowe, a także pomagają w schorzeniach układu nerwowego i rozrodczego.
Jerozolima – stolica Izraela
Jest to miasto wyjątkowe, stanowi święte miasto trzech różnych religii oraz łączy tradycję z nowoczesnością.
Jerozolima podzielona jest na trzy części: Stare Miasto, Wschodnią Jerozolimę i Nowe Miasto zwane też Jerozolimą Zachodnią. Każda z tych części stanowi inny obszar kulturowy oraz zachwyci nam czymś innym.
Starem Miasto – wpisane na listę UNESCO – otoczone jest murem obronnym, prowadzi do niego siedem bram, ósma brama zwana Bramą Złotą jest zamurowana. Chrześcijanie wierzą, że właśnie Bramą Złotą Pan Jezus wjechał do Jerozolimy na osiołku w Niedzielę Palmową. Według Żydów ta brama zostanie otwarta w dniu Sądu Ostatecznego.
Stare Miasto podzielone jest na cztery dzielnice: chrześcijańską, muzułmańską, żydowską i ormiańską, ta ostatnia otoczona jest dodatkowym wewnętrznym murem. Spacerując po Jerozolimie bez problemu zorientujemy się, w której dzielnicy obecnie przebywamy, gdyż każda z nich znacząco różni się od siebie. Czystość i spokój to dzielnica żydowska, rozgardiasz, tłum, mnóstwo straganów z różnorakim asortymentem – dzielnica muzułmańska, spokojna, częściowo zamknięta dla zwiedzających to dzielnica ormiańska i położona najbliżej najważniejszej świątyni Jerozolimy, Bazyliki Bożego Grobu – dzielnica chrześcijańska.
Dzielnica chrześcijańska – skupia się wokół Bazyliki Grobu Bożego. Bazylika położona jest na miejscu ukrzyżowania, pochowania i zmartwychwstania Pana Jezusa.
Dzielnica muzułmańska – najbardziej zaludniona i najgwarniejsza część Starego Miasta. Przypomina labirynt wąskich uliczek i zaułków, z gęsto ustawionymi straganami. Centralnym punktem dzielnicy jest góra Moria – Wzgórze Świątynne, która jest uznawana jako miejsce kultu trzech wielkich religii: judaizmu, islamu i chrześcijaństwa. Znajduje się tu Kopuła Skały i meczet Al – Aqsa, które stoją na miejscu zniszczonej żydowskiej świątyni, gdzie kiedyś stała Arka Przymierza. To właśnie złotą Kopułę Skały można dostrzec z wielu miejsc w Jerozolimie.
Przez dzielnicę chrześcijańską i muzułmańską przebiega Via Dolorosa, Droga Krzyżowa, którą szedł Pan Jezus.
Dzielnica Żydowska – niezwykle bezpieczna, czysta i spokojna. Znajduje się tu wiele sklepików z biżuterią, sztuką, antykami oraz restauracji. Jej najważniejszym punktem jest Ściana Płaczu, gdzie o każdej porze dnia i nocy modlą się Żydzi, wielu z nich wkłada między kamienie kartki z modlitwami, prośbami lub podziękowaniami, wierząc że jest to miejsce położone najbliżej domu Boga. Ściana Płaczu jest pozostałością muru po Drugiej Świątyni Jerozolimskiej, gdzie pierwotnie stała Świątynia Salomona.
Udając się do Ściany Płaczu musimy pamiętać o odpowiednim stroju, a mężczyźni koniecznie muszą mieć nakrycie głowy.
Dzielnica Ormiańska – znajduje się w zupełnej izolacji od świata, jest otoczona wewnętrznym murem, a bramy do niej są zamykane każdego dnia późnym popołudniem.
Jerozolima Wschodnia – znajdziemy tu wiele małych sklepików, kantorów, hoteli i restauracji, skupionych przede wszystkim przy głównych ulicach.
Nowe Miasto – dzielnica z licznymi instytucjami rządowymi, administracyjnymi oraz drogimi hotelami. W Jerozolimie Zachodniej znajduje się również dzielnica żydowskich ultra ortodoksów – Mea She’arim. Odwiedzając to miejsce należy pamiętać o odpowiednim stroju oraz o odpowiednim zachowaniu: nie powinno się tu publicznie całować, przytulać, trzymać za ręce lub przebywać w dzielnicy w Szabat. Szczególną uwagę należy też zachować podczas fotografowania. Wiele ulic jest zamkniętych dla zwiedzających i często spotkamy się z następującym ogłoszeniem: "Kobietom nieskromnie ubranym, turystom i grupom wycieczkowym WSTĘP SUROWO WZBRONIONY!!! To jest dzielnica mieszkalna, a nie atrakcja turystyczna; prosimy o uszanowanie naszych uczuć. Rada dzielnicowa."
Będąc w Jerozolimie Zachodniej warto również zobaczyć:
największy żydowski bazar,
„Windę czasu” – w multimedialnych salach możemy się przenieść w czasy prehistoryczne,
Ogrody Dzwonu Wolności – miejsce pikników i spędzania wolnego czasu mieszkańców Jerozolimy,
Dzielnicę Givat Ram – znajduje się tu Kneset (izraelski parlament),
Ogród Róż – znajdziemy tu ponad 400 gatunków róż z całego świata,
Muzeum Izraela – w którym znajduje się Sanktuarium Księgi, w którym przechowywane są zwoje znad Morza Martwego.
Będąc w Jerozolimie należy zobaczyć:
Górę Syjon wraz z kościołem Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny oraz Wieczernik.
Kościół Piotra in Gallicantu – miejsce, w którym apostoł Piotr zaparł się Pana Jezusa. Znajdował się tu dom Kajfasza.
Bazylika Narodów zwana również Bazyliką Agonii, jest położona w ogrodzie Getsemani.
Kościół Dominus Flevit – Pan Zapłakał, w tym miejscu Pan Jezus zapłakał nad Jerozolimą,
Kościół Pater Noster – „Ojcze Nasz” – został wzniesiony obok groty, w której Pan Jezus nauczał swoich apostołów m.in. Modlitwy Pańskiej. Można tu znaleźć tekst modlitwy „Ojcze Nasz” w 60 językach, nawet po kaszubsku.
Betlejem – miasto, gdzie narodził się Pan Jezus
Położone zaledwie 10 km od Jerozolimy jest zupełnie inne, znajduje się ono bowiem na terytorium Autonomii Palestyńskiej. Wjeżdżając na teren palestyński od razu zobaczymy różnicę w otaczającym nas widokach.
Miasto z każdej strony jest otoczone przez armię palestyńską, a na drogach wjazdowych znajdują się punkty kontrolne. Chcąc indywidualnie zwiedzić Betlejem musimy uzyskać odpowiednie przepustki, które są wydawane przez izraelskie władze wojskowe. Wiele grup turystycznych wjeżdżając do Betlejem jest kontrolowanych przez armię, czasami zdarza się iż grupa nie jest wpuszczona na terytorium Betlejem.
Najważniejszym miejscem w Betlejem jest Bazylika Narodzenia Pańskiego, w której znajduje się Grota Narodzenia. Wejście do bazyliki jest bardzo niskie co jest tłumaczone tym, że wchodząc do bazyliki należy się pokłonić.
W Grocie Narodzenia znajduje się miejsce, gdzie narodził się Pan Jezus. Często wierni, będący w tej grocie, śpiewają kolędy.
Będąc w Betlejem warto zobaczyć:
Grotę Mleczną,
Pole Pasterzy,
Grób Racheli.
Góra Hermon – najwyżej położony punkt w Izraelu
Wiele uwagi w artykule poświęcałam najniżej położonym miejscom, dlatego na koniec chciałabym wspomnieć o Górze Hebron, która jest najwyżej położonym punktem w Izraelu.
Góra Hermon to najwyższy szczyt łańcucha Antylibanu, szczyt góry należy do Syrii. Jest nazywana „siwowłosą górą”, „śnieżną górą” oraz przez Izraelczyków „oczami państwa”, ponieważ znajdują się bazy mające na celu wczesne ostrzeganie przed niebezpieczeństwem.
Ze względu na występowanie śniegu w tym miejscu, Góra Hebron stała się jedynym, izraelskim ośrodkiem sportów zimowych. Jest wiele tras narciarskich, tor saneczkowy oraz szkółka narciarska.
Okolice Góry Hermon znajdziemy wiele ruin greckich i rzymskich świątyń, a także zamek Nimrod – najlepiej zachowany zamek Krzyżowców na terenie Izraela.
Położony nieopodal Park Narodowy Hermon, w którym rzeka Jordan ma swoje źródło, przyciąga turystów swoim pięknem oraz spokojem. Piękne lasy, stoki górskie, potoki, jaskinie, groty oraz wodospad Banyas jest atrakcją turystyczną regionu.
26.11.14, 00:49
Komentarz usunięty
12.11.14, 05:12
Komentarz usunięty
05.07.14, 01:29
Komentarz usunięty
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Liczba opinii: 0 |
Średnia ocen: 0.00
Autor: Angelina Sielewicz
Data publikacji: 22.02.2015 20:09
Liczba odwiedzin: 11521
Po moich częstych wypadach do Paryża nadszedł czas, by odwiedzić jedną z byłych francuskich kolonii, miejsce, skąd imigranci przybywają do stolicy Francji. Gdy nadarzyła się okazja, nie zastanawiałam się długo, przyjechałam tutaj, do Senegalu. Dakar – stolica kraju – podarowała mi upragnione słońce, leniwe tempo życia i zderzenie z zupełnie innym światem. »
Autor: MelanosChole
Data publikacji: 11.02.2015 21:19
Liczba odwiedzin: 4596
Jedziemy na Oktoberfest?! – padło ni stąd, ni zowąd na wieczornym spotkaniu towarzyskim. I choć znajdowaliśmy się właśnie na „drugim końcu” Niemiec, rano byliśmy zwarci i gotowi, by wyruszyć z położonej tuż przy granicy z Belgią i Holandią Kolonii na samo południe – do Bawarii, a tam skosztować piwa warzonego w monachijskich browarach. Podróż okazała się długa i męcząca – to jednak sztuka przejechać całe Niemcy za 16 euro w dwie strony na tzw. Wochenendeticket. Ale udało się! Podekscytowani ruszyliśmy z dworca w kierunku Theresienwiese, gdzie co roku odbywa się festiwal. »
Autor: Ewelina Sadura
Data publikacji: 07.11.2014 13:08
Liczba odwiedzin: 7654
Wjazd samochodem na drugi co do wielkości szczyt w Chorwacji – Sveti Jure. Relacja z jesiennej wyprawy do Parku Narodowego Biokovo. Opis terenu, warunków podróży oraz niezapomnianych widoków. »
Autor: Ola Smętek
Data publikacji: 18.09.2014 13:12
Liczba odwiedzin: 5736
Na naszą czteroosobową drużynę składają się aż 3 narodowości. Lubimy dokumentować odbyte podróże, a ze względu na multi-culti charakter rodziny postawiliśmy na kręcenie filmików. »
Autor: Monika Radzikowska/Archeolodzywpodrozy.blogspot.com
Data publikacji: 11.09.2014 11:44
Liczba odwiedzin: 5902
Skandynawia? Tam nie zabierają na stopa! – opinia to powszechna. Przeczytać można tysiące opisów, jak to Norwegowie odmachują w odpowiedzi na wyciągnięty kciuk lub zatrzymują się tylko po to, aby zapytać, czy nie potrzebujesz pomocy. No bo jak to – młody człowiek, a nie stać go na samochód? O północy kraju już w ogóle szkoda gadać, bo tam przecież nikt nie jeździ. Jeśli ktoś zabierze, to tylko obcokrajowiec. Rzuciliśmy wyzwanie autostopowi w Norwegii. I to nie byle jakie, bo łapaliśmy we trójkę, rozdzielić się było trudno, z racji posiadania tylko jednego namiotu. Jak trójce archeologów stopowało się w kraju reniferów i trolli, możecie poczytać poniżej. »
Autor: Przez Kontynenty
Data publikacji: 01.09.2014 11:37
Liczba odwiedzin: 5616
Dużo wydarzyło się od kiedy ostatnio pisaliśmy się, gdy wjeżdżaliśmy do Birmy. My, czyli Maciek, Kuba i Tomek – ówczesny skład ekipy Przez Kontynenty. Birma jako kraj wychodzący spod rządów junty wojskowej dopiero otwiera się na turystów, ale ludzie są tam niezwykle przyjaźni i uśmiechnięci. »
Autor: Krzysztof Rudź/www.ludziepodrozuja
Data publikacji: 06.08.2014 15:38
Liczba odwiedzin: 4741
Relacja z motocyklowej wyprawy po Ameryce Południowej „MS Chrobry – ostatni transatlantyk międzywojennej Polski”. Wiesława i Krzysztof Rudź wyruszyli w poszukiwaniu potomków emigrantów z Chrobrego, który swój ostatni pasażerski rejs odbył w 1939 roku. Czy udało im się przejechać całą zakładaną trasę i czy spotkali rodaków? O tym dowiecie się w obszernej relacji z podróży. »
Autor: Barbara Szczechla
Data publikacji: 14.07.2014 19:24
Liczba odwiedzin: 6710
Witajcie! Chciałabym podzielić się z Wami przeżyciami z mojego pierwszego w życiu spotkania ze szwedzkim zespołem Roxette podczas jednego z ich licznych koncertów, tym razem w stolicy Niemiec. Nie ukrywam, że na spotkanie to czekałam 20 lat i choć od tamtego czasu minęły już prawie 3 lata, wspomnienia nadal są we mnie bardzo żywe. »
Autor: Piotr Szczepanowski
Data publikacji: 02.07.2014 14:53
Liczba odwiedzin: 6169
Relacja z rowerowej wyprawy. »
Autor: Ola Smętek
Data publikacji: 02.07.2014 13:32
Liczba odwiedzin: 5080
Pewnego dnia Vathsan zapytał się mnie: „Olu, czy weźmiesz ze mną ślub na Vanuatu?” »
Autor: Joanna Maślankowska i Adam Wnuk
Data publikacji: 13.06.2014 13:14
Liczba odwiedzin: 3785
Nie ma znaczenia czy podróżujemy dla muzeów, starożytnej architektury, czy tylko w celach zakupowych. Islandia jest miejscem, które odbierze mowę nawet tym niewzruszonym naturą. To chyba jeden z nielicznych skrawków ziemi, gdzie tak wyraźnie uwidacznia się potęga 4 żywiołów. Potęga, która na każdym kroku uświadamiała nam jak kruchy jest człowiek w porównaniu z siłami natury. Czy udało nam się pokonać 4 żywioły? Nie. I raczej nigdy nie damy rady ich pokonać. Miesięczna wyprawa wywołała u nas jeszcze większy respekt do natury. Kiedy stoi się przy potężnej ścianie lodowca, czy przy jeziorze do którego wpadają z wysokości setki hektolitrów wody, ma się wrażenie, że człowiek został zrównany do poziomu tych mchów, które porastają całą wyspę. Zresztą co tu dużo gadać! Zobaczcie sami. »
Autor: Podróże Smakiem Wina
Data publikacji: 01.06.2014 10:05
Liczba odwiedzin: 3416
Podróżując smakiem różowego wina Prowansji nie mogliśmy ominąć tego miejsca. Muzeum wina prowadzone od pokoleń przez rodzinę, która jednocześnie jest jednym z znanych producentów tego napoju. Miejsce jak przystało na siedzibę muzeum wina – szacowne – Chateauneuf du Pape. »
Autor: Podróże Smakiem Wina
Data publikacji: 24.05.2014 22:11
Liczba odwiedzin: 14399
Nasze pasje to podróże we własnym rytmie, niezależnie i bez tłoku, Dlatego preferujemy wyjazdy własnym samochodem. Największa z pasji to Prowansja. Kraj różowego wina. »
Autor: Ewa Pluta
Data publikacji: 19.05.2014 12:07
Liczba odwiedzin: 8085
Pewnego wrześniowego poranka wylądowałam na lotnisku w Taszkencie. To wydarzenie zapoczątkowało trwający 2 tygodnie ciąg pozytywnych przygód, wśród których najlepszą było poznawanie nowych, arcyciekawych ciekawych miejsc w tej przyjaznej turystom, centralnoazjatyckiej republice. Kilka z miejsc zrobiło na mnie szczególne wrażenie. Oto one: »
Autor: Krzysztof Rudź/www.ludziepodrozuja
Data publikacji: 14.05.2014 14:32
Liczba odwiedzin: 3704
Gdybym chciał rozpocząć tą historię, musiałbym się cofnąć o kilkanaście miesięcy. Wpadliśmy wtedy na pomysł wyjazdu do Ameryki Południowej. Po kilku tygodniach luźnych dyskusji i rozważań wraz z żoną nasz plan nabrał konkretnych kształtów. »
Autor: Agnieszka Wawrzyniak
Data publikacji: 25.04.2014 15:19
Liczba odwiedzin: 3379
Turkusowe wody Morza Egejskiego rozkochały mnie już wiele lat temu, gdy po raz pierwszy przecierałam podróżnicze szlaki tureckich i greckich wybrzeży. W związku z tym, że Dardanele łączy Morze Egejskie z Morzem Marmara, wystarczy kilka godzin, by znaleźć się nad czarującym wybrzeżem egejskim, którego błękitne wody mają całkowicie odmienny kolor oraz zapach. Ten malowniczy widok dopełnia soczysta roślinność i wysokie zbocza górskie. »
Autor: Agnieszka Wawrzyniak
Data publikacji: 25.04.2014 15:11
Liczba odwiedzin: 3152
W latach 60. wybudowano pierwszy w Turcji most łączący wyspę z wybrzeżem nad wodami zatoki. Dziś turyści z łatwością mogą kursować między lądem a wyspą Cundą, korzystając z lokalnych dolmuszy oraz wyjątkowo tanich, wieloosobowych taksówek. Cunda oferuje mnóstwo wspaniałych, klimatycznych knajpek, w których skosztować można pysznego wina oraz ryb. Sam klimat miejsca to już fascynująca mieszanka greckich oraz tureckich wpływów. »
Autor: Agnieszka Szwajgier
Data publikacji: 20.04.2014 23:49
Liczba odwiedzin: 3049
I Festiwal „Kontynenty” to dosyć młoda inicjatywa podróżnicza podjęta przez trzech lubelskich podróżników: Bartka Szaro, Daniela Kornasa i Pawła Hadriana. Trzeba przyznać, że panowie, którzy mają już doświadczenie w organizowaniu tego typu eventów, ruszyli z kopyta. Ich pomysł został doceniony, o czym świadczyła liczna publiczność, która zasiadła w lubelskiej Chatce Żaka 4-5 kwietnia tego roku. Okazało się, że „Kontynenty” to znakomita okazja do spotkania podróżników z całej Polski i posłuchania ich fascynujących opowieści. »
Autor: Damian Laskowski
Data publikacji: 11.04.2014 12:25
Liczba odwiedzin: 62508
Wyobraź sobie, że biwakujesz na lodzie ogromnego jeziora. Jest Ci ciepło, bo zanurzyłeś się w śpiworze – jedynym miejscu, w którym nie zamarzniesz tej nocy. Jesteś już gotowy do snu. Piszesz coś jeszcze w swoim dzienniku, za chwilę zamierzasz zasnąć. Wtedy dobiega odgłos pękającego lodu, woda uderza o tafle akurat pod twoim namiotem robiąc ogromny huk. »
Autor: Ola Bielecka
Data publikacji: 15.03.2014 21:43
Liczba odwiedzin: 4609
Relacja z wyprawy w dwa pasma górskie położone w indyjskich Himalajach, obszar, który nazwać można wciąż jeszcze „żywym” Tybetem, a który powoli znika – w tym przypadku nie na skutek represji politycznych, a ze względu na niepohamowany rozwój cywilizacji. »
Autor: Michał Lutowierski
Data publikacji: 23.02.2014 15:54
Liczba odwiedzin: 2211
Podróż to jedno, autostop – drugie. A to co zostaje w pamięci to również doświadczenia i historyjki, które można snuć bez końca. Bo podróż czasem trzeba po prostu wystrzymać.... »
Autor: Ola Bielecka
Data publikacji: 22.02.2014 14:38
Liczba odwiedzin: 4733
Relacja z wyprawy w Andy i wejścia na najwyższy szczyt obu Ameryk połączona z analizą dlaczego góra ta, uważana powszechnie za łatwą, zbiera tak duże śmiertelne żniwo wśród zdobywców. »
Autor: Magda Mroczek
Data publikacji: 16.02.2014 22:36
Liczba odwiedzin: 4280
Na zwiedzanie Brazylii, największego państwa Ameryki Południowej, miałam jedynie 28 dni. W tym czasie udało mi się spędzić czas w tętniącym życiem Rio de Janeiro, odbyć praktyki medyczne w szpitalu w Recife, poopalać się na najpiękniejszej brazylijskiej plaży Porto e Galinhas i przeżyć 2 cudowne dni w uroczej wiosce Morro de São Paulo. »
Autor: Monika Drążewska
Data publikacji: 16.02.2014 14:55
Liczba odwiedzin: 20589
To było najwspanialsze 30 dni naszego życia! Podróż przez 3 kraje: Boliwia, Chile, Argentyna. Jeepem, rowerem, autobusem i przede wszystkim autostopem, łącznie ponad 6600 km, z czego 4825 przejechaliśmy za darmo. Od płaskowyżu w Boliwii po najdalej na południe wysunięte miasto świata. »
Autor: Agnieszka Szwajgier
Data publikacji: 15.02.2014 21:41
Liczba odwiedzin: 3543
Anglia zazwyczaj kojarzy się z Londynem, tymczasem jest wiele angielskich miasteczek, które zdecydowanie bardziej oddają klimat i atmosferę tego kraju. Dotarcie z centrum Londynu do Bath nikomu nie powinno sprawić problemów. Prosto z Victorii (stacja metra, z której odjeżdżają również autobusy i pociągi) kursują autobusy National Express, z biletami po 10 funtów. Wygodne siedzenia, dostępny internet, kierowca krzyczący do mikrofonu nazwy poszczególnych przystanków, trzy godziny drogi i jesteśmy w Bath. »
Autor: Sabina Piłat
Data publikacji: 15.02.2014 17:52
Liczba odwiedzin: 9564
Zapraszam Was na wyprawę niezwykłą, być może nie dla każdego*. Podróż za jeden uśmiech. Podróż do Azji. Czekają Was atrakcje takie jak dzienne i nocne szaleństwa w Bangkoku, podróże pociągiem, podróże autostopem, nocleg za 4 zł w Ban Na, nocleg bez planu wśród uśmiechniętych mieszkańców Ban Tase, Błękitna Lagoona w Vang Vieng, masaż u mnichów, Biała Świątynia i miasto małp. »
Autor: Bartosz Bandurowski
Data publikacji: 14.02.2014 12:23
Liczba odwiedzin: 4501
KATAR, TAJLANDIA, KAMBODŻA, BIRMA 31.12.2013 - 21.01.2014 Całkowity koszt: 4800 zł Warszawa, Doha, Bangkok, Siem Reap, Tonle Sap, Ankor Wat, Bangkok, Mandalay, Sagaing, Inwa, Amarypura, Mandalay, Bagan, Góra Popa, Bagan, Jezioro Inle, Meiktila, Yangon, Ngwe Saung, Yangon, Bago, Yangon, Bangkok, Doha, Warszawa »
Autor: Agnieszka Szwajgier
Data publikacji: 09.02.2014 23:13
Liczba odwiedzin: 2558
Zaproszenie na festiwal, przysłane przez Ekwadorczyków spotkało się w chłodnej, jesiennej Polsce z wyjątkowo gorącym przyjęciem. Oczywiście, oprócz zachwytów padały również głosy „rozsądku”, żeby uważać, mieć przy sobie wszystkie pieniądze, pilnować bagażu… Nieważne, że nikt z grupy nie znał hiszpańskiego. Gorący klimat kusił, a pomysł zobaczenia środka kuli ziemskiej od razu przypadł każdemu do gustu. Jedziemy. Buenos dias Ecuador!!! »
Autor: Michał Lutowierski
Data publikacji: 01.02.2014 17:48
Liczba odwiedzin: 26904
Gruzja jako kraj, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród turystów z Polski, była opisywana w artykule sprzed tygodnia. Ale zgodnie z obietnicą – oto opis relacji z podróży autostopem po Gruzji, która oprócz informacji teoretycznych może zachęcić do podróży ostatnich malkontentów. »
Autor: Magdalena Dietrich
Data publikacji: 26.01.2014 21:59
Liczba odwiedzin: 7845
Plecak, namiot, atlas Europy i kartka z napisem: „Przed siebie”. Tak zaczyna się blisko trzytygodniowa podróż bez konkretnego planu, za to z dużą otwartością na poddawanie się temu, co wydarza się po drodze. Drodze, która finalnie prowadziła po Bałkanach. »
Autor: Michał Lutowierski
Data publikacji: 26.01.2014 21:41
Liczba odwiedzin: 16186
Gruzja ostatnimi laty staje się bardzo modnym celem wyjazdów dla Europejczyków. A prym wiodą chyba Polacy, dla których jest to niezwykłe połączenie swojskości z niewielką dawką egzotyki. A jaki jest najlepszy sposób komunikacji w kraju z dość słabym systemem transportu publicznego? Oczywiście – autostop! »
Autor: Kacper Dziekan
Data publikacji: 26.01.2014 15:33
Liczba odwiedzin: 4152
Toskanię często określa się mianem raju na ziemi. Znajduje to odbicie w popkulturze, czego efektem są kolejne filmy i książki w stylu „Pod słońcem Toskanii”, czy „Mądrość Toskanii”, w których autorzy ukazują sielankowe życie w tej baśniowej krainie. »
Autor: Michał Kuban
Data publikacji: 25.01.2014 15:41
Liczba odwiedzin: 3969
Nie był to mój pierwszy pobyt w Wiedniu, ale dla atmosfery panującej w tym mieście podczas adwentu warto było odwiedzić je po raz kolejny. Bajeczne jarmarki bożonarodzeniowe, rozstawione pod każdym ważniejszym habsburskim zabytkiem, przyciągały masy Austriaków, a także wielu zagranicznych gości. »
Autor: Katarzyna Chojecka
Data publikacji: 24.01.2014 15:42
Liczba odwiedzin: 4791
Witajcie w „terenie”, czyli krótka rozprawa o tym, jak pobyt na badaniach terenowych łączy się z pracą, czy antropolog to zawód, czy styl życia oraz gdzie szukać funduszy na wyjazd. »
Autor: Ola Bielecka
Data publikacji: 24.01.2014 14:51
Liczba odwiedzin: 4237
Relacja z wyprawy na płaskowyż Saimaluu Tash w prowincji Jalal Abad w Kirgistanie, gdzie znajduje się ponad dziesięć tysięcy petroglifów, naskalnych rysunków, z których najstarsze liczą cztery tysiące lat. Pomimo uznania miejsca za unikatowe w skali światowej, wciąż bardzo trudno jest się tam dostać (głównie ze względu na warunki atmosferyczne – dostępność przez 1 miesiąc w roku). Kiedy odwiedziłam to miejsce, podobno byłam pierwszą osobą od kilku lat, która tam dotarła. »
Autor: Magda Świetlik
Data publikacji: 22.01.2014 14:11
Liczba odwiedzin: 4738
Już niedługo w Chinach obchody Nowego Roku, a tuż przed nim początek exodusu milionów Chińczyków, którzy to najważniejsze dla nich święto obchodzą w rodzinnym gronie. A to często oznacza pokonanie tysięcy kilometrów, po to tylko, by te parę dni w roku spędzić wraz z bliskimi. »
Autor: Krzysztof Rudź
Data publikacji: 15.01.2014 09:02
Liczba odwiedzin: 3221
W chwili kiedy czytacie ten tekst jesteśmy już w Ameryce Południowej. W pierwszej połowie grudnia załadowaliśmy nasze motocykle na przyczepkę i wyruszyliśmy z Gdyni do Hamburga. »
Autor: Marcin Łazowski
Data publikacji: 18.12.2013 13:37
Liczba odwiedzin: 36162
Wyprawa Viking Ride 2013 zrodziła się z marzeń o podboju krajów skandynawskich oraz poznaniu bliżej miejsca pochodzenia dawnych Wikingów, walecznych ludów z Północy, odkrywców i podróżników morskich. »
Autor: Monika Radzikowska/Archeolodzywpodrozy.blogspot.com
Data publikacji: 04.12.2013 09:18
Liczba odwiedzin: 53850
Bajkał – wystarczy zajrzeć do Wikipedii i już można się dowiedzieć, że to najgłębsze jezioro świata, w którym żyje wiele endemicznych gatunków, których na próżno szukać w jakimkolwiek innym zakątku świata. Turyści z całej Rosji i nie tylko przyjeżdżają tam wypoczywać, aby móc potem powiedzieć „byliśmy nad Bajkałem”. Dla nas owo jezioro było pretekstem do podjęcia podróży. Jedziemy nad Bajkał. I co dalej? »
Autor: Szlakiemwulkanow.blogspot.com
Data publikacji: 26.11.2013 14:05
Liczba odwiedzin: 22193
Planując wyprawę, której celem miało być zdobycie czterech pięciotysięczników mieliśmy świadomość, że napotkamy wiele trudności, jednak nie przypuszczaliśmy, że problemy zaczną się jeszcze przed wyjazdem. »
Autor: Iwona Suwara/Ekspedycja IV Kongo
Data publikacji: 26.11.2013 09:41
Liczba odwiedzin: 16824
Afryka to kontynent wielu kontrastów i prawdziwa mieszanka wielu kultur. Tereny górzystych wzniesień i piaszczysty saharyjski bezkres, niepowtarzalny klimat lokalnych wiosek i większych miast. Uczestnicy Expedycji IV Kongo musieli zmagać się z niełatwymi warunkami podróży, niesprzyjającym klimatem i niekiedy z własnymi słabościami. Jednak dla wytrwałych miłośników off-roadu nie istnieją rzeczy niemożliwe. »
Autor: Przez-kontynenty.pl
Data publikacji: 22.11.2013 14:27
Liczba odwiedzin: 28725
Minęły już trzy miesiące, od kiedy wyruszyliśmy w podróż autostopem dookoła świata. Odwiedziliśmy 15 krajów, pokonaliśmy ponad 16 tysięcy kilometrów, złapaliśmy 118 stopów i przeżyliśmy masę przygód. Czas więc na krótkie streszczenie tego, co się do tej pory wydarzyło. »
Powered by Webspiro.