Dziś jest 03.05.2024
Imieniny obchodzą Maria, Aleksander, Stanisław, Alodia
Strona główna
Co tu dużo mówić, do stolicy pojechać trzeba. „Matka Ruskich Miast” do dziś zachowała swoją świetność. Budowle z dawnych czasów przyciągają rzesze turystów, zachwycają oko, szepcą swoje historie. Wycieczki do tej „Nowej Jerozolimy” przybywają zewsząd. A i bez tego, wielka aglomeracja liczy ponad 4 miliony ludzi.
Klimat kontynentalny z łagodnymi zimami i ciepłym latem dostarcza roślinom i słońca i wody w odpowiednich ilościach, dzięki czemu miasto szczyci się ogromnymi areałami parkowymi. Lasy, parki i sady Kijowa razem stanowią więcej niż połowę terytorium miasta. Szeroki Dniepr opasa całe Kijów błękitną wstęgą. Spacer po moście dla pieszych uwieńczony wylegiwaniem się na plaży zrekompensuje znoje wspinaczek po pagórkowatych ulicach. Odważni mogą zażyć kąpieli w tej legendarnej rzece. Kijów zajmuje aż 20 km linii brzegowej Dniepru, a więc każdy spragniony natury i orzeźwienia powinien znaleźć jakiś zakamarek dla siebie.
W mieście, które przez wieki funkcjonowało na szlaku handlowym „od Waregów po Greki”, nie powinno niczego zabraknąć. I faktycznie, w pełni zaspokoi ciało i ducha. Dla ducha proponuję walory estetyczne zdobiących Kijów: Złotej Bramy, Soboru Mądrości Bożej, Monasteru św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach, Akademii Kijowsko-Mohylańskiej, budynku z chimerami, renesansowego Kijowskiego Paryża czy Monasteru Wydubickiego. Szereg fascynujących muzeów dostarcza nieco wiedzy nie tylko o mieście, ale i innych rzeczach. Oprócz Muzeum Jednej Ulicy, poświęconego Andrijiwskiemu Uzwozowi, Muzeum-Apteki i „Mamajewej Słobody” poświęconej kozactwu, w Kijowie można poznać historię chleba w Muzeum Chleba oraz dzieje... toalet w Muzeum Historii Toalet.
Jeszcze tylko przespacerować się Wołodymyrską, która niegdyś pełniła rolę głównego traktu miasta, zrobić sobie zdjęcie przed czerwoną fasadą Uniwersytetu, na którą z naprzeciwka spogląda Szewczenko, przejechać się tramwajem wodnym po Dnieprze, albo ustrojstwem znanym pod nazwą Funikuler, łączącym niższe partie miasta z wyższymi, popodziwiać panoramę miasta z alei pejzażowej i wreszcie można spokojnie usiąść w restauracji i sączyć Obołonia albo innego Sławutycza, przegryzając czekoladkami Rochen.
Liczba opinii: 1 |
Średnia ocen: 5.00
Infolinia(22) 487 55 85
Pn.-Pt. 8-19;So-Nd. 9-19
Powered by Webspiro.