Dziś jest 30.04.2024

Imieniny obchodzą Katarzyna, Marian, Bartłomiej, Chwalisława

Portal podróżniczy etraveler.pl

gwarancja udanych wakacji
Accredited Agent

Pociąg Nouadhibou – Zuwirat

Przejazd najdłuższym pociągiem na świecie – prawie 3 km długości – należy bez wątpienia do największych atrakcji turystycznych Mauretanii. Zwłaszcza jeśli jest to podróż w jednej z dwustu dostępnych węglarek. Mauretańska kolej nie należy do przesadnie rozbudowanych – pociąg kursuje jedynie na trasie Nouadhibou – Zuwirat, zatrzymując się na stacjach w Choum i Fderik. Przewóz pasażerów jest jakby dodatkiem do właściwej funkcji pociągu – transportu rudy żelaza z kopalni znajdujących się w regionie Adrar do portu w Nouadhibou, skąd surowiec jest transportowany dalej. Właścicielem kolei jest firma wydobywcza SNIM, która jednocześnie zarządza całą infrastrukturą.

Pociąg wjeżdża na stację kolejową w Nouadhibou

Pociąg wjeżdża na stację kolejową w Nouadhibou. Fot. Ewa Pluta



Jak w praktyce wygląda podróż pociągiem? To wielka przygoda, co prawda męcząca, trwająca kilkanaście godzin, z pyłem jako nieodłącznym towarzyszem, ale warta tego wysiłku. Pociąg podjeżdża na stację w Nouadhibou (położoną ok. 5 km za miastem) w godzinach popołudniowych. Oficjalnie między 14 a 15, trzeba jednak liczyć się z dwu-, trzygodzinnymi opóźnieniami. W miarę zbliżania się godziny odjazdu pociągu, zagęszcza się także ruch na stacji kolejowej. Podjeżdżają samochody wyładowane zaopatrzeniem przewożonym do sklepów w górniczych osadach, gromadzą się pasażerowie, którzy tak samo chętnie jak turyści korzystają z darmowej podwózki węglarką.

Oczywiście możemy wybrać wagon pasażerski (bilet jest niedrogi, przejazd do Choum, który leży w połowie trasie kosztuje ok. 6 euro i zajmuje ok. 12 h, i w tym wypadku zdarzają się spore opóźnienia), jednak nie jest to tym samym, czym podróż w węglarce. Na pewno trzeba się do niej dobrze przygotować: ciepłe ubrania, śpiwór, karimata i chusta chroniąca przed pyłem, jedzenie i woda to zestaw niezbędny. Trudy podróży wynagradzają rewelacyjne widoki pustyni i mijanych po drodze wiosek.

Przejazd w węglarce

W drodze do Choum. Minusem podróży w węglarce jest pył, i może chłód w nocy. Poza tym to rewelacyjna przygoda. Fot. Ewa Pluta



Jeśli przegapimy/prześpimy/celowo przystanek w Choum, pojedziemy dalej i wysiądziemy w Zuwiracie, głównym ośrodku górniczym (ok. 18 000 mieszkańców), z którego również można wrócić węglarką, tylko tym razem wyładowaną rudą żelaza.


Opinie (0)

Liczba opinii: 0 |

Średnia ocen: 0.00

Brak opinii, bądź pierwszy!

Twoja opinia

Twoja ocena

Infolinia(22) 487 55 85

Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19

Wyszukiwarka lotów

Osoby podróżujące

Osoby podróżujące